Jak zaznacza Lewiatan, każda osoba w naszym kraju otrzymuje w ciągu miesiąca co najmniej kilka papierowych faktur - za gaz, prąd, telewizję kablową, telefon komórkowy i stacjonarny, itd., które można dosyć łatwo zgubić lub o których można zapomnieć, odłożywszy gdzieś na bok. Czasami faktury otrzymujemy tak późno, że ledwie zdążymy zapłacić na czas. Później, np. przy dokonywaniu płatności przez Internet, co czyni wielu klientów, szereg pozycji z papierowych faktur trzeba ręcznie wpisywać do systemu bankowego zamiast te dane po prostu skopiować.
Tymczasem w wielu krajach Europy Zachodniej, jak np. w Holandii od wielu lat ponad 90 proc. klientów otrzymuje faktury w wersji elektronicznej. Wskaźnik ten jest w Polsce znacznie niższy, mimo że elektroniczna faktura jest wygodnym i nowoczesnym dokumentem.
Przedsiębiorcy, zdaniem ekspertów z Lewiatana, należą do tej grupy, która powinna zachęcać swoich klientów i kontrahentów do korzystania z faktur elektronicznych. Przede wszystkim dlatego, że zamieniając papierowe faktury na elektroniczne zyskujemy pewność, że dotrą one na czas, a przy tym pozbywamy się nadmiaru papieru i dbamy o środowisko naturalne.