Jednym z zalecanych środków chroniących przedsiębiorcę jest kontrakt handlowy, oczywiście jeżeli przeprowadziliśmy wcześniej rzetelne sprawdzenie chińskiej firmy (weryfikację dokumentów i rejestracji chińskiej firmy a nie przeczytanie samej strony www).
Bardzo często polskie firmy nie decydują się na spisanie prawnie wiążącego kontraktu handlowego prowadząc handl i import z Chin, dlaczego? Otóż wśród przedsiębiorców istnieje przekonanie, że nie warto, że nic to nie itd. Poniżej prezentujemy listę najczęstszych argumentów jakie polskie firmy podają jako argumenty przeciwko kontraktom handlowym z Chinami wraz z kontrargumentacją.
"To są dodatkowe koszta związane z importem z Chin"
Bardzo częstą motywacją jest oszczędność. Kontrakt handlowy to dodatkowy koszt co skutecznie odrzuca wielu polskich przedsiębiorców. Jest to dość szokujące biorąc pod uwagę że koszty sporządzenia umowy są bardzo małe w porównaniu do kosztów z jakimi wiąże się cały proces importu z Chin. Dodatkowo mimo wielu przypadków nieuczciwych firm wiele osób wysyła pieniądze nieznajomym chińskim firmom w ciemno. Przy wysyłce pieniędzy do Chin warto wybrać sprawdzony sposób płatności.. Dopiero gdy pojawia się kłopot na przykład niezgodność towaru z opisem czy w ogóle brak jakiejkolwiek przesyłki z Chin, firma zastanawiają się jakie kroki podjąć. Oczywiście wtedy firmy żałują, że nie spisały kontraktu handlowego.
"Chińska firma jest sprawdzona i uczciwa. Szkoda zawracać sobie głowę kontraktem"
Jeżeli przeprowadziłeś weryfikację firmy z chin, masz z nią dobry kontakt i jesteś pewien, że Cię nie oszukają to i tak warto mieć spisane wszelkie ustalenia na papierze. Spisać powinniśmy nie tylko kto komu płaci ile pieniędzy, kiedy, w jakiej walucie, za co, kto pokrywa koszty transportu, oraz wiele innych ważnych ustaleń. Jasne ustalenie warunków współpracy wcześniej pozwala uniknąć wielu niepotrzebnych nieporozumień. Kontrakt powinien klarownie opisywać wszelkie warunki transakcji handlowej z chińską firmą.
"Kontrakt jest bezwartościowy nie będę jechał się procesować do Chin"
Faktycznie, bardzo często wytoczenie sprawy sądowej w Chinach jest kosztowane i czasochłonne. Warto mieć możliwość jakiegokolwiek działania w przypadku problemów a jeżeli z góry zamykać sobie drogę sądową, zwłaszcza w przypadku dużego zamówienia. Warto dodać, że umowa handlowa pełni rolę dokumentu, który jasno rozdziela zobowiązania każdej ze stron umowy oraz pokazuje partnerowi biznesowemu, że podchodzimy na poważnie biznesu w Chinach.
Podyskutuj o tym na naszym FORUM
"Chińskie firmy nie chcą podpisywać umowy, nie chcę stracić kontrahenta"
Często to może być problem. Jednak większość przezornych firm (w szczególności tych z zachodu) nie handluje z Chinami na "dobre słowo". Jeżeli firma będzie się zapierać przed podpisaniem kontraktu handlowego to możemy sobie wyobrazić, że w momencie kiedy już otrzyma pieniądze będzie równie ciężko negocjować z nimi np. warunki naprawcze czy gwarancyjne niedziałającego produktu. Zwłaszcza, że prawnie się chińska firma do niczego nie zobowiązała.
"Boję się że urażę chińczyków, to odmienna kultura i etykieta biznesu."
Kultura chińskiego biznesu jest faktycznie różna od naszej zachodniej, jednak Chińczycy robią interesy z firmami z całego świata. Przyzwyczajają się co raz bardziej to międzynarodowych standardów handlowych. Poza tym umowy handlowe są bardzo mocno wpisane w chińską kulturę i historie. Jeżeli firma będzie tłumaczyć się "kulturą biznesu" i nie będzie chciała słyszeć o dokumencie to bardzo źle świadczy o wiarygodności chińskiej firmy a nie naszej. Zawsze można się wytłumaczyć tym, że np. nasz bank czy prawnik wymaga umowy handlowej po naszej stronie.
"Chiński kontrahent wystawił mi fakturę pro formę, to nam wystarczy"
Jest to bardzo naiwne podejście do handlu z Chinami, Faktura pro forma nie jest dokumentem finansowym w świetle prawa chińskiego (ani też polskiego).
"Bardzo mi się spieszy importem a kontrakt handlowy tylko odwlecze proces w czasie, nie możemy sobie na to pozwolić"
To na co nie powinniśmy sobie pozwolić to przelewanie pieniędzy na konto, które nie jest potwierdzone w kontrakcie handlowym. Pośpiech jest bardzo złą strategią jeżeli chodzi o import i handel z Chinami.
Nowe umowy zlecenia i inne umowy cywilnoprawne
Przewodnik po zmianach przepisów 2014/2015
"Od lat handluje z chińską firmą i zawsze bez kontraktu. Czemu miałbym coś zmieniać?"
Jeżeli udaje się przez lata bezproblemowo handlować z chińskimi firmami, to czemu kusić los nie zabezpieczając swoich interesów na przyszłość. Tym bardziej jeżeli faktycznie dużo importujesz to umowę handlową będzie można po modyfikacji używać ponownie przy kolejnych zamówienia, lub przy zamówieniach od innych chińskich firm.
"Jak będzie coś nie tak to pójdę w Polsce na policję, do sądu i na prokuraturę. Oni się tym zajmą. Umowa ustna jest przecież wiążąca z chińską firmą"
Organy sprawiedliwości RP nie mają jurysdykcji na terenie Chińskiej Republiki Ludowej. Tak więc niestety dużo nam nie pomogą. Co do umowy ustnej, to w Chinach nie jest ona wiążąca.