Analizując badania rynku, widać jednak, że gotowość Polaków do poświęceń rośnie. Jednym z nich jest konieczność pracy w innym mieście. Szczególnie, jeśli taka zmiana przyczyni się do podniesienia kwalifikacji czy też awansu zawodowego, a w ślad za tym poprawienia sytuacji materialnej.
W niczym to nie zmienia faktu, że tych przemieszczających się po kraju jest ok. 3 proc., z tego ok. 20 proc. – za pracą. Przybywa osób gotowych nie tylko pracować w innym mieście, ale także przeprowadzić się do niego, choć przeprowadzka budzi najwięcej wątpliwości. Wyniki wielu badań wskazują, że skłonnych opuścić dotychczasowe miejsce zamieszkania jest ok. 50 proc. mniej niż skłonnych dojeżdżać do pracy, nawet kilkadziesiąt kilometrów dalej.
Najważniejszą przyczyną takiego stanu rzeczy jest rodzina. Obawiamy się rozłąki z najbliższymi, martwimy się o żłobki, przedszkola, szkoły dla dzieci. Nie chcemy oddalać się od przyjaciół. Narzekamy na trudności komunikacyjne: powolne i spóźniające się pociągi, infrastrukturę drogową, choć ta ostatnia systematycznie się poprawia.
Wiele zależy od pakietu korzyści, jakie pracodawca może zaoferować potencjalnemu pracownikowi. A pracodawcy są tego świadomi. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że korzyści są adresowane do osób wysoko wykwalifikowanych w danej dziedzinie, a przez to szczególnie poszukiwanych. W te osoby pracodawcy są skłonni zainwestować bardzo dużo.
Polecamy: Komplet : IFK + MK + Infororganizer
Podyskutuj o tym na naszym FORUM
Brak mobilności niesie ze sobą poważne zagrożenia dla rozwoju poszczególnych regionów. Pod znakiem zapytania stają wówczas inwestycje, w tym zagraniczne, a w konsekwencji – nowe miejsca pracy. Siłą przyciągającą inwestorów jest podaż pracowników o pożądanych umiejętnościach. Brak pracowników oznacza brak inwestycji, a to z kolei oznacza stagnację.
Marek Jurkiewicz, General Manager infoPraca