Wycena na dzień bilansowy rzeczowych składników aktywów obrotowych następuje według ceny nabycia lub kosztów wytworzenia nie wyższych od ceny ich sprzedaży netto. Tak wynika z ustawy o rachunkowości. Jak twierdzi Michał Piskozub, menedżer w Ernst & Young, wycena taka nie stwarza obecnie przedsiębiorstwom większych problemów. Ekspert zwraca uwagę, że zazwyczaj w celu określenia ceny sprzedaży netto stosowana jest sprzedaż po dniu bilansowym.
- W niektórych sytuacjach niższa cena sprzedaży uzyskana po dniu bilansowym nie zawsze świadczy o konieczności dokonania korekty wyceny zapasów - uważa nasz rozmówca.
Radzi, aby w takiej sytuacji przeprowadzić analizę okoliczności, które wpłynęły na niekorzystną zmianę ceny sprzedaży. Jeśli niższa cena sprzedaży była skutkiem uszkodzenia towarów po dacie bilansowej, obniżenie wartości zapasów do takiej ceny ich sprzedaży nie powinno mieć miejsca. Według eksperta, z koniecznością dokonania korekty wyceny będziemy mieć do czynienia w przypadku działań konkurencji polegających na wprowadzeniu na rynek tańszych odpowiedników lub produktów nowszych, bardziej zaawansowanych technicznie.
- Ponieważ zmiany te nie wynikają nagle, lecz są efektem dłuższego procesu, powinny być uwzględnione przy wycenie bilansowej według ceny sprzedaży netto - podkreśla Michał Piskozub.
Wyjaśnia, że przedsiębiorstwa powinny brać pod uwagę planowane zmiany we własnej strategii sprzedaży jeszcze zanim staną się one faktem znanym na rynku i dokonać przeszacowania wartości zapasów w sprawozdaniu finansowym za bieżący rok obrachunkowy.
Ważne!
Sporządzając bilans, przedsiębiorstwa powinny brać pod uwagę planowane zmiany we własnej strategii sprzedaży jeszcze zanim staną się one faktem znanym na rynku
AGNIESZKA POKOJSKA
agnieszka.pokojska@infor.pl