REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Płatności transgraniczne w euro po wejściu Polski do UE

REKLAMA

Obowiązujące w Polsce od 1 maja 2004 r. z mocy prawa rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady z 19 grudnia 2001 r. o płatnościach transgranicznych w euro powoduje w praktyce sporo wątpliwości interpretacyjnych, dotyczących w szczególności opłat pobieranych przez banki krajowe i zagraniczne za przelewy transgraniczne w euro.
Przepisy dotyczące przelewów transgranicznych
Zgodnie z art. 249 TWE1 w Polsce, jako państwie członkowskim Unii Europejskiej od 1 maja 2004 r., w zakresie płatności transgranicznych w euro obowiązuje z mocy prawa rozporządzenie WE2 nr 2560/2001 Parlamentu Europejskiego i Rady o płatnościach transgranicznych w euro. Niezależnie od zacytowanego rozporządzenia, również na podstawie art. 249 TWE, Polska w art. 63g ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe3 w zakresie przelewów transgranicznych dokonała inkorporacji dyrektywy nr 97/5/EC Parlamentu Europejskiego i Rady z 27 stycznia 1997 r. o przelewach transgranicznych. Przepisem wykonawczym do art. 63g prawa bankowego jest rozporządzenie Ministra Finansów z 21 sierpnia 2003 r. w sprawie przelewów transgranicznych4.
SWIFT jako międzynarodowy system rozliczeniowy
Jednocześnie, zgodnie z powszechnie stosowaną międzynarodową praktyką bankową, rozliczenia międzynarodowe, do których należy również zaliczyć przelewy transgraniczne w euro, dokonywane są w zasadzie w systemie SWIFT, przy czym opłaty i prowizje bankowe mogą być uiszczane według następujących opcji:
• OUR – opłaty i prowizje zarówno banku krajowego (zleceniodawcy), jak i banków zagranicznych są pokrywane przez zleceniodawcę,
• BEN – wszelkie opłaty i prowizje są pokrywane przez beneficjenta płatności,
• SHA – opłaty i prowizje pokrywane są stronami (ta opcja powoduje najwięcej problemów praktycznych).
Przedstawiony wyżej stan faktyczny i prawny powoduje w praktyce sporo komplikacji prowadzących w konsekwencji do częstych skarg i reklamacji klientów bankowych kierowanych również do Komisji Europejskiej, a na terenie kraju – do Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego.
Opracowanie Komisji Europejskiej
O tym, że problem istnieje i że jest poważny, świadczy chociażby skierowane do banków pismo GINB z 23 listopada 2004 r., nr NB-BPN-I-078-65/04, którego treść znalazła między innymi swoje odzwierciedlenie w publikacji przedstawionej w wydawnictwie „Prawo bankowe”5.
Natomiast o tym, że problem opłat i prowizji bankowych od kilku lat jest również przedmiotem rozważań Komisji Europejskiej, świadczą różne, dokonywane na jej zlecenie, opracowania, jak np. „DRAFT NOTE on PRACTICAL ASPECTS OF THE IMPLEMENTATION OF ARTICLE 3 OF REGULATION 2560/2001 AND THE NOTION OF CORRESPONDING PAYMENTS FOR CREDIT TRANSFERS” (European Commission – Internal Market DG, Brussels, Markt /F-4/CP/1ds) czy komunikat w sprawie nowych ram prawnych płatności na rynku wewnętrznym, § 14/COM/2003/718 wersja ostateczna, a także opracowany przez Komisję Europejską projekt rozporządzenia Parlamentu i Rady na temat informacji płatniczej towarzyszącej przy przelewach transgranicznych i wysyłanych przez zleceniodawców, dyskutowane na posiedzeniu 12 maja 2004 r.
Problemy związane z rozliczeniami transgranicznymi
Pojawiające się kontrowersje na linii bank–klient dotyczą sposobu naliczania i podziału kosztu opłat i prowizji, a w praktyce sprowadzają się do:
• interpretacji art. 3 przywołanego na wstępie rozporządzenia WE nr 2560/2001,
• interpretacji sposobu podziału kosztów w opisanym wyżej systemie OUR, SHA i BEN, w tym możliwości pobierania opłat przez banki pośredniczące w rozliczeniach, a niebędące bankami zleceniodawcy i beneficjenta płatności.
