REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Gdy dochodzi do niewypłacalności przedsiębiorca jest zobowiązany do złożenia, w terminie trzydziestu dni od jej powstania, wniosku o ogłoszenie upadłości. W przypadku niedochowania terminu grozi odpowiedzialność cywilna i karna oraz zakaz prowadzenia działalności gospodarczej. Sąd może oddalić wniosek o ogłoszenie upadłości, jeśli majątek przedsiębiorcy nie wystarcza na pokrycie kosztów postępowania. I z powodu ubóstwa nie są wyciągane żadne konsekwencje. Natomiast za zatajenie lub wyprowadzenie majątku w takiej sytuacji można być pozbawionym wolności nawet na trzy lata.
Rok 2023 nie był łaskawy dla naszej rodzimej gospodarki. W ciągu ostatnich 12 miesięcy aż 4701 polskich przedsiębiorstw ogłosiło upadłość. Jak wskazują ekonomiści z firmy Coface, która przygotowała zestawienie niewypłacalności z ostatnich 10 lat, w tym roku padł rekord, a ogólna liczba niewypłacalnych przedsiębiorstw jest niemal o 2 tysiące większa niż w 2022 roku. Niepokoić może również fakt, że wzrost upadłości zanotowała każda branża prócz rolnictwa. Czy to już szczyt słabej kondycji polskiej gospodarki?
Ponad 19 tys. zł - tyle wynosi średnie zadłużenie konsumenta w Polsce. Jak wynika z Krajowego Rejestru Długów, zobowiązania Polaków osiągnęły poziom 45,4 mld zł. A prognozy wcale nie są optymistyczne.
Prawie 820 mln zł - tyle na koniec lipca br. wyniosła maksymalna kwota zadłużenia aktywnego płatnika, według danych podanych przez ZUS. Średni dług wyniósł 28 tys. zł. Eksperci uważają, że w Polsce moralność płatnicza jest niska w porównaniu z Niemcami czy krajami skandynawskimi. Co trzeba zmienić?
Konsolidacja zadłużenia. Coraz wyższa rata kredytu hipotecznego, debet na koncie, spłata pożyczki zaciągniętej na zakup nowej lodówki i jeszcze ta karta kredytowa… Spłata zaciągniętych zobowiązań zaczyna Cię przerastać? Boisz się, że lada moment przestaniesz płacić na czas? Pomyśl o konsolidacji zadłużenia i połącz zobowiązania w jedno „nowe”. Dzięki wynegocjowaniu atrakcyjnych warunków spłaty kredytu konsolidacyjnego nierzadko udaje się obniżyć wysokość kwoty, którą co miesiąc musimy zwracać bankom. Skorzystanie z konsolidacji ułatwia panowanie nad domowymi finansami i pozwala uniknąć wpadnięcia w spiralę zadłużenia. Czy jednak są sytuacje, w których sięgnięcie po konsolidację nie jest dobrym pomysłem? Podpowiadamy!
Pensje, emerytury, renty czy stypendia spływają zwykle na nasze rachunki w bankach, gdzie przechowujemy także oszczędności na lokatach lub kontach. Czy w razie upadłości banku pieniądze przepadają bezpowrotnie? Na szczęście nie. Nad pokrzywdzonymi czuwa bowiem Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG).
Długi rolników. W Krajowym Rejestrze Długów na koniec ub.r. było o 12,4% mniej zadłużonych rolników niż rok wcześniej. Jeszcze mocniej spadło zadłużenie – o 19,3% rdr. Do tego średnia kwota zaległości zmniejszyła się o 7,9% rdr. Komentujący te dane eksperci nie mają złudzeń, że nie oddają one realnej sytuacji. I przewidują, że najgorsze jest dopiero przed rolnikami.
Wielu właścicieli mieszkań oraz spółdzielców sądzi, że odcięcie wody za długi przez zarządcę budynku (np. wspólnotę mieszkaniową lub spółdzielnię) jest możliwe. Tym bardziej, że opłaty za wodę są naliczane właśnie przez spółdzielnię mieszkaniową lub wspólnotę. Orzecznictwo sugeruje jednak, że zarządca budynku nie powinien odcinać dostępu mieszkania do wody. Zgodnie z prawem, jedynie przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne może odciąć dostęp wody do budynku. Co więcej, takie przypadki są bardzo rzadkie. Ale i tak nie można lekceważyć rachunków za wodę. Warto pamiętać o rekordowo wysokim oprocentowaniu tego typu zaległości.
REKLAMA