Wprowadzenie do nowelizacji kodeksu karnego skarbowego (k.k.s.) nowych rozwiązań okazało się konieczne po tym, jak minister finansów pod presją krytyki wycofał się z rozporządzenia zrównującego akcyzy na paliwa opałowe i napędowe. Jedna stawka podatku na paliwa miała być głównym orężem fiskusa w walce z oszustwami paliwowymi. Oznaczałaby jednak drastyczną podwyżkę kosztów ogrzewania dla tysięcy gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, które wykorzystują paliwa napędowe zgodnie z przeznaczeniem.
Jak już informowaliśmy („GP” z 29 czerwca br.), w Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu zmian w kks. Zakłada on generalne zaostrzenie sankcji za przestępstwa skarbowe (pisaliśmy o tym w „GP” z 23 czerwca br. i 27 czerwca br.) oraz wydłuża terminy przedawnienia dla popełnianych przestępstw. Zmiany likwidują też groźbę wielokrotnego karania za jeden czyn, który narusza kilka przepisów. Mają również uniemożliwić przestępcom przekazywanie osobom trzecim majątku, który podlegałby zajęciu na rzecz Skarbu Państwa. Tytoń pochodzący z przestępstw skarbowych ma być obligatoryjnie niszczony.
Zgodnie z wolą resortu finansów poseł Adam Markiewicz zgłosił poprawki przewidujące zaostrzenie do pięciu lat więzienia kar za przerabianie oleju opałowego na napędowy. Kary grzywny wzrosną z 270 do 720 stawek dziennych. Proponuje się też zmiany w kodeksie wykroczeń.
Za prowadzenie samochodu napędzanego olejem opałowym lub żeglugowym będzie można dostać mandat do 3 tys. zł. Podobna kara będzie grozić za używanie gazu płynnego opałowego do napędu samochodów. Zmiany mają też umożliwić prowadzenie postępowań mandatowych inspektorom kontroli skarbowej i funkcjonariuszom celnym, którzy wykryją oszustwa. Z powodu zgłoszonych poprawek nowelizację skierowano z powrotem do komisji kodyfikacji. Większość posłów opowiada się za wprowadzeniem zmian w kodeksie karnym skarbowym i zaostrzeniem kar.