Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Gospodarki wystosowało list ostrzegawczy, który skierowany jest do wszystkich podatników VAT dokonujących obrotu towarami z branży elektronicznej. List ostrzegawczy, dotyczący oszustw w podatku VAT, ma charakter wyłącznie informacyjny, co oznacza, że nie jest źródłem praw i obowiązków.
Zdaniem Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, coraz więcej Polaków interesuje się kwestiami w zakresie ochrony danych osobowych. Nic dziwnego, gdyż każda działalność gospodarcza nierozerwalnie wiąże się z korzystaniem z zasobów, zawierających dane osobowe klientów, partnerów czy współpracowników. Gromadzenie danych jeszcze szczególnie istotne w planowaniu działań e-marketingowych, a znajomość prawa w tym zakresie pozwala uniknąć wielu nieprzyjemności. Nawet pojedynczy e-mail czy telefon jest, zdaniem Inspektora, daną osobową, która podlega ochronie. Jednak dostęp do tych informacji nie oznacza swobody ich użycia.
Od początku 2014 roku coś dziwnego dzieje się wokół podatku od towarów i usług: podatnicy skarżą się na blokadę zwrotów (ponoć jednak dostają ci, których władza lubi), agresywnie działają służby specjalne, które dziś są najważniejszym kontrolerem tego podatku, a czynniki oficjalne za to twierdzą, że jest wyjątkowo dobrze, a dochody budżetowe „mają się znakomicie”.