NOWE PRAWO
Obowiązująca od 1 stycznia nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U. nr 217 poz. 1588) przywróciła zlikwidowaną w 2004 roku ulgę dla honorowych krwiodawców. Zgodnie z dodanym do ustawy o PIT art. 26 ust. 1 pkt 9c odliczyć od dochodu można darowizny na cele krwiodawstwa realizowanego przez honorowych dawców krwi zgodnie z art. 6 ustawy z dnia 22 sierpnia 1997 r. o publicznej służbie krwi w wysokości ekwiwalentu pieniężnego za pobraną krew określonego w rozporządzeniu ministra zdrowia. Odliczenie nie może przekroczyć kwoty stanowiącej 6 proc. dochodu krwiodawcy.
Problem polega na tym, że rozporządzenie ministra zdrowia z dnia 7 grudnia 2004 r. (Dz.U. z 2004 r. nr 263, poz. 2625) określa ekwiwalenty jedynie dla dawców krwi rzadkich grup. Zgodnie z tym rozporządzeniem za litr pobranej krwi przysługuje ekwiwalent pieniężny w wysokości 130 zł, a za litr pobranego osocza - 170 zł. Z wyjaśnień ministra finansów przekazanych GP wynika, że prawo do odliczenia przysługuje wszystkim osobom, które dokonały darowizny krwi, a nie tylko osobom posiadającym krew rzadkiej grupy.
- Z tym że zarówno osoby, które oddały krew rzadkiej grupy, jak i pozostali darczyńcy wartość darowanej krwi - uprawniającej do odliczeń w podatku dochodowym - będą określać w wysokości ekwiwalentu pieniężnego za pobraną krew rzadkiej grupy - czytamy w wyjaśnieniach Ministerstwa Finansów.
Analogiczna zasada obowiązuje w zakresie ustalania wysokości diet otrzymanych przez zleceniobiorcę z tytułu odbytej podróży. Mimo iż w przypadku zleceniobiorcy nie można mówić o podróży służbowej w rozumieniu przepisów kodeksu pracy, przy ustalaniu wartości diet korzystających ze zwolnienia od podatku należy odwołać się do wysokości określonej w przepisach dotyczących podróży służbowej pracownika na obszarze kraju oraz poza granicami kraju.
Ministerstwo Finansów tłumaczy także, że warunkiem skorzystania z odliczenia jest posiadanie dokumentu, z którego wynika wartość darowanej krwi oraz oświadczenia obdarowanego o jej przyjęciu. Ministerstwo podkreśla, że w dokumencie nie uwzględnia się wartości krwi, za którą dawca otrzymał ekwiwalent pieniężny. W takiej sytuacji nie można bowiem mówić o darowiźnie, która jest warunkiem do skorzystania z ulgi.
Marcin Musiał