Zdecydowanie warto poczekać na nowe przepisy w przypadku zakupu samochodów, które po 1 maja 2004 r. dawały prawo do odliczenia tylko 50 proc. VAT (nie więcej niż 5 tys. zł.). Według nowych przepisów będzie to 60 proc. podatku, nie więcej niż 6 tys. zł. Do tej kategorii należy zdecydowana większość samochodów używanych jako osobowe – wyjaśnił „GP” Jerzy Martini, doradca podatkowy z Baker & McKenzie Doradztwo Podatkowe Sp. z o.o. Jak wyjaśnił, mogą zdarzyć się również przypadki, gdy samochody, w stosunku do których do tej pory istniało ograniczenie w prawie do odliczenia podatku, po wejściu w życie nowych przepisów będą dawały pełne prawo do odliczenia (niektóre samochody mające jeden rząd siedzeń).
– W odniesieniu jednak do niektórych samochodów, które według przepisów obowiązujących po 1 maja 2004 r. dawały prawo do odliczenia 100 proc. podatku naliczonego przy zakupie, według nowych przepisów prawo do odliczenia podatku zostanie ograniczone do 60 proc. kwoty podatku, nie więcej niż 6 tys. zł.
Według szacunków Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, w ub.r. sprzedano około 80 tys. samochodów dających prawo do pełnego odliczenia VAT, czyli z tzw. kratką. W porównaniu z wcześniejszymi latami nastąpił więc spadek, gdyż wtedy sprzedaż wynosiła około 100 tys. takich pojazdów.
Abstrahując od niezgodności takiego rozwiązania z VI Dyrektywą, oczywiście warto dokonać zakupów i odliczenia podatku od takich samochodów przed wejściem w życie nowych przepisów (przed upływem 90 dni, licząc od 1 czerwca 2005 r.). Do kategorii tej zalicza się m.in. większość samochodów terenowych, minivanów czy niektóre samochody kombi o dużej ładowności. Warto zauważyć, że zakup takich samochodów przed wejściem w życie nowych przepisów pozwoli na odliczenie całości podatku przy ich zakupie, po zmianie przepisów podatnicy nie będą jednak w świetle ustawy VAT mieli prawa do odliczenia VAT od paliwa – wyjaśnił Jerzy Martini.
Zdaniem Wojciecha Drzewieckiego z Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, przedsiębiorcy, którzy planują zakup za gotówkę tzw. samochodów z kratką, powinni się pospieszyć. – Obowiązujące obecnie regulacje wciąż dają możliwość pełnego odliczenia VAT przy ich kupnie. Przepisy znowelizowanej ustawy o VAT, ograniczające tę możliwość, wejdą w życie pod koniec sierpnia bieżącego roku.
Jeszcze bardziej powinni się pospieszyć ci przedsiębiorcy, którzy auta z kratką zamierzają wziąć w leasing. Aby móc skorzystać z pełnego odliczenia, umowa leasingowa musi zostać zarejestrowana w urzędzie skarbowym do 15 czerwca bieżącego roku – podkreślił Wojciech Drzewiecki.
Jak stwierdził, nadchodzące zmiany będą skutkować chwilowym wzrostem sprzedaży samochodów z kratką. Po wejściu w życie nowych przepisów ich sprzedaż praktycznie się skończy.
Zdaniem Wojciecha Drzewieckiego, zupełnie inaczej mogą zachować się ci przedsiębiorcy, którzy na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej chcą kupić samochód osobowy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, w przypadku takich samochodów przedsiębiorcy mogą odliczyć 50 proc. VAT, jednak nie więcej niż 5 tys. zł. Według nowych unormowań będzie możliwe odliczenie 60 proc. VAT, nie więcej niż 6 tys. zł.
W opinii Jakuba Boberskiego z Działu Podatkowego Rödl & Partner, Oddział we Wrocławiu, nowa konstrukcja przepisów dotycząca kwalifikacji samochodów, z uwagi na wieloznaczność pojęć, z pewnością powodować będzie wątpliwości co do tego, jakie samochody zakwalifikować można do ciężarowych, a jakie będą samochodami osobowymi.
– Tak więc nowa definicja, czy też sposób kwalifikacji samochodów, zasadniczo wpłynie na uznanie danych samochodów za osobowe bądź ciężarowe. Już specyfika tzw. wzoru Lisaka skutkowała dla samochodów o charakterze wybitnie ciężarowym – przykład renault kangoo – zakwalifikowaniem ich jako osobowe. Obecnie ofiarą nowych przepisów staną się przykładowo ford mondeo combi oraz ford galaxy, które w oparciu o wzór Lisaka uznane były za samochody ciężarowe, a według nowych przepisów staną się osobowymi. Podobnie sytuacja wyglądać będzie z oplem combo tur van, zafirą van, czy też skodą fabia combi premia. Nowe przepisy dotyczące samochodów nie wpłyną na kwalifikację części samochodów, takich przykładowo jak: opel agila van, czy corsa van. Samochody te były i pozostaną w dalszym ciągu samochodami ciężarowymi – uważa Jakub Boberski.