REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polityka rodzinna w Polsce - nie tylko 500 zł na dziecko

Polityka rodzinna w Polsce - nie tylko 500 zł na dziecko
Polityka rodzinna w Polsce - nie tylko 500 zł na dziecko

REKLAMA

REKLAMA

Rząd PIS nie będzie rezygnował z dobrych regulacji z zakresu polityki rodzinnej, które były wprowadzone w latach ubiegłych. Program Rodzina 500 plus nie będzie jedynym instrumentem. Tak mówi Bartosz Marczuk - wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, w wywiadzie dla PAP.

PAP: Weźmy dwie rodziny - w jednej mąż ma kierownicze stanowisko w dużej międzynarodowej firmie, żona nie pracuje, mają dwoje dzieci w szkole i przedszkolu. Dodatkowych 500 zł na koncie pewnie nie zauważą, ale dostaną. Druga rodzina to samotna matka z dwojgiem dzieci, zarobki między medianą a średnią krajową, starsze dziecko na pierwszym roku studiów, drugie w gimnazjum. Głodem nie przymierają, choć nie mogą sobie pozwolić na studia w innym mieście czy dodatkowe zajęcia z języka obcego... Ona 500 zł nie dostanie. Czy nie ma prawa czuć się pokrzywdzona?

Autopromocja

Bartosz Marczuk: Odwróćmy sposób myślenia i zacznijmy od tego, że nigdy nie było tak szerokiego programu wsparcia dla rodzin, jakim jest 500 plus. Wprowadzamy zupełnie nowy sposób myślenia o rodzinie. Warunki, które w programie obowiązują, dotyczą wszystkich, dokładnie w ten sam sposób traktowane są wszystkie rodziny: samotni rodzice, małżeństwa, związki nieformalne. A to, że płacimy od drugiego dziecka bez kryterium dochodowego, wynika z głębokiej refleksji, że kluczowe dla naszego rozwoju demograficznego jest to, byśmy zmienili model rodziny 2+1, który staje się w Polsce powszechny, na model przynajmniej 2+2. To ma działać na takiej zasadzie, żeby ludzie, którzy mają jedno dziecko i zastanawiają się, czy mieć kolejne, nie obawiali się, że gdy zaczną zarabiać nieco więcej, wypadną z tego systemu pomocy. Dajemy informację: decydujesz się na drugie, będziesz otrzymywać świadczenie bez względu na dochód, bo przecież raz może być lepiej, raz gorzej.

PAP: Ale gdy dziecko kończy 18 lat, wypadamy z tego systemu, a koszty jego utrzymania nie maleją. Przeciwnie, gdy dziecko np. rozpoczyna studia w innym mieście, to nawet znacznie rosną.

B.M.: I znowu musimy odwrócić sposób rozumowania: nigdy jeszcze nie było takiego systemu, który by wspierał dzieci od urodzenia do 18 lat. Przez 18 lat wypłacane jest 500 zł. Jest to naprawdę wysokie świadczenie nawet jak na warunki europejskie. Przypomnę, przy okazji dyskusji o zasiłkach w Wielkiej Brytanii, że tam tzw. child benefit jest niższy. Rodzice, których dzieci zbliżają się do 18. roku życia, mogą zaplanować odpowiednio swój budżet, wiedząc, że otrzymują świadczenie do ukończenia przez nie 18 lat.

Polecamy: Rodzina 500+ (PDF)

Dalszy ciąg materiału pod wideo

PAP: Chyba niewiele osób będzie dostawać świadczenie na dziecko przez 18 lat, skoro bez kryterium płacimy do drugiego dopóki pierwsze nie skończy 18 lat. Zawsze jest jakaś różnica wieku między dziećmi.

B.M.: Tak jest przy dwójce, ale wiele osób ma więcej dzieci. Przy trojgu, czworgu można dostawać świadczenie nawet dłużej niż przez 18 lat.

