REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Kary umowne są jednym ze sposobów zabezpieczenia należytego wykonania obowiązków umownych. Prócz roli zabezpieczającej pełnią także rolę stymulującą dłużnika do realizacji umowy. W umowach często spotyka się zastrzeżenie kar umownych z różnych tytułów, na przykład kara umowna za nieterminowe wykonanie umowy czy kara umowna za odstąpienia (rozwiązanie) umowy z przyczyn leżących po jednej ze stron umowy. Wiele osób nie zastanawia się czy prawnie możliwym i skutecznym jest sumowanie (kumulowanie) kar umownych z różnych tytułów.
„Nie płacę, bo mam za daleko do banku, a boję się wchodzić na konto przez Internet”, „Nie płacę, bo nie pracuję”, „Nie płacę, bo inflacja…” – to tylko część z obszernego repertuaru wymówek dłużników, z którymi każdego dnia mierzą się negocjatorzy firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso. Działają na zlecenie wierzycieli – banków, firm pożyczkowych, operatorów telekomunikacyjnych, dostawców prądu, gazu i telewizji. Według danych Krajowego Rejestru Długów zaległości finansowe konsumentów wynoszą obecnie 45 mld zł.
Co to jest przedawnienie długu? Kiedy dług ulega przedawnieniu? Czy wszystkie zobowiązania się przedawniają?
Wielu właścicieli mieszkań oraz spółdzielców sądzi, że odcięcie wody za długi przez zarządcę budynku (np. wspólnotę mieszkaniową lub spółdzielnię) jest możliwe. Tym bardziej, że opłaty za wodę są naliczane właśnie przez spółdzielnię mieszkaniową lub wspólnotę. Orzecznictwo sugeruje jednak, że zarządca budynku nie powinien odcinać dostępu mieszkania do wody. Zgodnie z prawem, jedynie przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne może odciąć dostęp wody do budynku. Co więcej, takie przypadki są bardzo rzadkie. Ale i tak nie można lekceważyć rachunków za wodę. Warto pamiętać o rekordowo wysokim oprocentowaniu tego typu zaległości.
REKLAMA