Od czerwca 2025 r. unijne służby celne rozpoczęły skoordynowane i intensywne kontrole firm posiadających status upoważnionego eksportera (UE) oraz zarejestrowanego eksportera (REX). Działania te są odpowiedzią na narastające nieprawidłowości w dokumentowaniu preferencyjnego pochodzenia towarów i mają na celu uszczelnienie systemu celnego w ramach umów o wolnym handlu.
- Ogólnoeuropejska akcja kontrolna ruszyła
- Ochrona integralności systemu preferencji
- Upoważniony i zarejestrowany eksporter to uprawnienie które zobowiązuje
- Kontrole i ich realne konsekwencje
- Dokumentuj i sprawdzaj
- Podsumowanie:
Ogólnoeuropejska akcja kontrolna ruszyła
W czerwcu 2025 roku Komisja Europejska oraz Europejski Urząd ds. Zgodności Celnej (ECCO) ogłosiły rozpoczęcie zakrojonej na szeroką skalę kampanii kontrolnej, której celem są eksporterzy korzystający z uproszczonych procedur celnych. W praktyce oznacza to, że wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej zostały zobowiązane do prowadzenia intensywnych i skoordynowanych działań kontrolnych wobec firm posiadających status upoważnionego eksportera (UE) lub zarejestrowanego eksportera (REX).
Decyzja ta zapadła w odpowiedzi na rosnącą liczbę nieprawidłowości związanych z deklarowaniem preferencyjnego pochodzenia towarów. Kontrole rozpoczęły się w drugim kwartale 2025 roku i według zapowiedzi Komisji mają potrwać co najmniej do końca 2026 roku.
Ochrona integralności systemu preferencji
Głównym celem nowej inicjatywy jest ochrona wiarygodności i spójności unijnego systemu preferencji celnych. Jak informuje ECCO, coraz częściej ujawniane są przypadki błędnego deklarowania pochodzenia towarów, niekompletnej dokumentacji źródłowej, a w skrajnych przypadkach – całkowitego braku dowodów uprawniających do stosowania preferencji celnych.
Największy niepokój budzi fakt, że tego rodzaju nieprawidłowości nie dotyczą wyłącznie małych podmiotów, ale także firm, które uzyskały specjalne uprawnienia i powinny wykazywać się podwyższoną starannością. Chodzi m.in. o brak archiwizacji deklaracji dostawców, nieaktualne receptury produkcyjne czy brak zgodności między dokumentacją technologiczną a faktycznym przebiegiem produkcji.
Upoważniony i zarejestrowany eksporter to uprawnienie które zobowiązuje
Status upoważnionego eksportera umożliwia przedsiębiorcy samodzielne wystawianie deklaracji pochodzenia na fakturze, bez konieczności każdorazowego ubiegania się o świadectwo EUR.1. To ogromne ułatwienie – zwłaszcza dla eksporterów operujących na wielu rynkach jednocześnie. Jednak wiąże się ono z obowiązkiem utrzymywania precyzyjnej i weryfikowalnej dokumentacji potwierdzającej pochodzenie produktów.
Z kolei system REX (Registered Exporter System), obowiązujący m.in. w ramach Generalnego Systemu Preferencji (GSP) czy w relacjach handlowych z Japonią, Wielką Brytanią czy Kanadą, zakłada wcześniejszą rejestrację eksportera w systemie oraz możliwość samodzielnego potwierdzania pochodzenia towarów w dokumentach handlowych. Podobnie jak w przypadku UE, także tutaj wymagana jest zgodność z precyzyjnymi wymogami unijnymi oraz międzynarodowymi umowami.
Kontrole i ich realne konsekwencje
Komisja Europejska wielokrotnie podkreślała, że nowe działania kontrolne nie mają charakteru represyjnego. Celem nie jest karanie firm, lecz uświadamianie im zakresu odpowiedzialności i konieczności utrzymania wysokiego poziomu zgodności z przepisami. Audytorzy celni koncentrują się na ocenie jakości dokumentacji, procesów wewnętrznych i świadomości pracowników odpowiedzialnych za zgodność operacji eksportowych.
Niemniej jednak kontrole mogą mieć poważne skutki. W przypadku istotnych naruszeń przepisów przedsiębiorcy muszą liczyć się z konsekwencjami administracyjnymi i finansowymi. Należą do nich m.in.:
- cofnięcie statusu upoważnionego lub zarejestrowanego eksportera,
- domiar zaległych należności celnych z odsetkami,
- potencjalne postępowania wyjaśniające w państwach członkowskich
- sankcje karno - skarbowe.
Dokumentuj i sprawdzaj
Wobec wzmożonych działań kontrolnych firmy eksportujące towary w ramach preferencyjnych umów handlowych powinny natychmiast dokonać przeglądu własnych procedur i dokumentacji. Kluczowe jest:
- zweryfikowanie aktualności wpisów w systemach celnych (m.in. REX),
- przeprowadzenie wewnętrznego audytu dowodów pochodzenia towarów,
- przeszkolenie pracowników odpowiedzialnych za deklarowanie pochodzenia,
- skonsultowanie się z doradcami celno-handlowymi, w przypadku jakichkolwiek wątpliwości.
Nasza firma doradza: uproszczenia proceduralne to prawo, ale nie zwalniają one z obowiązku rzetelnego przestrzegania przepisów. Każda deklaracja pochodzenia składana przez przedsiębiorcę musi być poparta realnymi, weryfikowalnymi dowodami.
Polecamy: Komplet podatki 2025
Podsumowanie:
Zintensyfikowane kontrole eksporterów w UE to jasny sygnał, że uproszczenia celne nie mogą oznaczać obniżenia standardów zgodności. Komisja Europejska zapowiada kontynuację działań kontrolnych do końca 2026 roku oraz możliwe zmiany legislacyjne i systemowe. Dla firm eksportujących w ramach preferencji to ostatni dzwonek, by zadbać o pełną zgodność z wymogami prawa – zanim korzyści zamienią się w sankcje.