PAP: Nie ma chyba sensu dyskutować, czy to rozwiązanie jest potrzebne, bo badania pokazują, że Polacy w przeważającej większości je popierają. Należałoby raczej zapytać: co poza 500 plus? Wiele rozwiązań prorodzinnych zostało w ostatnich latach wprowadzonych, ale wydaje się, że wciąż nie są rozwiązane dwie kwestie, chyba najważniejsze przy podejmowaniu decyzji o dzieciach: stabilność zatrudnienia i mieszkanie. Co rząd ma tutaj młodym ludziom do zaoferowania?

B.M.: Musimy spoglądać wstecz i do przodu. W poprzednich latach udało się sporo rzeczy zrobić. Polityka rodzinna zaczęła się realnie w Polsce w 2006 r. Byłem współautorem programu polityki prorodzinnej, który wprowadzał wtedy pierwszy rząd Prawa i Sprawiedliwości. Wielu rzeczy nie udało się dokończyć, bo w 2007 r. skończyła się kadencja, ale wprowadzono m.in. ulgę na dzieci.

Potem udawało się wprowadzać kolejne rzeczy: roczny urlop rodzicielski, Kartę Dużej Rodziny, upowszechnienie ulgi rodzinnej, upowszechnienie edukacji przedszkolnej i przedszkole za złotówkę, program "Maluch" wspierający otwieranie żłobków, świadczenie rodzicielskie, czyli 1 tys. zł dla nieubezpieczonych przez pierwszy rok życia dziecka. I tu ważna deklaracja: nic z tych dobrych rzeczy nie jest cofane. Nie jest tak, że albo 500 zł na dziecko, albo inne rozwiązania. Choć prawdą jest to, co NIK napisał w 2015 r.: nie można powiedzieć, żeby te działania to był cały system polityki rodzinnej. Były to raczej działania realizowane pod wpływem chwili, jakiegoś wydarzenia czy presji jakiegoś środowiska.

Natomiast patrząc do przodu, wyciągając też refleksje z raportu NIK, trzeba stworzyć cały, horyzontalny program polityki demograficznej. Wicepremier Mateusz Morawiecki w swoim planie określa to jako Kompleksowy Program Demograficzny. My temu zadaniu chcemy podołać. To pewnie będzie rozpisane na najbliższe 2-3 lata, do 2019 r.

To jest m.in. kwestia mieszkań, choć tu nie jestem dobrym adresatem, bo nawet jeśli my jako resort rodziny będziemy to koordynować, to kwestie mieszkaniowe na pewno będziemy delegować do ekspertów w resorcie infrastruktury. My możemy najwyżej proponować pewne rozwiązania, mówić np. o tym, że w Polsce mamy bardzo wysoki wskaźnik gniazdowania, czyli długości zamieszkiwania młodych ludzi w rodzicami.

Rynek pracy to nasza kompetencja, choć tu trzeba pamiętać, że jesteśmy w dość specyficznej sytuacji, kiedy wskaźnik zatrudnienia się poprawia.

PAP: Ale chodzi nie tylko o pracę lub jej brak, również o formę zatrudnienia. Trudniej zdecydować się na dzieci, pracując na tzw. śmieciówce.

PIT-Y 2015 (książka + CD)

B.M.: Także formy zatrudnienia będą się zmieniać w miarę jak sytuacja na rynku będzie lepsza. Widać to choćby w najnowszych danych GUS. Wprowadzamy kolejne instrumenty - weszły w ostatnim czasie dwie ustawy: ws. umów terminowych i oskładkowania umów-zleceń. Młodych ludzi też będzie wkraczało na rynek pracy coraz mniej i pracodawcy będą musieli zacząć konkurować o pracownika.

