REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Propozycje premiera dotyczące podatków

REKLAMA

Premier Jarosław Kaczyński zaproponował przeprowadzenie referendum, które miałoby pokazać, czy społeczeństwo jest za zwiększeniem podatków, by zaspokoić postulaty m.in. protestujących pielęgniarek.

W 33. dniu protestów w służbie zdrowia premier Jarosław Kaczyński zaproponował referendum na temat - czy podnieść najbogatszym podatki dla sfinansowania żądań protestujących. Nie doszło do rozmów z pielęgniarkami, a lekarze zapowiedzieli zaostrzenie protestu, w tym m.in strajk głodowy.

Premier nie wykluczył też, że w referendum byłoby pytanie o prywatyzację służby zdrowia. Ogłoszony pomysł popiera Samoobrona, LPR się zastanawia, a krytykują go strajkujący, opozycja, związki zawodowe, organizacje pracodawców i ekonomiści.

"By zwiększyć dochody, trzeba zwiększyć podatki (...) w związku z tym trzeba zwrócić się do społeczeństwa" - mówił premier na piątkowej konferencji prasowej. Jak podkreślił, rząd nie ma "moralnego ani politycznego prawa zwiększać podatków, jeżeli nie będzie wyraźnej woli społecznej". Dodał, że w Ministerstwie Finansów trwają prace nad koncepcją podniesienia podatków najbogatszym, którzy - jak zaznaczył szef rządu - i tak w znacznej części płacą podatki za granicą.

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy zdecydował w piątek, że od 27 czerwca lekarze będą podejmować głodówki w miejscach pracy - powiedział szef związku, Krzysztof Bukiel. Rozszerzona ma być też akcja niewypisywania dokumentacji dla NFZ. OZZL zamierza także stworzyć "czarną listę" przeszkadzających w strajku.

Zdaniem szefa OZZL pomysł referendum nie jest dobry. Nakłady na służbę zdrowia można zwiększać bez podnoszenia podatków - uważa Bukiel. Dodał, że w referendum można zapytać co najwyżej o to, czy obywatele chcą mieć finansowanie opieki zdrowotnej ze środków publicznych czy z prywatnych.

W naszych postulatach nie ma nic o referendum - tak rzecznik Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Ewa Obuchowicz skomentowała propozycję premiera. "Ja również mogę zadać społeczeństwu pytanie, czy jedna pielęgniarka powinna pracować na dyżurze. To chyba nie o to chodzi, my po prostu czekamy na rozmowy z panem premierem" - powiedziała PAP Obuchowicz.

Samoobrona popiera inicjatywę referendum - oświadczył rzecznik partii Mateusz Piskorski. "Jesteśmy zwolennikami dosyć częstego odwoływania się w takich kluczowych problemach do obywateli" - dodał. Z kolei wypowiadający się w mediach Andrzej Lepper mówił, że propozycja nie była konsultowana z koalicjantami.

Szymon Pawłowski z LPR, który także nie znał bliżej koncepcji referendum mówił w TVN, że pomysł "nie jest chyba najlepszy", ale będzie rozważany.

Premier proponując referendum ucieka od trudnych decyzji i przenosi odpowiedzialność na społeczeństwo, chcąc podzielić Polaków - uważa szefowa sejmowej komisji zdrowia Ewa Kopacz (PO). Wskazywała na koszty takiego referendum, które obciążą budżet państwa.

Również szef SLD Wojciech Olejniczak jest przeciwny organizowaniu referendum. Proponuje natomiast, by prezydent Lech Kaczyński zawetował przyjętą w zeszłym tygodniu przez Sejm nowelizację ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, która obniża składkę rentową o 7 procent.

Sekretarz klubu PSL Marek Sawicki negatywnie ocenił propozycję referendum. Jego zdaniem, przeprowadzenie takiego referendum jest bezzasadne. On również wskazywał na koszty takiego posunięcia.

Business Centre Club uważa, że referendum to pójście rządu na "łatwiznę przez przerzucenie problemu na kogo innego", a podwyższanie podatków jest niebezpieczne dla gospodarki. BCC zwraca uwagę, że problem nie polega na tym "czy dać podwyżkę", ale w jaki sposób przeprowadzić reformę systemu ochrony zdrowia i reformę finansów publicznych.

