REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
"Skrócenie czasu pracy, np. do czterech dni w tygodniu nie zostanie zrównoważone przez wzrost zatrudnienia. Produkcja krajowa zmniejszy się, a wraz z nią zmniejszą się dochody ludności" – mówi Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.
Najczęstszy wariant czasu pracy, to pięciodniowy tydzień pracy z wolną sobotą i niedzielą. W takim wariancie pracownikom należy się dodatkowy dzień wolny od pracy tylko za święta wypadające w soboty. Z tego powodu (co do zasady) pracodawca nie ma obowiązku dawać pracownikom dodatkowego dnia wolnego od pracy za święta wypadające w niedziele – np. w niedzielę 31 marca (Wielkanoc), czy 19 maja (Zielone Świątki) 2024 roku. Ale nie dotyczy to tych wyjątkowych przypadków, w których praca jest świadczona w niedziele i święta zgodnie z art. 151(10) Kodeksu pracy. Bo w takich przypadkach pracodawca ma obowiązek zapewnić (wyznaczyć) pracownikom inny dzień wolny od pracy.
Skrócenie czasu pracy o 20 proc. w skali tygodnia bez utraty wynagrodzenia doprowadziło do znacznego spadku poziomu stresu pracowników, redukcji dni na zwolnieniu chorobowym, zwiększenia lojalności pracowników wobec pracodawcy oraz wyraźnie poprawiło równowagę między życiem zawodowym a prywatnym osób w wieku roboczym. Nie wpłynęło natomiast na pogorzenie wydajności - wynika z badań w Wielkiej Brytanii.
Orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazuje, że podróż służbowa nie jest czasem pracy w rozumieniu art. 128 § 1 kodeksu pracy i nie stanowi wykonywania pracy. Przyjęcie zasady wliczania do czasu pracy czasu dojazdu oraz powrotu z miejsca wykonania zadania, wynikającego z podróży służbowej przypadającego poza rozkładowym czasem pracy pracownika i tym samym zapewnienia pracownikowi za ten czas wynagrodzenia w każdym przypadku, wymagałoby wprowadzenia zmian w obowiązujących przepisach prawa. W Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej nie toczą się prace legislacyjne nad zmianami w przepisach dotyczących czasu pracy w kontekście podróży służbowych. Taką informację przekazała 16 lutego 2023 r. Marlena Maląg, Minister Rodziny i Polityki Społecznej w odpowiedzi na interpelację poselską.
Ulga dla młodych do ukończenia 26 lat zakłada brak należności w podatku PIT od określonych źródeł przychodu w ramach limitu kwotowego. Jakie warunki należy spełnić, aby nie zapłacić podatku PIT?
W 2023 roku nawet bez wykorzystywania urlopu wypoczynkowego mamy 115 dni wolnych od pracy. Tyle jest w ciągu roku sobót, niedziel i innych dni ustawowo wolnych od pracy. Dobre wykporzystanie urlopu daje nam ponadto szansę na 8 wydłużonych weekendów – zarówno świątecznych, jak i tych przeznaczonych na odpoczynek.
Kwota zmniejszająca podatek umożliwia zmniejszenie zaliczek na podatek dochodowy. Dzięki temu wzrasta wynagrodzenie netto dla zatrudnionego lub realny zysk w miesiącu dla przedsiębiorcy.
Kwota wolna od podatku uległa niedawno znacznemu zwiększeniu. Dzięki temu część rocznego dochodu nie jest obciążona podatkiem PIT. Ten przywilej nie jest jednak dostępny dla wszystkich.
Możliwość zastosowania 50% kosztów uzyskania przychodu w ramach m.in. umowy o pracę i umów cywilnoprawnych to sposób na obniżenie należności podatkowych.
W przypadku ogłoszenia upadłości przedsiębiorcy, pracownicy stają się jego wierzycielami. Są zaspokajani w pierwszej kolejności z masy upadłości, szczególnie w zakresie zaległych pensji. Nie muszą zgłaszać swoich roszczeń syndykowi. Należności wynikające ze stosunku pracy są umieszczane na liście wierzytelności z urzędu. Sąd upadłościowy uznaje je m.in. na podstawie listy płac i obecności. Jednak pracownik może nie mieć pewności, czy dokumenty były prowadzone w prawidłowy sposób i czy sąd w ogóle nimi dysponuje. W celu weryfikacji, czy upadły ujął wierzytelności w prawidłowej wysokości, zatrudniony ma prawo sam wystąpić z roszczeniem. Jeśli pracodawca jest niewypłacalny, to należność zostanie uregulowana ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. W określonych przypadkach pracownikowi przysługuje też odszkodowanie oraz odprawa.
REKLAMA