Kontrowersje te występują nie tylko w Polsce, ale również w innych krajach unijnych, o czym świadczą przywołane wyżej opracowania, dokonane na zlecenie Komisji Europejskiej, z tym że ostatnio większość „starych” krajów unijnych dokonuje rozliczeń w ramach systemu EBA lub przy przelewach transgranicznych w systemie STEP 2, których swego rodzaju odpowiednikiem w Polsce jest wchodzący aktualnie w życie EUROELIKSIR. W systemach tych zasadą jest, że opłaty bankowe pokrywa zleceniodawca, a więc cała kwota przelewu jest przekazywana beneficjentowi płatności. Jednak obowiązujący w Polsce od marca 2005 r. EUROELIKSIR jeszcze nie obsługuje rozliczeń transgranicznych, co powoduje kolejne komplikacje prawne, a nawet jak już będzie obsługiwał również przelewy transgraniczne, to i tak nie rozwiąże wszystkich problemów, o czym jednak w dalszym ciągu artykułu.
Interpretacja art. 3 rozporządzenia WE nr 2560/2001
Natomiast w tej części artykułu pragnęłabym się skupić na problemach związanych z interpretacją art. 3 cytowanego rozporządzenia WE nr 2560/2001, który, przypomnę, brzmi następująco (polskie tłumaczenie z tekstu angielskiego).
Opłaty za transgraniczne transakcje płatności elektronicznych i za przelewy.
1. Z mocą obowiązującą od 1 lipca 2002 r., opłaty nakładane przez instytucję w odniesieniu do transgranicznych transakcji elektronicznych płatności w euro do wysokości 12 500 euro są takie same jak opłaty nakładane przez tę samą instytucję w odniesieniu do podobnych płatności w euro wykonywanych w ramach kraju członkowskiego, w którym znajduje się siedziba instytucji wykonującej transgraniczne transakcje elektronicznych płatności.
2. Z mocą obowiązującą najpóźniej od 1 lipca 2003 r., opłaty nakładane przez instytucję w odniesieniu do przelewów transgranicznych w euro do wysokości 12 500 euro są takie same jak opłaty nakładane przez tę samą instytucję w odniesieniu do podobnych przelewów w euro wykonywanych w ramach kraju członkowskiego, w którym znajduje się siedziba instytucji wykonującej przelewy transgraniczne.
3. Z mocą obowiązującą od 1 stycznia 2006 r. kwota 12 500 euro jest podwyższona do kwoty 50 000 euro.
W Polsce, jak zaznaczyłam na wstępie, przepis ten obowiązuje z mocy prawa od 1 maja 2004 r. i, moim zdaniem, należy interpretować go następująco: opłaty pobierane przez konkretny bank (instytucję kredytową) od płatności transgranicznych dokonywanych w euro muszą być takie same jak opłaty pobierane przez ten sam bank od płatności w euro dokonywanych na terenie kraju, czyli Polski.
Innymi słowy, opłaty od płatności transgranicznych i płatności na terenie Polski (dokonywanych w euro) pod względem kwotowym muszą być takie same, czyli pobierane są tak, jakby dla tych płatności nie było granicy.
Natomiast nie muszą one pokrywać się z opłatami pobieranymi przez banki w innych krajach; a nawet z opłatami pobieranymi przez inne banki polskie. Nadto są one pobierane w zależności od wykazanych przez zleceniodawcę płatności, a opisanych wyżej opcji: OUR, BEN czy SHA, a więc może zdarzyć się sytuacja, że np.: w opcji SHA opłaty bankowe będą pobierane przez różne banki, mieszczące się w krajach zleceniodawcy i beneficjenta płatności.
Moim zdaniem, w Polsce, a w innych krajach zależnie od inkorporacji cytowanej na wstępie dyrektywy nr 97/5/EC, na rozwiązanie takie pozwala art. 63g ust. 1 pkt 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe, zgodnie z którym wykonanie przelewu powinno nastąpić w pełnej kwocie objętej zleceniem, chyba że zleceniodawca określił, że koszty pokrywa w całości lub w części beneficjent. Innymi słowy, beneficjent może być zobowiązany do pokrycia całości lub części kosztów przelewu, jeżeli zleceniodawca tak zadecydował w zleceniu, co w komunikacie SWIFT znajduje odzwierciedlenie w poz. 71A.
