Po wprowadzeniu obowiązku stosowania Międzynarodowych Standardów Sprawozdawczości Finansowej przez spółki, których papiery wartościowe są w obrocie publicznym, sprawozdania finansowe tych firm są krytykowane przez księgowych i biegłych rewidentów.
Tylko 13 proc. inwestorów uznało sprawozdania finansowe za użyteczne źródło informacji – powiedziała prof. Krystyna Gertruda-Świderska ze Szkoły Głównej Handlowej w czasie międzynarodowej konferencji „Sprawozdawczość i rewizja finansowa w procesie poprawy bezpieczeństwa obrotu gospodarczego”. Profesor Świderska zwróciła uwagę, że w sprawozdaniu powinna znaleźć się odpowiedź na pytanie, czy spółka realizuje założoną strategię finansową? Jak na razie, taką odpowiedź w badanych sprawozdaniach trudno znaleźć.
Podczas konferencji, która odbyła się w Akademii Ekonomicznej w Krakowie, wyrażano opinię, że sprawozdania przygotowane według Międzynarodowych Standardów Sprawozdawczości Finansowej jak na razie nie spełniają pokładanych w nich nadziei. Zwracano uwagę, że nie są porównywalne, a więc nie spełniają podstawowego wymogu – nie są wiarygodne. Wynika to przede wszystkim z tego, że to pierwsze sprawozdania sporządzane według międzynarodowych standardów. Nie ma w Polsce jeszcze praktyki ich sporządzania, a same standardy pozwalają na pewną dowolność sporządzania elementów sprawozdań.
Mimo mankamentów w sprawozdaniach, uczestnicy konferencji podkreślali, że sporządzanie sprawozdań według MSSF jest przyszłością rachunkowości.
Na konferencji przedstawiono również kierunki rozwoju sprawozdawczości finansowej. Jednym z wariantów jest rozbudowanie dwóch części sprawozdań, bilansu i rachunku zysków i strat, a także uproszczenie informacji dodatkowej. W drugim wariancie uproszczone zostałyby bilans i rachunek zysków i strat, a rozbudowana informacja dodatkowa. Nie sprecyzowano jednak, który kierunek jest bardziej prawdopodobny.
Łukasz Zalewski