Ostateczny projekt reformy administracji skarbowej i celnej zostanie przedstawiony za dwa tygodnie - zapowiadał na łamach GP 22 marca wiceminister finansów Marian Banaś.
Od tego czasu minął już prawie miesiąc, a gotowego projektu nie ma. Przynajmniej nikt poza resortem finansów jeszcze go nie otrzymał.
Z informacji pracowników skarbowych i celnych wynika, że ministerstwo bada na razie nastroje wśród urzędników. Te jednak nie są najlepsze. Minister Banaś informuje jedynie, że niebawem projekt o Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) trafi do uzgodnień resortowych. Również niezależni eksperci są zaskoczeni, że MF ukrywa reformę przed najbardziej zainteresowanymi - urzędnikami. Ich zdaniem takie tworzenie prawa jest niespotykane na skalę światową, nie mówiąc o standardach unijnych.
Z nieoficjalnych informacji, do jakich dotarła GP, wynika, że na stworzenie jednej administracji skarbowej od początku przyszłego roku nie ma co liczyć. Ministerstwo Finansów szuka zaś wygodnego pretekstu, by z tego pomysłu się wycofać. Za takim scenariuszem przemawia co najmniej kilka faktów.
MF tworzy dwa zespoły
Z naszych informacji wynika, że w resorcie finansów powołano kolejne dwa zespoły robocze. Są to zespoły eksperckie do spraw projektów ustawy o KAS (celny i skarbowy). Pracują one nad planowaną reformą, ale każdy osobno. W ramach obu zespołów opracowywane są także akty wykonawcze do ustawy o KAS. Taka współpraca może dziwić, skoro ma powstać jedna administracja z połączenia celników i pracowników skarbówki.
Ponadto w maju miała zakończyć się konsolidacja w ramach planowanej reformy na szczeblu MF. Owa konsolidacja jeszcze się nie rozpoczęła, więc trudno oczekiwać, że z końcem maja się zakończy.
Unia musi wiedzieć
Stworzenie Krajowej Administracji Skarbowej nie jest tylko i wyłącznie decyzją rządu polskiego. O zmianach, zwłaszcza w zakresie służby celnej, musi zostać powiadomiona Unia Europejska. Jeśli do czerwca 2007 r. Unia nie zostanie zawiadomiona o zmianie organu i struktury w cle, to nawet uchwalona nowa ustawa o KAS nie będzie mogła wejść w życie od 1 stycznia 2008 r. Wszystko dlatego, że UE musi mięć sześć miesięcy na dostosowanie się do takich zmian.
- W administracji skarbowej mówi się, że podjęto decyzję o wycofaniu się z reformy skarbówki i celników, tylko teraz szuka się wygodnego pretekstu - wskazał nasz rozmówca, który prosił o zachowanie anonimowości.
Jednocześnie dodał, że oceniając realnie całą planowaną reformę trudno będzie w tym roku zrealizować takie zamierzenia, patrząc na to, co się dzieje w polityce i w Sejmie.
Resort potrzebuje czasu
Przedstawione fakty nie przemawiają za tym, aby KAS powstała od początku przyszłego roku. Poza tym, planując reformę, trzeba także wziąć pod uwagę długi proces legislacyjny w Polsce. Nie ma jeszcze gotowego projektu, a przejście przez wszystkie szczeble akceptacji potrwa. Nawet jeśli - jak zapowiadał minister Marian Banaś - ścieżka legislacyjna w tym zakresie zostałaby przyspieszona.
Zgodnie z obowiązującą w Polsce procedurą po zaakceptowaniu projektów ustawy przez rząd trafi ona pod obrady Sejmu. Ten podda ją trzem czytaniom. Przy czym po pierwszym czytaniu ustawa zazwyczaj kierowana jest do komisji sejmowych. Stamtąd może trafić jeszcze do prac w podkomisjach. Każda poprawka zgłaszana w toku prac legislacyjnych musi być rozpatrzona przez Sejm. W następnej kolejności, gdy ustawa zostaje uchwalona po trzecim czytaniu, projekty trafiają do Senatu. Jeśli Senat wnosi poprawki (ma na to 30 dni), projekty znów wracają do Sejmu. Dopiero tak poprawiona ustawa trafia do prezydenta, który na jej podpisanie ma 21 dni. Potem pozostanie publikacja w Dzienniku Ustaw.
Zatem stworzenie nowej administracji nie jest ani proste, ani szybkie. Jednak jeśli ministerstwo jest zdecydowane, aby od 2008 roku powołać KAS, powinno już teraz rozpocząć oficjalne prace nad nową ustawą, aby potem nowe przepisy nie powstawały na kolanie i w pośpiechu.
JAK POWINNY WYGLĄDAĆ PRACE NAD PROJEKTEM
Podjęcie decyzji o przygotowaniu projektu ustawy poprzedza się:
- wyznaczeniem i opisaniem stanu stosunków społecznych w dziedzinie wymagającej interwencji organów władzy publicznej oraz wskazaniem pożądanych kierunków ich zmiany;
- ustaleniem potencjalnych, prawnych i innych niż prawne, środków oddziaływania umożliwiających osiągnięcie zamierzonych celów;
- określeniem przewidywanych skutków społecznych, gospodarczych, organizacyjnych, prawnych i finansowych każdego z rozważanych rozwiązań;
- zasięgnięciem opinii podmiotów zainteresowanych rozstrzygnięciem sprawy;
- dokonaniem wyboru sposobu interwencji organów władzy publicznej.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Ewa Matyszewska