Najwyższe kwoty, jakie próbowali wyłudzić podatnicy, dotyczyły VAT. Większość nieprawidłowości to dotyczące niezbyt dużych kwot oszustwa, polegające m.in. na zaliczaniu do kosztów firm wydatków prywatnych.
Administracja skarbowa zdaje sobie sprawę z potencjalnych możliwości wyłudzeń w przypadku VAT, skrupulatnie sprawdza rozliczenia tego podatku. – Najwyższa kwota zaniżenia VAT stwierdzona przez pracowników Dolnośląskiego Urzędu Skarbowego to około 1 mln zł, a nienależny zwrot VAT to 2,2 mln zł – poinformowała Iwona Sługocka z Izby Skarbowej we Wrocławiu.
W innych regionach kontrolerzy również wykrywali nieprawidłowości, lecz dotyczyły one już niższych kwot. – Z danych urzędów skarbowych województwa podlaskiego wynika, że podczas weryfikacji i kontroli zwrotów VAT nie ujawniono powtarzających się mechanizmów wyłudzeń. Nie stwierdzono też, aby wejście w życie nowej ustawy o VAT spowodowało wykorzystywanie jej przepisów przez nieuczciwych podatników – poinformował Radosław Hancewicz z Izby Skarbowej w Białymstoku.
Jak już wspomnieliśmy, przedstawiciele administracji skarbowej starają się skrupulatnie sprawdzać rozliczenia VAT. I tak w województwie pomorskim w zeszłym roku wykryto 1023 nienależne zwroty VAT. W tym roku ujawniono 555 takich przypadków.
Z kolei Urząd Skarbowy w Suwałkach od początku 2004 r. do 16 sierpnia 2005 r. przeprowadził 250 kontroli oraz czynności sprawdzających, dotyczących zasadności zadeklarowanych bezpośrednich zwrotów VAT. Nieprawidłowości stwierdzono w 63 kontrolach podatkowych – wynika z informacji otrzymanych z Izby Skarbowej w Białymstoku.
– W Izbie Skarbowej w Warszawie opracowano dodatkowe wewnętrzne wytyczne dotyczące m.in. postępowań sprawdzających i kontrolnych, poprzedzające zwrot VAT – poinformował Andrzej Kulmatycki z warszawskiej izby.
Z rozmów z pracownikami urzędów skarbowych wynika, że większość nieprawidłowości to drobne oszustwa, polegające m.in. na zaliczaniu do kosztów firm wydatków prywatnych. Dla celów prywatnych wykorzystuje się samochód i paliwo kupione na firmę czy też telefon komórkowy. – Jeżeli te wydatki mieszczą się w granicach zdrowego rozsądku, to często trudno je podważyć – przyznają niektórzy urzędnicy. Zdarzają się przypadki kupowania na firmę komputerów czy cyfrowych aparatów fotograficznych, wykorzystywanych w praktyce dla celów prywatnych. Częstymi nieprawidłowościami są próby ukrywania rzeczywistych obrotów. Nie wystawia się faktur. Część sprzedaży nie jest rejestrowana przy użyciu kas fiskalnych.
Niektórzy przedsiębiorcy próbują również „zaoszczędzić” na podatku i składkach zatrudniając pracowników na czarno. Część takich przypadków jest wykrywana. I tak np. Wojewódzki Urząd Pracy w Warszawie od początku stycznia do końca lipca br. ujawnił m.in. 788 przypadków nielegalnego zatrudnienia.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.Konrad Piłat, Krzysztof Tomaszewski