Również OPZZ uważa, że pomysł referendum to dowód bezsilności i braku koncepcji polityki rządu w sprawie ochrony zdrowia w Polsce. Porozumienie jest zdania, że "jeśli rząd nie jest w stanie prowadzić odpowiedzialnej polityki społecznej i gospodarczej, to należy przeprowadzić referendum, ale nie w sprawie podniesienia podatków, tylko w sprawie dalszego funkcjonowania tego rządu".

Według b. doradcy ekonomicznego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego prof. Witolda Orłowskiego, propozycja referendum w sprawie służby zdrowia to uchylanie się premiera od podjęcia decyzji. "Jeśli rząd uważa, że do służby zdrowia powinny zostać przekazane dodatkowe środki, to po prostu powinien taką decyzję podjąć" - powiedział.

To pomysł oryginalny i przewrotny; nigdy wcześniej o czymś takim nie słyszałem - tak ocenia sprawę wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową Bohdan Wyżnikiewicz. "Każdy rezultat referendum jest dobry dla rządzących. Jeżeli będzie wynik pozytywny - to zostaną podniesione podatki, bo tak sobie życzy społeczeństwo. Wynik negatywny oznacza, że rząd chciał pomóc służbie zdrowia, ale społeczeństwo się nie zgadza" - powiedział PAP.

Na potrzebę zmian systemowych w służbie zdrowia wskazuje szef rady nadzorczej ZUS, ekonomista Robert Gwiazdowski. Uważa on jednak, że referendum nie rozwiąże problemu. "Niech rząd przestanie finansować salowe i pielęgniarki, a zajmie się przeprowadzeniem systemowych zmian w służbie zdrowia" - powiedział w piątek PAP Gwiazdowski. Jego zdaniem, w systemie ochrony zdrowia nie brakuje pieniędzy, tylko - jak podkreślił - jest on "postawiony na głowie".

Pikieta przed kancelarią premiera w piątek przebiegała spokojnie. Po południu liczba manifestujących wzrosła do około 500 osób. Do Warszawy przyjechali autokarami i pociągami pracownicy służby zdrowia m.in. z Krakowa, Lublina, Szczecina, Siedlec, Słupska, Wrocławia, Suwałk. Niebawem mają przyjechać także górnicy ze Śląska. Od czwartku manifestację wspiera kilkunastu związkowców z "Sierpnia 80".

Na trawniku naprzeciwko kancelarii premiera rozbijane są kolejne namioty - jest już ich kilkadziesiąt. Cały czas mieszkańcy Warszawy przynoszą pielęgniarkom jedzenie, napoje, koce, ubrania.

W południe w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" przy ul. Limanowskiego w Warszawie nie odbyło się zapowiadane wcześniej spotkanie premiera, przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia, Komisji Trójstronnej oraz pielęgniarek. Na rozmowy nie przybyła żadna ze stron. Wcześniej, po rozmowie z minister pracy i polityki społecznej Anną Kalatą przedstawiciele Komisji Trójstronnej uznali, że ich misja mediacyjna zakończyła się.

Na spotkanie nie przybył ani premier, ani nikt z rządu. Jak zapewniał wcześniej rzecznik rządu Jan Dziedziczak, premier nadal jest otwarty na spotkanie z pielęgniarkami, ale warunkiem jest zaprzestanie okupacji kancelarii. Tymczasem pielęgniarki chcą, aby w spotkaniu uczestniczyła jedna z kobiet, przebywających w kancelarii.

W całym kraju w piątek trwała akcja "Dzień bez lekarza". Lekarze brali urlopy na żądanie, wiele szpitali działało jak w dzień świąteczny.



Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Podatek PIT - część 2
    certificate
    Jak zdobyć Certyfikat:
    • Czytaj artykuły
    • Rozwiązuj testy
    • Zdobądź certyfikat
    1/10
    Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
    30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
    2 maja 2023 r. (wtorek)
    4 maja 2023 r. (czwartek)
    29 kwietnia 2023 r. (sobota)
    Następne
    Księgowość
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Nowelizacja ustawy o rachunkowości podpisana. Zmiany dotyczą głównie dużych firm

    Duże firmy będą miały obowiązek firmy obowiązku ujawniania informacji o zapłaconym podatku dochodowym oraz innych informacji w podziale na poszczególne kraje.