Interpretacja taka wynika nie tylko z wykładni językowej, ale również z zasad logiki prawniczej. Natomiast klienci bankowi w swoich reklamacjach, w których powołują się na art. 3 rozporządzenia WE nr 2560/2001, i z którymi dotarli do GINB, o czym świadczy chociażby przywołane w numerze 1/05 „Prawa bankowego” pismo GINB z 23 listopada 2004 r., uważają, że bank beneficjenta oraz ewentualnie banki będące pośrednikami w płatnościach nie mogą pobierać żadnych opłat poza tymi, które pobrał bank zleceniodawcy.
Moje stanowisko zdaje się znajdować potwierdzenie również w piśmie NBP – Dep. Systemu Płatniczego z czerwca 2003 r., jakkolwiek po wejściu Polski do Unii Europejskiej wydawałoby się celowe, aby również Narodowy Bank Polski ponownie do tego problemu powrócił.
Problemy związane z opłatami bankowymi
Na tym tle szczególnej wagi nabiera problem, kto ma ponosić koszty banków pośredniczących, które z uwagi na brak odpowiedniej infrastruktury jeszcze długo będą uczestniczyć w rozliczeniach międzynarodowych, dokonywanych z krajami pozaunijnymi, a w rozliczeniach z bankami z „nowych” krajów unijnych również w przelewach transgranicznych, czyli dokonywanych z krajami unijnymi. Moim zdaniem, sugerowane przez GINB w przywołanym wyżej piśmie z 23 listopada 2004 r. umowy międzybankowe problemu do końca nie rozwiążą, gdyż w sytuacji braku umowy bank wybrany przez zleceniodawcę lub przez jego bank, czyli tzw. bank korespondent lub w UE „instytucja pośrednicząca”, może wprawdzie, w razie braku odpłatności, zlecenia nie przyjąć, ale to z kolei wydłuży termin jego wykonania, a w konsekwencji opóźnienie, karalne w myśl art. 63g prawa bankowego, dla banku zleceniodawcy płatności.
Wnioski i propozycje
Opisane problemy wymagają, z uwagi na narastające skargi klientów bankowych, kompleksowego rozwiązania przez wszystkie banki polskie, zapewne z udziałem Związku Banków Polskich, przy czym za najpilniejszą z uwagi na narastające spory na linii klient – bank należy uznać potrzebę wiążącej interpretacji art. 3 rozporządzenia WE nr 2560/2001.
Natomiast zasygnalizowany wcześniej problem związany z adaptacją na terenie Polski systemu EUROELIKSIR spowoduje, że przelewy w euro dokonywane na terenie Polski będą tańsze, bo obsługiwane bez pośrednictwa banków korespondentów, co nie zawsze:
– wobec hermetyczności przywołanego wyżej systemu EBA, STEP2,
– niezsynchronizowania terminów wprowadzenia w Polsce rozliczeń w euro w systemie EUROELIKSIR z terminem rozliczeń w tym systemie przekazów transgranicznych spowoduje, że opłaty za przelewy transgraniczne dokonywane w ciągu dalszym za pośrednictwem banków korespondentów (instytucji pośredniczących), w dodatku wybranych przez bank zleceniodawcy, mogą być wyższe aniżeli opłaty pobierane przez banki za przelewy w euro dokonywane na terenie kraju, a to już ewidentnie będzie stanowić naruszenie przywoływanego wielokrotnie art. 3 rozporządzenia WE 2560/2001 o płatnościach transgranicznych w euro obowiązującego również w Polsce, co zaznaczyłam na wstępie, od 1 maja 2004 r., z mocy prawa.
MARIA NOGAJ jest wykładowcą prawa dewizowego oraz bankowego w Międzynarodowej Szkole Bankowości i Finansów w Katowicach. Współpracuje z Wyższą Szkołą Bankową w Poznaniu – Wydział Zamiejscowy w Chorzowie oraz Akademią Ekonomiczną w Katowicach – Międzynarodowej Szkole Handlowej. Jest także praktykiem – prowadzi własną kancelarię prawną, specjalizującą się w doradztwie w zakresie problematyki bankowej, dewizowej i podatkowej, w szczególności dla banków. Ma w swoim dorobku cztery komentarze na temat prawa dewizowego, a także sporo artykułów, publikowanych m.in. w ogólnopolskim wydawnictwie Samorządu Radców Prawnych – „Radca Prawny”, w „Rzeczpospolitej”, „Gazecie Prawnej”, „Glosie”, „Monitorze Podatkowym” oraz biuletynach bankowych. Jest członkiem Samorządu Radców Prawnych, odbyła kilka praktyk specjalistycznych za granicą, w tym w Kanadzie (na zaproszenie Kanadyjskiego Stowarzyszenia Adwokatów – CBE).

