Założenia projektu nowego Prawa działalności gospodarczej resort gospodarki właśnie skierował do konsultacji i uzgodnień.
"Trzeba ufać, towarem, którego najbardziej współczesnemu światu brakuje, jest właśnie zaufanie" - tak filozofię Pdg uzasadnił w piątek wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński.
Jak dodał, inicjatywa ta ma nas mentalnie przygotować do debaty nad nową Ordynacją podatkową, którą, tak jak Pdg, premier Ewa Kopacz zapowiedziała w expose. "Pani premier wyraziła intencję +99 plus+ - prawo piszemy pod +99 plus+ procent uczciwych podatników i przedsiębiorców" - przypomniał szef MG. "Jeżeli będziemy pisać te rozwiązania z nastawieniem, że mogą nas oszukać, to znaczy, że już przegraliśmy, nie zaczynając nawet pracy" - wskazał.
Wicepremier Piechociński zapowiedział, że właściwy projekt ustawy do końca marca powinien trafić do Sejmu, tak aby izba "na pewno" zdążyła uchwalić Pdg przed wakacjami parlamentarnymi.
Zaznaczył, że MG przygotowało projekt założeń szybciej niż określiło to w harmonogramie przedstawionym premier przed expose. Piechociński chce też, by projekt był procedowany ponad partyjnymi podziałami. "Będzie to oczywiście projekt rządowy, ale pójdę do wszystkich klubów parlamentarnych z przesłaniem, że tak jak było to w przypadku Karty Dużej Rodziny, ten projekt, bardzo przyjazny polskiej przedsiębiorczości, warto przegłosować w pewnej symbiozie celów" - zadeklarował.
W grudniu prowadzimy uzgodnienia międzyresortowe (21 dni) i konsultacje publiczne (ok. 30 dni). W styczniu założenia powinny trafić na komitety, a potem na Radę Ministrów - zapowiedział wiceszef MG Mariusz Haładyj, który pracował nad założeniami Pdg.
Tekst samej ustawy - według niego - napisze MG wspólnie z RCL. "Pewnie my będziemy tym wiodącym organem" - mówił Haładyj. Jak dodał, projekt założeń jest tak napisany, by łatwo można go było przełożyć na tekst projektu ustawy.
Haładyj i Piechociński podkreślali to, jak niewydolność polskiej administracji przeszkadza polskiej przedsiębiorczości. "Uznaliśmy, że ta sfera wymaga nowego podejścia" - wskazał Haładyj.
Jak przyznał, Pdg podniesie administracji poprzeczkę. Piechociński uzupełnił, że obecne podejście biurokracji oparte o zasadę "udowodnij na swój koszt, że jesteś niewinny" Pdg ma zamienić na postawę "udowodnij (urzędniku) na koszt państwa, że przedsiębiorca jest winny". Według niego to bardzo utrudni urzędnikom stawianie zarzutów.
Nowe umowy zlecenia i inne umowy cywilnoprawne
Przewodnik po zmianach przepisów 2014/2015
Piechociński przewiduje, że właśnie ta zasada wywoła największy opór w toku uzgodnień międzyresortowych.
Jak mówił Haładyj, MG chce, by po wejściu Pdg w życie wszystkie projekty ustaw, które będą wpływały na przedsiębiorczość, były badane pod kątem zgodności z tym prawem. W intencji MG Pdg ma być swego rodzaju konstytucją dla biznesu. "W zamyśle projektodawcy Pdg zajmie centralne miejsce w dziedzinie prawa gospodarczego, a jej przepisy będą stanowiły normy horyzontalne, wymagające uwzględnienia przez wszystkich adresatów tych norm prawnych wprost bądź będą brane pod uwagę w ramach wykładni prawa" - wskazano w założeniach.
MG zaproponowało więc poprzedzenie tego aktu preambułą wskazującą wartości, które powinny być uwzględnianie przy wykładni przepisów Pdg. Ma ona brzmieć: "Uznając doniosłość konstytucyjnej zasady społecznej gospodarki rynkowej opartej na wolności działalności gospodarczej, a także zasady zrównoważonego rozwoju, dążąc do wzmocnienia praw przedsiębiorców prowadzących tę działalność rzetelnie oraz z poszanowaniem dobrych obyczajów, w celu urzeczywistnienia tej wolności, uchwala się, co następuje".
W założeniach Pdg Ministerstwo Gospodarki zakłada, że nowe przepisy wzmocnią prawa i gwarancje dla przedsiębiorców. Ma temu służyć jasne wyartykułowanie ogólnych zasad dotyczących wykonywania działalności gospodarczej, które będą jednocześnie stanowić "kartę praw podstawowych dla przedsiębiorców".
Resort wprowadza 15 takich zasad. Pierwsza to "wolność podejmowania działalności gospodarczej, równość i niedyskryminacja". Uzasadnienie tej propozycji podkreśla jednak, że "wolność gospodarcza nie wyklucza nakładania na przedsiębiorców obowiązków". Druga zasada głosi, że "co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone”.
Podyskutuj o tym na naszym FORUM
Następna to zasada "domniemania uczciwości przedsiębiorcy". Zgodnie z nią wszelkie niejasności i błędy interpretacyjne powinny być rozstrzygane na korzyść przedsiębiorcy.
Kolejne zasady dotyczą "jednokrotnego przekazywania informacji" czy "zrównoważonego rozwoju przy wykonywaniu działalności gospodarczej". Ta ostatnia przewiduje, że przedsiębiorcy powinni działać zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju, z uwzględnieniem słusznych interesów konsumentów, potrzeby ochrony środowiska naturalnego oraz konieczności godziwego wynagradzania osób wykonujących pracę na ich rzecz.
Projekt wprowadza także m.in. nową definicję działalności gospodarczej jako "stałej działalności zarobkowej lub mającej inny cel gospodarczy wykonywanej na własne ryzyko w sposób trwale zorganizowany i ciągły". Oznacza ona, że działalność gospodarcza nie byłaby wyłącznie kojarzona z działalnością zarobkową.
Założenia przewidują, że działalność gospodarcza będzie mogła być wykonywana w formach: jednoosobowej działalności gospodarczej, spółki (jawnej, partnerskiej, komandytowej, komandytowo-akcyjnej, z ograniczoną odpowiedzialnością, akcyjnej, europejskiej), oddziału przedsiębiorcy zagranicznego, fundacji, spółdzielni, banku spółdzielczego oraz SKOK.
"Podstawowym celem regulacji jest urzeczywistnienie konstytucyjnej zasady wolności gospodarczej i zagwarantowanie jej wykonywania w duchu społecznej gospodarki rynkowej, z uwzględnieniem aktualnej sytuacji społecznej i gospodarczej" - napisano w projekcie założeń, które mają zastąpić dotychczasową ustawę o działalności gospodarczej z 2004 roku. (PAP)