    Księgowy nie uwzględnił w rozliczeniach prawie 190 faktur na samochody, czyli dlaczego warto mieć wysokie OC

    Jakie ubezpieczenia OC najczęściej wybierają księgowi i księgowe? Co w ramach polisy przejmuje ubezpieczyciel? Jakie pomyłki bywają najbardziej kosztowne? 

    Fundacja rodzinna nie dla spółki cywilnej

    Fundacja rodzinna może przystępować jedynie do spółek prawa handlowego, które są podatnikami CIT. Natomiast spółka cywilna jest podatnikiem PIT, a nie CIT, a więc nie spełnia wskazanego kryterium. W konsekwencji nie może zostać uznana jako podmiot o podobnym charakterze do spółek prawa handlowego.

    Kwestionowanie kredytów opartych o WIBOR. Jakie argumenty można podnieść przed sądem?

    Niezadowoleni kredytobiorcy coraz częściej kwestionują umowy oparte o wskaźnik referencyjny WIBOR. Okazuje się, że argumentów w oparciu o które można kwestionować WIBOR w umowach kredytowych jest całkiem sporo.  

    Zmiany w zamówieniach publicznych - wprowadzenie certyfikacji wykonawców od 2025 roku. Na początku certyfikacja obejmie wyłącznie zamówienia na roboty budowlane

    Certyfikacja wykonawców w systemie zamówień publicznych, która wejdzie w życie od 2025 roku, ma zapewniać wykonawcom możliwość uzyskania certyfikatu potwierdzającego, że wobec danego wykonawcy nie zachodzą objęte zakresem certyfikacji podstawy wykluczenia z postępowania o udzielenie zamówienia, lub że posiada on zdolności i zasoby (np. określone doświadczenie, wykwalifikowaną kadrę) na poziomie wskazanym w certyfikacie, które będzie wykorzystywał do potwierdzania spełniania warunków udziału w postępowaniu.

    Dochody podatkowe budżetu państwa wyniosły 131,4 mld zł. MF podało dane za I kwartał 2024 roku

    Dochody podatkowe budżetu państwa w I kwartale 2024 roku wyniosły 131,4 mld zł i były wyższe w stosunku do wykonania z ubiegłego roku o około 22,2 mld zł (tj. 20,3%) - informuje Ministerstwo Finansów.

    Rodzice tracą prawo do ulgi na dziecko po podwyżkach. Ich pensje przebijają limit dochodów z … 2013 r.

    PIT za 2023 rok: Rodzice po podwyżkach zarabiają za dużo. I wypadają z ulgi na dziecko.  

    Jaka inflacja w Polsce w 2024 roku? W marcu najniższa, w grudniu najwyższa. Średnio ok. 3,5 proc. Stopy procentowe spadną najwcześniej w listopadzie [prognozy ekonomistów]

    Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2024 r. wzrosły rdr o 2,0 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,2 proc. - podał 15 kwietnia Główny Urząd Statystyczny. Niestety w kolejnych miesiącach nastąpi szybszy wzrost cen żywności i paliw - prognozują ekonomiści. Na koniec roku inflacja ma osiągąć ok. 4,5-4,8 proc. rdr. A średnio w 2024 roku ok. 3,5% rdr.

    Kontrole kadr i ewidencji kierowców w firmie transportowej. Na co zwracają uwagę ITD, PIP, ZUS i inni kontolerzy?

    Prawidłowe rozliczenie kierowców z dobrze prowadzonymi kadrami zapewniają nie tylko optymalizację kosztów, ale przede wszystkim bezpieczeństwo firmy transportowej. Tutaj nie ma równania z jedną niewiadomą. A kontrole ITD i PIP potwierdzają, że pomiędzy kadrami i rozliczeniami kierowców musi istnieć sprzężenie zwrotne.

    W pierwszym kwartale 2024 roku poziom inflacji wyniósł 2,8% r/r. Ceny wzrosły w niemal wszystkich grupach towarów i usług

    W pierwszym kwartale 2024 roku poziom inflacji wyniósł 2,8% r/r. Ceny wzrosły w niemal wszystkich grupach towarów i usług – z wyjątkiem transportu.

    REKLAMA