Jeszcze w ubiegłym roku obowiązywało podobne rozwiązanie mające zrekompensować rolnikom wysokość paliwowej akcyzy, tzw. bony paliwowe. Różnica polegała na tym, że bonami rolnicy mogli płacić tylko za olej napędowy. Tym razem mają dostać gotówkę, którą będą mogli wydać na co będą chcieli.
Wczoraj premier Kazimierz Marcinkiewicz zapowiedzał wprowadzenie dopłat do paliwa rolniczego od 1 kwietnia 2006 r. Mają kosztować budżet 450 mln zł.
Marcin Musiał