REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Podatnik prowadzi przedsiębiorstwo rzemieślnicze, ma status małego podatnika i rozlicza VAT według metody kasowej. Czy w takiej sytuacji mały podatnik rozliczający VAT metodą kasową może skorzystać z ulgi na złe długi, gdy ma nieopłacone faktury?
Kasowy PIT dla przedsiębiorców to jednak z propozycji wyborczych, teraz już potwierdzona w exposé premier Donald Tusk. Wdrożenie tego nowego rozwiązania przyniosłoby zmiany dla przedsiębiorców, którzy płaciliby podatek dochodowy dopiero po otrzymaniu środków z tytułu opłaconej faktury, a nie w momencie jej wystawienia.
Wielu przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą co jakiś czas spotyka się z sytuacją, w której jeden z kontrahentów nie zapłacił za jedną z wystawionych faktur sprzedażowych. Sytuacja ta oprócz naturalnych problemów takich jak komplikacje z ściągnięciem należności od dłużnika , straty materialne/finansowe itd. Tworzy jeszcze jeden problem, jakim jest podatek VAT, który został już ujęty w deklaracji JPK VAT oraz zapłacony za fakturę, od której de facto nie otrzymaliśmy i prawdopodobnie nie otrzymamy zapłaty.
Niezależnie od tego czy dłużnicy płacą, czy nie płacą za faktury, przedsiębiorca ma obowiązek uiszczenia należnych podatków - dochodowego i VAT. Ulga na złe długi jest korzystnym mechanizmem umożliwiającym odzyskanie podatku dochodowego i podatku VAT od niezapłaconych faktur.
W jakim terminie podatnik może skorzystać z ulgi na złe długi w podatku VAT?
Covid-19 wkrótce nie będzie bardziej niebezpieczny od grypy sezonowej - oświadczyła 17 marca 2023 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), której szef Tedros Adhanom Ghebreyesus wyraził nadzieję na obniżenie w tym roku maksymalnego poziomu alarmowego w związku z pandemią koronawirusa.
Ministerstwo Finansów wyjaśnia, że podatnik, który nie otrzymał od swojego kontrahenta zapłaty za fakturę, może skorzystać z ulgi na złe długi. Ulga na złe długi obowiązuje w PIT i CIT a także w VAT. Ta preferencja podatkowa jest równoznaczna z brakiem konieczności płacenia podatku od niezapłaconych faktur.
W polskim systemie prawnym wciąż brakuje jednoznacznej podstawy prawnej umożliwiającej pracodawcy swobodne tzn. bez narażenia się na ryzyko jakiejkolwiek odpowiedzialności) pytanie pracowników czy kandydatów do pracy o to, czy są zaszczepieni (w zasadzie nie tylko w kierunku COVID-19, ale w ogóle). Oznacza to, że zadawanie pytania o szczepienie jest na ten moment obarczone ryzykiem, którego nie da się wyeliminować. Obszary ryzyka są przy tym dwa: kwestia ochrony danych osobowych oraz przepisy prawa pracy – tłumaczy Anna Wiluś-Antoniuk, radca prawny w agencji zatrudnienia LeasingTeam Group – w obu przypadkach sytuacja prawna jest niejasna. Na szczęście zmiany przepisów wydają się możliwe w niedługiej przyszłości – nie brakuje bowiem zwolenników takich zmian.
REKLAMA