Ministerstwo Finansów zapowiedziało likwidację od początku 2007 roku podatku od spadków i darowizn w ramach najbliższej rodziny. Jeśli te zapowiedzi zostaną zrealizowane podatnicy sporo zyskają.
Zdaniem ministerstwa wpłynie to korzystnie na akumulację majątku rodzin. Eksperci podkreślają, że to dobry pomysł, bo fiskus nie może być gangsterem pobierającym haracze.
Propozycje resortu finansów w zakresie zmian w ustawie o podatku od spadków i darowizn obejmują kompleksową nowelizację tej ustawy. Myślą przewodnią jest obniżenie obciążeń podatkowych dla nabywających nieodpłatnie majątek od osób najbliższych.
WAŻNE
Dziś stawka podatku od spadków i darowizn zależy od wartości przekazywanej darowizny lub spadku. Stawki podatku wynoszą 3 proc., 5 proc. lub 7 proc.
Plany resortu finansów
Nowelizacja ustawy zakłada po pierwsze, zmodyfikowanie grup podatkowych, w tym utworzenie grupy zero, do której zaliczeni byliby: małżonek, zstępni, wstępni, pasierb, ojczym i macocha, natomiast do I grupy zaliczeni byliby pozostali nabywcy z dotychczasowej I grupy, tj.: rodzeństwo, synowa, zięć i teściowie. Zakres podmiotowy II i III grupy pozostałby bez zmian.
Po drugie, zostałoby wprowadzone zwolnienie od podatku nabywców zaliczonych do grupy zero, pod warunkiem zgłoszenia faktu nabycia nieodpłatnie majątku organowi podatkowemu, a dodatkowo – w przypadku nabycia pieniędzy – przekazanie ich przy wykorzystaniu systemu bankowego. Zmianie miałyby ulec też przepisy dotyczące ulg mieszkaniowych. Ministerstwo zapowiedziało doprecyzowanie obowiązujących przepisów przewidujących ulgę podatkową przy nabyciu budynku lub lokalu oraz wprowadzenie, jako alternatywnej, ulgi kwotowej w wysokości 189 000 zł dla nabywców zaliczonych do I i II grupy podatkowej.
Określone zostałyby także mechanizmy, które zapewnią szczelność systemu, a także kontrola legalności pochodzenia majątku będącego przedmiotem nieodpłatnego obrotu (badanie źródeł pochodzenia majątku i uniemożliwienie wykorzystania wprowadzanych zmian do zalegalizowania środków pochodzących z nieujawnionych źródeł).
Pomysł jest korzystny dla podatników, choć nie będzie to tanie przedsięwzięcie. Szacunkowy koszt wprowadzenia zmian to 200 mln zł. Ministerstwo zapowiedziało, że ubytki we wpływach budżetowych zostaną zrekompensowane przez zwiększenie udziału gmin w podatku dochodowym.
Będzie sprawiedliwiej
Zmiany te oddają sprawiedliwość podatnikom – twierdzi minister finansów Zyta Gilowska. Przekazywanie darowizn i spadków w ramach najbliższej rodziny nie powinno być obłożone haraczami na rzecz państwa. Minister Gilowska zaznaczyła jednak, że w przypadku dużych transakcji podatnicy będą mieli obowiązek poinformowania urzędu skarbowego o tym fakcie i o tym, że przedmiot darowizny nie pochodzi z przestępstwa.
Ewa Matyszewska
Propozycje resortu finansów w zakresie zmian w ustawie o podatku od spadków i darowizn obejmują kompleksową nowelizację tej ustawy. Myślą przewodnią jest obniżenie obciążeń podatkowych dla nabywających nieodpłatnie majątek od osób najbliższych.
WAŻNE
Dziś stawka podatku od spadków i darowizn zależy od wartości przekazywanej darowizny lub spadku. Stawki podatku wynoszą 3 proc., 5 proc. lub 7 proc.
Plany resortu finansów
Nowelizacja ustawy zakłada po pierwsze, zmodyfikowanie grup podatkowych, w tym utworzenie grupy zero, do której zaliczeni byliby: małżonek, zstępni, wstępni, pasierb, ojczym i macocha, natomiast do I grupy zaliczeni byliby pozostali nabywcy z dotychczasowej I grupy, tj.: rodzeństwo, synowa, zięć i teściowie. Zakres podmiotowy II i III grupy pozostałby bez zmian.
Po drugie, zostałoby wprowadzone zwolnienie od podatku nabywców zaliczonych do grupy zero, pod warunkiem zgłoszenia faktu nabycia nieodpłatnie majątku organowi podatkowemu, a dodatkowo – w przypadku nabycia pieniędzy – przekazanie ich przy wykorzystaniu systemu bankowego. Zmianie miałyby ulec też przepisy dotyczące ulg mieszkaniowych. Ministerstwo zapowiedziało doprecyzowanie obowiązujących przepisów przewidujących ulgę podatkową przy nabyciu budynku lub lokalu oraz wprowadzenie, jako alternatywnej, ulgi kwotowej w wysokości 189 000 zł dla nabywców zaliczonych do I i II grupy podatkowej.
Określone zostałyby także mechanizmy, które zapewnią szczelność systemu, a także kontrola legalności pochodzenia majątku będącego przedmiotem nieodpłatnego obrotu (badanie źródeł pochodzenia majątku i uniemożliwienie wykorzystania wprowadzanych zmian do zalegalizowania środków pochodzących z nieujawnionych źródeł).
Pomysł jest korzystny dla podatników, choć nie będzie to tanie przedsięwzięcie. Szacunkowy koszt wprowadzenia zmian to 200 mln zł. Ministerstwo zapowiedziało, że ubytki we wpływach budżetowych zostaną zrekompensowane przez zwiększenie udziału gmin w podatku dochodowym.
Będzie sprawiedliwiej
Zmiany te oddają sprawiedliwość podatnikom – twierdzi minister finansów Zyta Gilowska. Przekazywanie darowizn i spadków w ramach najbliższej rodziny nie powinno być obłożone haraczami na rzecz państwa. Minister Gilowska zaznaczyła jednak, że w przypadku dużych transakcji podatnicy będą mieli obowiązek poinformowania urzędu skarbowego o tym fakcie i o tym, że przedmiot darowizny nie pochodzi z przestępstwa.
Ewa Matyszewska