1 Traktat Wspólnoty Europejskiej.
2 Wspólnota Europejska.
3 J.t. Dz.U. 2002 Nr 72, poz. 665 wraz z późn.zm.
4 Dz.U. z 2003 r. Nr 163, poz. 1576.
5 „Prawo bankowe” nr 1/05, str. 87 i dalsze.


Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Ksiegowosc.infor.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Podatek PIT - część 2
    certificate
    Jak zdobyć Certyfikat:
    • Czytaj artykuły
    • Rozwiązuj testy
    • Zdobądź certyfikat
    1/10
    Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
    30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
    2 maja 2023 r. (wtorek)
    4 maja 2023 r. (czwartek)
    29 kwietnia 2023 r. (sobota)
    Następne
    Księgowość
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Księgowy nie uwzględnił w rozliczeniach prawie 190 faktur na samochody, czyli dlaczego warto mieć wysokie OC

    Jakie ubezpieczenia OC najczęściej wybierają księgowi i księgowe? Co w ramach polisy przejmuje ubezpieczyciel? Jakie pomyłki bywają najbardziej kosztowne? 

    Fundacja rodzinna nie dla spółki cywilnej

    Fundacja rodzinna może przystępować jedynie do spółek prawa handlowego, które są podatnikami CIT. Natomiast spółka cywilna jest podatnikiem PIT, a nie CIT, a więc nie spełnia wskazanego kryterium. W konsekwencji nie może zostać uznana jako podmiot o podobnym charakterze do spółek prawa handlowego.

    Kwestionowanie kredytów opartych o WIBOR. Jakie argumenty można podnieść przed sądem?

    Niezadowoleni kredytobiorcy coraz częściej kwestionują umowy oparte o wskaźnik referencyjny WIBOR. Okazuje się, że argumentów w oparciu o które można kwestionować WIBOR w umowach kredytowych jest całkiem sporo.  

    Zmiany w zamówieniach publicznych - wprowadzenie certyfikacji wykonawców od 2025 roku. Na początku certyfikacja obejmie wyłącznie zamówienia na roboty budowlane

    Certyfikacja wykonawców w systemie zamówień publicznych, która wejdzie w życie od 2025 roku, ma zapewniać wykonawcom możliwość uzyskania certyfikatu potwierdzającego, że wobec danego wykonawcy nie zachodzą objęte zakresem certyfikacji podstawy wykluczenia z postępowania o udzielenie zamówienia, lub że posiada on zdolności i zasoby (np. określone doświadczenie, wykwalifikowaną kadrę) na poziomie wskazanym w certyfikacie, które będzie wykorzystywał do potwierdzania spełniania warunków udziału w postępowaniu.

    Dochody podatkowe budżetu państwa wyniosły 131,4 mld zł. MF podało dane za I kwartał 2024 roku

    Dochody podatkowe budżetu państwa w I kwartale 2024 roku wyniosły 131,4 mld zł i były wyższe w stosunku do wykonania z ubiegłego roku o około 22,2 mld zł (tj. 20,3%) - informuje Ministerstwo Finansów.

    Rodzice tracą prawo do ulgi na dziecko po podwyżkach. Ich pensje przebijają limit dochodów z … 2013 r.

    PIT za 2023 rok: Rodzice po podwyżkach zarabiają za dużo. I wypadają z ulgi na dziecko.  

    Jaka inflacja w Polsce w 2024 roku? W marcu najniższa, w grudniu najwyższa. Średnio ok. 3,5 proc. Stopy procentowe spadną najwcześniej w listopadzie [prognozy ekonomistów]

    Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2024 r. wzrosły rdr o 2,0 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,2 proc. - podał 15 kwietnia Główny Urząd Statystyczny. Niestety w kolejnych miesiącach nastąpi szybszy wzrost cen żywności i paliw - prognozują ekonomiści. Na koniec roku inflacja ma osiągąć ok. 4,5-4,8 proc. rdr. A średnio w 2024 roku ok. 3,5% rdr.

    Kontrole kadr i ewidencji kierowców w firmie transportowej. Na co zwracają uwagę ITD, PIP, ZUS i inni kontolerzy?

    Prawidłowe rozliczenie kierowców z dobrze prowadzonymi kadrami zapewniają nie tylko optymalizację kosztów, ale przede wszystkim bezpieczeństwo firmy transportowej. Tutaj nie ma równania z jedną niewiadomą. A kontrole ITD i PIP potwierdzają, że pomiędzy kadrami i rozliczeniami kierowców musi istnieć sprzężenie zwrotne.

    W pierwszym kwartale 2024 roku poziom inflacji wyniósł 2,8% r/r. Ceny wzrosły w niemal wszystkich grupach towarów i usług

    W pierwszym kwartale 2024 roku poziom inflacji wyniósł 2,8% r/r. Ceny wzrosły w niemal wszystkich grupach towarów i usług – z wyjątkiem transportu.

    Rada Fiskalna zacznie obradować w 2026 roku. "Pracujemy nad projektem Rady Fiskalnej. Premier Donald Tusk mówił o tym w expose" - poinformował minister finansów Andrzej Domański

    Rada Fiskalna zacznie obradować w 2026 roku, a projekt jej funkcjonowania zostanie przedstawiony w bieżącym roku - poinformował minister finansów Andrzej Domański. Nowa instytucja rządowa ma składać się z neutralnych członków, którzy będą opiniowali wydatki budżetu państwa.

    REKLAMA