Brytyjska administracja skarbowa działa w nowej strukturze zaledwie od dziesięciu tygodni – poinformowano podczas wczorajszego spotkania w MF. Brytyjski fiskus wiele uwagi poświęca temu, żeby w całym Zjednoczonym Królestwie jednolicie interpretowano przepisy podatkowe.
– U nas również zdarza się, że poszczególne urzędy inaczej rozumieją te same regulacje. Dlatego dążymy do tego, aby prawo podatkowe było stosowane jednolicie. Oprócz interpretacji opracowujemy również wytyczne mające ułatwić życie podatnikom i urzędnikom – mówili przedstawiciele brytyjskiej administracji skarbowej.
Zapewniali, że podatnikom udzielane są również porady. Zainteresowane osoby mogą je uzyskać telefonicznie lub na piśmie.
Brytyjskie fiskus stara się jak najwięcej sporów z podatnikami załatwiać polubownie. Najpierw urzędnicy podejmują próby dojścia do porozumienia w ramach administracji skarbowej. Jeżeli to się nie uda i podatnik jest niezadowolony, to może zwrócić się do arbitra.
– Jest to osoba kompetentna, niezależna, o nieskazitelnej opinii – zapewniali brytyjscy urzędnicy na wczorajszym spotkaniu. Podkreślali jednocześnie, że jeżeli sporu nie uda się rozwiązać w ten sposób, to trafia on do niezależnego trybunału zajmującego się sprawami podatkowymi. Nawet jednak w takiej sytuacji przedstawiciele fiskusa dążą do zawarcia porozumienia i polubownego załatwienia sporu. Tak bywa m.in. w trudnych sprawach dotyczących VAT.
– Generalnie w ciągu roku otrzymujemy około 6 tys. odwołań. Z tego blisko 2 tys. trafia do trybunału. Jednak około 60 proc. takich sporów udaje się rozwiązać polubownie jeszcze przed pierwszym posiedzeniem trybunału – mówili przedstawiciele brytyjskiej administracji skarbowej. Jak podkreślali, jeżeli jednak nie uda się dojść do porozumienia, to spór rozstrzyga już trybunał. – W takiej sytuacji w około 70 proc. spornych spraw trybunał przyznaje rację administracji skarbowej – zapewniali reprezentanci brytyjskiego fiskusa.
Podkreślili, że ze sporów z podatkami administracja skarbowa stara się wyciągać odpowiednie wnioski. – W przypadku niektórych przepisów wystarczy wydanie interpretacji.
Niekiedy jednak potrzebne jest opracowanie projektu zmiany budzących wątpliwości regulacji podatkowych – mówili brytyjscy urzędnicy skarbowi.