Jest jeszcze kolejna kwestia, którą trzeba się bardzo solidnie zająć - opieka instytucjonalna. Żeby rodzice mieli łatwy dostęp przede wszystkim do przedszkola, ale także organizowania opieki nad młodszymi dziećmi. Ci, którzy krytykują program 500 plus, często wskazują, że te środki powinny zostać przeznaczone na opiekę instytucjonalną, ale zapominają, że my przecież kontynuujemy program "Maluch", a jeśli chodzi o przedszkola, też jest coraz lepiej: w tym roku szkolnym gminy miały obowiązek przyjąć czterolatki, w 2017 r. będą miały obowiązek przyjąć trzylatki. Już za niedługi czas wszyscy rodzice, którzy chcą zapisać dzieci do przedszkola, nie będą mieli z tym kłopotów.

PAP: Czy po niespełna dwóch miesiącach od wprowadzenia możemy już ocenić, jak sprawdza się mechanizm złotówka za złotówkę (dzięki któremu po przekroczeniu progu uprawniającego do świadczeń rodzinnych nie są one odbierane tylko pomniejszane)?


B.M.: Przy tych kryteriach, które są w świadczeniach rodzinnych (niższych niż przy 500 plus), które są też mniej powszechne, można powiedzieć, że w jakimś stopniu się sprawdza. Mamy też jednak bardzo dużo głosów od urzędników, którzy je wypłacają, że przysparza im to bardzo dużo kłopotów. Rośnie też liczba beneficjentów, jest więcej wniosków do rozpatrzenia. Ale jest za wcześnie, żeby zdecydowanie ocenić to rozwiązanie

PAP: A świadczenie rodzicielskie? Cieszy się dużym zainteresowaniem?

B.M.: Tak, zainteresowanych jest sporo. Oceniam to rozwiązanie dobrze, bo jest bardzo sprawiedliwe - dotyczy także osób nieubezpieczonych, a nie ma powodu, żeby różnicować ich dzieci; może też powodować, że ludzie rozważający aborcję zrezygnują z tego pomysłu, mając świadomość, że będą mieli finansowe zabezpieczenie chociaż przez pierwszy rok życia dziecka. To ogromna wartość.

Rozmawiała Agata Szczepańska (PAP)

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy to nie dyskryminacja? Jeden członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, a inny już nie, bo spółka miała jednego wierzyciela

Czy mamy do czynienia z dyskryminacją, gdy jeden członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności za zobowiązania spółki przez zgłoszenie w porę wniosku o ogłoszenie jej upadłości, podczas gdy inny nie może tego zrobić tylko dlatego, że spółka miała jednego wierzyciela? Czy organy skarbowe mogą dochodzić zapłaty podatków od takiego członka zarządu bez wcześniejszego wykazania, że działał on w złej wierze albo w sposób niedbały? Z takimi pytaniami do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wystąpił niedawno polski sąd.

Kasowy PIT - projekt ustawy opublikowany

Projekt ustawy o kasowym PIT został opublikowany. Od kiedy wchodzi w życie? Dla kogo jest kasowy PIT? Co to jest i na czym polega?

Obligacje skarbowe [maj 2024 r.] - oprocentowanie i oferta obligacji oszczędnościowych (detalicznych)

Ministerstwo Finansów w komunikacie z 24 kwietnia 2024 r. poinformowało o oprocentowaniu i ofercie obligacji oszczędnościowych Skarbu Państwa nowych emisji, które będą sprzedawane w maju 2024 roku. Oprocentowanie i marże tych obligacji nie zmieniły się w porównaniu do oferowanych w kwietniu br. Od 25 kwietnia można nabywać nową emisję obligacji skarbowych w drodze zamiany.

Kasowy PIT dla przedsiębiorców z przychodami do 250 tys. euro od 2025 roku. I tylko do transakcji fakturowanych [projekt ustawy]

Ministerstwo Finansów przygotowało i opublikowało 24 kwietnia 2024 r. projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. Ta nowelizacja przewiduje wprowadzenie kasowej metody rozliczania podatku dochodowego. Z tej metody będą mogli skorzystać przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność, a także ci przedsiębiorcy, których przychody w roku poprzednim nie przekraczały 250 tys. euro.

