Według raportu IMPACT, który przygotowali ekonomiści z warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej, szacowana liczba turystów, którzy przyjadą do Polski na Euro 2012 to aż 820,8 tys. Więcej niż połowa zostanie w Polsce dłużej niż na jeden dzień. W tym samym raporcie można także przeczytać, że szacowany wzrost przychodów z turystyki wyniesie w czasie Mistrzostw Europy aż 844,9 mln. Oznacza to, że w czasie meczów turyści zostawią w Polsce aż 24 razy więcej pieniędzy niż wyniósł cały przychód z turystyki w 2010 roku.
Gdzie płacić w euro?
Euro można płacić w większości super- i hipermarketów oraz stacji benzynowych. Rachunki w obcej walucie wystawia też wielu usługodawców, m.in. taksówkarze, właściciele prywatnych kwater, restauracji czy hosteli. Ustawa o rachunkowości zezwala na możliwość przyjmowania zapłaty w euro, jednak od przychodu w obcej walucie należy zapłacić podatek dochodowy i jest on liczony w złotówkach.
- Złoty nie jest powiązany sztywnym kursem z euro, dlatego najbardziej sprawiedliwy dla obu stron jest kurs średni Po takim kursie najłatwiej zawrzeć transakcję - uważa Piotr Podrażka, właściciel serwisu GiełdaWalut.pl. - Zezwolenie dewizowe zezwala handlowcom i sieciom handlowym na stosowanie średniego kursu euro do złotego podawanego przez NBP, ale nie wyklucza możliwości korygowania go o marżę lub rozliczania transakcji według kursu stosowanego przez inne podmioty - dodaje przedstawiciel serwisu GiełdaWalut.pl.
Gdzie sprzedać euro?
Według raportu Citibanku podczas Euro nastąpi umocnienie złotówki. Szacowany popyt na polską walutę wyniesie ok. 200 mln euro. Ogólnodostępny raport przygotowany przez BRE Bank wskazuje natomiast, że przed Mistrzostwami za euro zapłacić trzeba będzie 4,2 PLN natomiast w czerwcu już tylko 4 PLN. Prosty rachunek pokazuje, że jeśli teraz za 100 euro trzeba będzie wyłożyć 420 PLN to w czerwcu 100 euro można będzie kupić za sumę o 20 PLN niższą. Raport BRE Banku zapowiada także, że po zakończeniu Mistrzostw cena euro wróci do poziomu sprzed Euro.
- Możliwości sprzedaży walut jest wiele - mówi Piotr Podrażka. - Można skorzystać z kantoru, sprzedać walutę w banku czy skorzystać z internetowej platformy wymiany walut - wylicza.
Narzędzie udostępnione na portalu GiełdaWalut.pl pozwala sprawdzić, gdzie najbardziej opłaca się sprzedać daną walutę. Wirtualny kalkulator porównuje ceny wybranych dewiz (euro, USD, funty oraz franki szwajcarskie), które można uzyskać na Giełdzie Walut, w kantorze i w banku. Dla przykładu za 1 euro na Giełdzie Walut można uzyskać 4,36 PLN, w kantorze 4,26 PLN a w banku 4,22 PLN.
- Kurs na Giełdzie Walut jest tak korzystny dlatego, że ustalają go sami zainteresowani. W przeciwieństwie do kantoru, gdzie kurs jest określony z góry, na Giełdzie Walut osoba sama zgłasza swoją ofertę i czeka, aż zgłosi się kupiec - mówi przedstawiciel serwisu.
Kiedy sprzedawać walutę
Przyjmowanie zapłaty w euro podczas Mistrzostw Europy będzie korzystne dla usługodawców, ponieważ dzięki zezwoleniu dewizowemu nie tylko sami będą mogli ustalić kurs ale także sprzedać walutę z zyskiem.
W przypadku sprzedaży waluty nie ma jasnej zasady mówiącej, kiedy najlepiej dokonać transakcji. Najlepiej sprzedawać, gdy jest po prostu droga. Wiele wskazuje na to, że podczas piłkarskich mistrzostw Europy kurs złotówki umocni się, dlatego sprzedaż obcej waluty może być korzystniejsza już po imprezie. - Trzeba na bieżąco monitorować ceny walut i sprzedać od razu, kiedy cena będzie dla nas satysfakcjonująca. Nie warto jednak czekać na idealny kurs, bo to zazwyczaj doprowadza do strat - przestrzega ekspert z serwisu GiełdaWalut.pl.