Posłowie uchwalili ustawę nakładającą większe obciążenia fiskalne na przedsiębiorców urządzających gry na automatach o niskich wygranych. Stawka podatku ryczałtowego wzrośnie ze 125 euro od jednego automatu miesięcznie do 180 euro, czyli o 44 proc. Dotychczas coroczne podwyżki podatku (w latach 2003-2006) wynosiły 25 euro. Dobrą wiadomością dla przedsiębiorców może być jednak to, że ustawa została przyjęta wraz z poprawką wydłużającą proponowany przez rząd okres vacatio legis ustawy, który wynosił jedynie dwa tygodnie. Sejm postanowił, że przedsiębiorcy urządzający gry na automatach o niskich wygranych zapłacą fiskusowi więcej, ale dopiero od przyszłego roku. Zgodnie z uchwaloną przez posłów zmianą ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2008 r. Poprawkę zaopiniowała wcześniej pozytywnie sejmowa Komisja Finansów Publicznych.
Przedstawiciele branży od początku mieli zastrzeżenia co do konstytucyjności terminu wprowadzenia wyższego podatku. Wejście w życie ustawy po upływie 14 dni od dnia jej ogłoszenia oznaczałoby podwyższenie podatku w trakcie roku podatkowego i naruszenie zasady ochrony interesów w toku. Podwyżka ma bowiem dotyczyć przedsiębiorców działających w oparciu o udzielane na sześć lat zezwolenia. Najpoważniejszym skutkiem uchwalonej podwyżki może być zahamowanie rozwoju branży i ucieczka legalnie działających przedsiębiorców w szarą strefę. Przedstawiciele Ministerstwa Finansów w trakcie sejmowych prac nad ustawą odpierali te zarzuty, przytaczając dane o rekordowej liczbie rejestracji automatów w ciągu pierwszego półrocza 2007 r., pomimo groźby podwyżki podatku.
Uchwalenie ustawy ma przyczynić się do zwiększenia wpływów budżetowych z tytułu podatku od gier. MF szacuje, że roczne dochody budżetu po wprowadzeniu podwyżki mogą wzrosnąć o ok. 56-84 mln zł, w zależności od liczby eksploatowanych automatów.
180 euro wyniesie zryczałtowany podatek od gier na automatach o niskich wygranych od 1 stycznia 2008 r.