Coraz więcej kontroli firm logistycznych. Urzędy celno-skarbowe sprawdzają pozwolenia na uproszczenia celne

Urzędy celno-skarbowe zintensyfikowały kontrole firm logistycznych. Chodzi o monitoring pozwoleń na uproszczenia celne, szczególnie tych wydanych w czasie pandemii. Jeśli organy celno-skarbowe natrafią na jakiekolwiek uchybienia, to może dojść do zawieszenia pozwolenia, a nawet jego odebrania.

Ostatnie dni na złożenia PIT-a. W pośpiechu nie daj szansy cyberoszustowi! Podstawowe zasady bezpieczeństwa

Obecnie już prawie co drugi Polak (49%) przyznaje, że otrzymuje podejrzane wiadomości drogą mailową. Tak wynika z najnowszego raportu SMSAPI „Bezpieczeństwo Cyfrowe Polaków 2024”. Ok. 20% Polaków niestety klika w linki zawarte w mailu, gdy wiadomość dotyczy ważnych spraw. Jak zauważa Leszek Tasiemski, VP w firmie WithSecure – ostatnie dni składania zeznań podatkowych to idealna okazja dla oszustów do przeprowadzenia ataków phishingowych i polowania na nieuważnych podatników.

Czy przepis podatkowy napisany w złej wierze nie rodzi normy prawnej? Dlaczego podatnicy unikają stosowania takich przepisów?

Podatnicy prowadzący działalność gospodarczą często kontestują obowiązki nakładane na podstawie przepisów podatkowych. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z tym w takim natężeniu – może na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku, gdy wprowadzono drakońskie przepisy tzw. popiwku – pisze prof. Witold Modzelewski. Dlaczego tak się dzieje?

Szef KAS: Fundacje rodzinne nie są środkiem do unikania opodatkowania

Szef Krajowej Administracji skarbowej wydał opinię zabezpieczającą w której potwierdził, że utworzenie fundacji, wniesienie do niej akcji i następnie ich sprzedaż nie będzie tzw. „unikaniem opodatkowania”, mimo wysokich korzyści podatkowych. Opinię zabezpieczające wydaje się właśnie w celu rozstrzygnięcia, czy proponowana czynność tym unikaniem by była.
Przedmiotowa opinia została wydana na wniosek przedsiębiorcy, który planuje utworzenie rodzinnej platformy inwestycyjnej przy wykorzystaniu Fundacji poprzez wniesienie do niej m.in. akcji spółki. Natomiast spółka jest właścicielem spółek zależnych, które uzyskują przychody prowadząc działalność operacyjną w różnych krajach świata. 

Laptopy otrzymane przez uczniów i nauczycieli zwolnione z PIT - rozporządzenie MF

Laptopy oraz bony na laptopy, otrzymane w 2023 r. przez uczniów i nauczycieli, są zwolnione z PIT – wynika z rozporządzenia MF, które weszło w życie we wtorek 23 kwietnia 2024 r.

Kontyngent możliwym lekarstwem na cła

Każdy towar o statusie celnym nieunijnym w momencie wjazdu na terytorium UE obciążony jest długiem celnym. Dług ten wynika z unijnych przepisów prawa. Uzależniony jest od kodu taryfy celnej, wartości celnej towaru, pochodzenia oraz zastosowanej waluty dla danej transakcji. Unia Europejska stoi na straży konkurencyjności swoich rodzimych przedsiębiorstw, a to oznacza, że ma wielorakie narzędzia do swojej dyspozycji, aby zapewnić bezpieczne funkcjonowanie naszym przedsiębiorcom. Jednym z takich narzędzi jest cło ochronne (odwetowe), którego celem jest ochrona produkcji unijnej przed konkurencją z krajów trzecich. Często cło to występuje z cłem antydumpingowym, którego z kolei celem jest wyrównanie cen rynkowych towaru sprowadzanego z krajów trzecich z towarem produkowanym w UE.

REKLAMA