Istnieje ryzyko, że przed 16 sierpnia nie uda się uchwalić zmian w Ordynacji podatkowej znoszących obowiązek rozliczania się z fiskusem drogą elektroniczną.
Jeżeli do 16 sierpnia nie wejdzie w życie nowelizacja Ordynacji podatkowej, od tego dnia duża grupa podatników będzie musiała składać deklaracje podatkowe drogą elektroniczną. Ministerstwo Finansów przygotowało odpowiednie zmiany, ale na ich uchwalenie nie zostało wiele czasu. W ubiegłym tygodniu odbyło się pierwsze czytanie projektu, zaś wczoraj zajęli się nim posłowie sejmowej Komisji Finansów Publicznych.
Jak powiedział obecny na posiedzeniu wiceminister finansów Marian Banaś, Ordynację podatkową trzeba zmienić szybko, gdyż jej ostatnia nowelizacja nakłada na niektórych podatników obowiązek składania deklaracji podatkowych drogą elektroniczną.
– Ani podatnicy, ani Ministerstwo Finansów nie są do tego przygotowani – przyznał wiceminister Banaś. Tłumaczył, że resort próbuje ratować sytuację, gdyż wprowadzenie obowiązku składania e-deklaracji od 16 sierpnia jest nierealne. Spóźnienie się z nowelizacją ustawy mogłoby mieć, zdaniem wiceministra, poważne konsekwencje.
– Przy ustaleniu odpowiedniego kalendarza obrad, drugim czytaniu projektu na najbliższym posiedzeniu Sejmu bez zgłoszenia poprawek i natychmiastowym przejściu do trzeciego czytania powinniśmy zdążyć na 16 sierpnia – mówiła podczas posiedzenia komisji jej przewodnicząca Aleksandra Natalli-Świat.
Jeżeli jednak ktoś zgłosi poprawki i na najbliższym posiedzeniu Sejm (12-14 lipca) nie uchwali ustawy, będzie to mógł zrobić dopiero na ostatnim posiedzeniu przed przerwą letnią (18-21 lipca). Senat mógłby uchwalić ustawę na ostatnim posiedzeniu przez przerwą – na początku sierpnia, ale jeśli zgłosiłby poprawkę, Sejm nie miałby kiedy się nią zająć. Do pracy posłowie wracają dopiero we wrześniu.
Podobna sytuacja może się zdarzyć, gdy posłowie nie zgłoszą poprawek, ale zgłosi je Senat na posiedzeniu w dniach 19-20 lipca. Posłowie mieliby zaledwie jeden dzień na zajęcie się nią – wypracowanie stanowiska przez komisję i przegłosowanie senackiej poprawki.
Marcin Musiał