– Zgadzam się z tym, że przepisy dotyczące interpretacji nie są doskonałe. Jednak rozpoczął się dramat. W praktyce sądy administracyjne zawieszają wszystkie postępowania w zakresie interpretacji. Już dziś mamy zapchany tor postępowania w ramach ubiegania się o interpretację, bo procedura długo trwa – argumentowała Joanna Kanicka, partner EVIP Doradztwo Podatkowe. Podkreśliła ona, że 14 grudnia w Sądzie Wojewódzkim w Lublinie wszystkie sprawy dotyczące interpretacji zostały odwołane lub zawieszone.
Wszystko wskazuje na to, że do momentu rozpatrzenia sprawy przez TK żaden sąd nie wyda orzeczenia w tych sprawach. Jej zdaniem istnieją obawy, że również urzędy skarbowe zaczną stosować swego rodzaju uniki w zakresie wydawania interpretacji.
– Zaczną spowalniać procedurę. A to może trwać w nieskończoność – podkreślała nasza rozmówczyni.
Do naszej redakcji dotarły również sygnały, że urzędy skarbowe zamierzają zawiesić procedurę wydawania interpretacji do czasu zajęcia stanowiska przez TK. Sygnały te okazały się nieprawdziwe.
– Nie dostaliśmy żadnych odgórnych zaleceń co do zawieszenia procedury. Nie pozwala nam na to prawo. Przepisy nadal obowiązują i trzeba je stosować
– przekonywał Radosław Hancewicz z Izby Skarbowej w Białymstoku.
Magdalena Kobos z Izby Skarbowej w Krakowie wyjaśniła, że urzędy skarbowe nie mogą odbierać podatnikom prawa do występowania z wnioskami o interpretacje.
– Fakt skierowania przepisu pod obrady TK nie stanowi źródła prawa. Czekamy na orzeczenie – dodała. Podobną argumentację usłyszeliśmy w innych izbach.
O tym, że urzędy skarbowe nie mogą zawiesić wydawania interpretacji podatkowych, mówił też Dariusz M. Malinowski, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych.
– Byłoby to łamanie prawa. Tego, co wolno sądowi, nie wolno administracji. Administracja ma wytyczoną ścieżkę obowiązującego prawa i ma ją stosować
– stwierdził.
Ewa Matyszewska