Informacja o wejściu w życie nowelizacji, to z pewnością dobra wiadomość dla kierowców narzekających na zbyt niskie dopuszczalne prędkości, z którymi mogą poruszać się po polskich drogach.
Po wejściu w życie nowelizacji, kierowcy samochodów osobowych, motocykli oraz samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t będą mogli poruszać się po autostradzie z prędkością maksymalną 140 km/h, a po drodze ekspresowej dwujezdniowej 120 km/h. Podwyższenie dopuszczalnej prędkości zostało podyktowane przekonaniem, że za wzrostem standardu modernizowanych, bądź budowanych w Polsce dróg, powinien podążać także komfort ich użytkowania, co w tym przypadku oznacza szybszą jazdę.
Kolejną zmianą, którą wprowadza nowelizacja jest podwyższenie progu dopuszczalnego błędu kierowcy w utrzymaniu dozwolonej prędkości z 5 do 10 km/h. Pozwoli to kierowcom uniknąć mandatu w razie nieznacznego przekroczenia dozwolonej na danym odcinku drogi prędkości.
Nowelizacja przewiduje także tworzenie w strukturze Głównego Inspektoratu Drogowego długo oczekiwanego systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym. W związku z tym zdefiniowano pojęcie „urządzenia rejestrującego”. Będzie to stacjonarne, przenośne albo zainstalowane w pojeździe albo na statku powietrznym urządzenie ujawniające i zapisujące za pomocą technik utrwalania obrazów naruszenia przepisów ruchu drogowego przez kierujących pojazdami. Inspekcja Transportu Drogowego (dalej „ITD"), uzyska uprawnienia do kontroli ruchu drogowego w odniesieniu do kierującego pojazdem, który m.in. naruszył przepisy ruchu drogowego, w przypadku zarejestrowania naruszenia przy użyciu tych urządzeń. ITD zajmie się również ujawnianiem, za pomocą stacjonarnych urządzeń rejestrujących zainstalowanych w pasie drogowym, przekraczania dopuszczalnej prędkości i niestosowania się do sygnałów świetlnych. Warto podkreślić, na co wskazuje uzasadnienie nowelizacji, że od uruchomienia analogicznego systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym we Francji, liczba znacznych przekroczeń prędkości spadła o 80%. Przykład ten dowodzi, iż skuteczne egzekwowanie przepisów ruchu drogowego, w tym w szczególności w zakresie przestrzegania przez kierujących pojazdami dopuszczalnych prędkości, dzięki wdrażaniu nowoczesnych technologii staje się możliwe niezależnie od wzrastającego ruchu oraz gęstości sieci drogowej.
Podsumowując, należy uznać powyższe zmiany jako krok postawiony we właściwym kierunku. Kierowcy powinni być zadowoleni ze wzrostu dopuszczalnej prędkości na polskich drogach i zwiększenia zakresu tolerancji przekroczenia tych prędkości z 5 do 10 km/h. Natomiast, miejmy nadzieję, że próba uporządkowania systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym z użyciem urządzeń rejestrujących przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach i tym samym zmniejszenia liczby wypadków.
Patrycja Dzięgielewska, Aneta Wrona-Kłoczko
M. Szulikowski i Partnerzy Kancelaria Prawna