Projekt ustawy zakładającej weryfikację pracowników służb skarbowych ma być gotowy na wiosnę. Zwolnienie i ponowne zatrudnienie to tylko jeden z wariantów. O projekcie przygotowywanej przez siebie ustawy poseł Artur Zawisza (PiS) mówi teraz niechętnie.
Uspokaja jednak, że likwidacja urzędów, wygaśnięcie umów o pracę urzędników i ponowne ich zatrudnienie to tylko jedna z wersji weryfikacji, którą należy przeprowadzić w aparacie skarbowym.
– Można to zrobić bez łączenia służby celnej i skarbowej czy w ramach struktury niewyodrębnionej ze służby – tłumaczy poseł A. Zawisza. Ujawnił, że w połowie grudnia zostanie powołany zespół, który zajmie się pracą nad projektem ustawy. Projekt ma być gotowy wiosną.
Zdaniem Jeremiego Mordasewicza z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, w tej chwili priorytetem powinna być informatyzacja administracji.
– Poprawi sprawność działania urzędów i ograniczy korupcję – uważa J. Mordasewicz. Jego zdaniem reforma administracji wymaga podwyżek wynagrodzeń dla wykwalifikowanych urzędników. Tylko wtedy nie będą odchodzić do sektora prywatnego.
– Bardzo zależy nam na tym, by po drugiej stronie stał fachowiec. W urzędach, które zatrudniają osoby kompetentne, rzadziej dochodzi do konfliktów urzędników z przedsiębiorcami – dodaje J. Mordasewicz.
Burza rozpętała się, gdy w listopadzie A. Zawisza ujawnił, że przygotowuje projekt ustawy zakładającej połączenie służb celnych i skarbowych, likwidację urzędów i powołanie jednej struktury. Przeprowadzona przy tej okazji weryfikacja urzędników poprawiłaby jakość pracy urzędów. Plany posła wywołały protest obawiających się zwolnień pracowników służb celnych i skarbowych.
Marcin Musiał