Podatkowa dezercja
Jak wynika z raportu NIK, zagraniczne firmy nie są skore do płacenia podatków w Polsce, w związku z czym uciekają od tego wykorzystując luki w polskim prawie. Polskie urzędy skarbowe zupełnie nie radzą sobie natomiast z systemem kontroli, co przejawia się w słabej weryfikacji legalności transferu dochodów zagranicznych firm poza polski system podatkowy.
Ulga na innowacje - zasady ewidencji
Podobny wydźwięk ma raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego, według którego ściągalność podatków w Polsce znacząco odbiega od ściągalności w innych europejskich systemach. MFW badał wpływy z podatków VAT, PIT, CIT oraz akcyz w latach 2007-2014. Wniosek z badań jest taki, że do Skarbu Państwa wpłynęło 70 mld złotych mniej niż powinno, na co wskazywałyby wartości PKB, a także poziom cen i stawek podatkowych.
W czym tkwi problem i jak go rozwiązać?
W swoim raporcie NIK podaje kilka przyczyn wyjaśniających słabą ściągalność podatkową w Polsce, jeśli chodzi o firmy z zagranicznym kapitałem. Pierwszą z nich jest brak systemowych narzędzi, które umożliwiłyby typowanie do kontroli podmiotów powiązanych kapitałowo lub osobowo.
Polecamy: Koszty pracy po zmianach - multipakiet: książka, program, CD, teleporadnia
Ponadto NIK wskazuje na ograniczony dostęp do baz danych porównawczych, dzięki którym możliwa byłaby ocena czy ceny transakcji pomiędzy poszczególnymi podmiotami różnią się od cen rynkowych. W wyjaśnieniach zwraca również uwagę na niewystarczające kompetencje urzędników skarbowych w tym obszarze. Czy istnieje sposób na wybrnięcie z tej sytuacji? Ministerstwo Finansów już zapowiada zaostrzenie walki z procederem unikania płacenia podatków przez zagraniczne przedsiębiorstwa.
Edyta Grubek
Podyskutuj o tym na naszym FORUM