Poselski projekt ustanowienia Wigilii dniem wolnym od pracy wywołuje sprzeciw środowisk biznesowych. Rzecznik MŚP, Agnieszka Majewska, ostrzega przed brakiem konsultacji, pośpiesznym trybem procedowania i możliwymi stratami dla przedsiębiorców. Czy takie zmiany można wprowadzać bez rzetelnej analizy skutków gospodarczych?
- Wigilia wolna od pracy? Przedsiębiorcy alarmują: pośpieszne zmiany mogą zaszkodzić gospodarce
- Potrzebna rzetelna analiza skutków wprowadzenia Wigilii wolnej od pracy
- Rzeczniczka MŚP: Decyzja co do ustanowieni dnia 24 grudnia dniem wolnym od pracy nie powinna być podejmowana pochopnie
- Projekt w sprawie wolnej Wigilii jest rozpatrywany przez sejmowe komisje
Pomysł ustanowienia Wigilii Bożego Narodzenia dniem wolnym od pracy wywołał szeroką debatę publiczną i podzielił opinie w różnych środowiskach. Szczególne wątpliwości zgłaszają przedsiębiorcy, którzy wskazują na ryzyko chaosu organizacyjnego i strat finansowych, zwłaszcza w sektorach gospodarki takich jak handel czy logistyka. Rzeczniczka Małych i Średnich Przedsiębiorców Agnieszka Majewska peluje o odpowiedzialne podejście do projektu, uwzględniające potrzeby gospodarki oraz odpowiednio długie vacatio legis. Czy tak istotna zmiana powinna być wprowadzana w pośpiechu?
Wigilia wolna od pracy? Przedsiębiorcy alarmują: pośpieszne zmiany mogą zaszkodzić gospodarce
Poselski projekt dotyczący ustanowienia Wigilii Bożego Narodzenia dniem wolnym od pracy wywołał ożywioną dyskusję społeczną i spotkał się z żywymi reakcjami środowiska przedsiębiorców. W opinii przekazanej do Kancelarii Sejmu Minister Agnieszka Majewska skoncentrowała się na trybie procedowania projektu oraz terminie wejścia w życie nowego przepisu. Projektodawcy przewidują, że regulacje zaczną obowiązywać z dniem następującym po dniu ogłoszenia. W związku z tym możliwe jest, że już dzień 24 grudnia 2024 r. stanie się dniem wolnym od pracy.
Zdaniem Agnieszki Majewskiej, ponieważ projekt został rozesłany do konsultacji w dniu 30 października, to jego ewentualne uchwalenie i wejście w życie w ciągu niespełna dwóch miesięcy rodziłoby wątpliwość, czy w takiej sytuacji „dotrzymane zostały standardy odpowiedzialnego i racjonalnego prawodawstwa”. Według Minister Majewskiej zabrakło też rzetelnej debaty publicznej z udziałem wszystkich zainteresowanych stron.
Potrzebna rzetelna analiza skutków wprowadzenia Wigilii wolnej od pracy
Dlatego Rzeczniczka Małych i Średnich Przedsiębiorców postuluje wprowadzenie odpowiednio długiego vacatio legis, które pozwoliłoby dostosować się do nowych przepisów bez nieuzasadnionych utrudnień. „Przedsiębiorcy, tak jak wszyscy inni obywatele, nie powinni być zaskakiwani nagłymi zmianami przepisów mających istotny wpływ na ich sytuację prawną, ekonomiczną i organizacyjną” – pisze Agnieszka Majewska.
Zwraca uwagę, że w załączonej do projektu ocenie przewidywanych skutków gospodarczych proponowanych regulacji sami projektodawcy wskazują na brak danych pozwalających na wiarygodne oszacowanie tych skutków. Z pewnością jednak wprowadzenie omawianego rozwiązania w bieżącym roku może przynieść wymierne straty i utrudnienia organizacyjne w takich branżach, jak logistyka czy handel.
Rzeczniczka MŚP: Decyzja co do ustanowieni dnia 24 grudnia dniem wolnym od pracy nie powinna być podejmowana pochopnie
Rzeczniczka MŚP, Minister Majewska deklaruje gotowość udziału w dyskusji nie tylko nad ustanowieniem Wigilii dniem wolnym od pracy, ale – szerzej – na temat liczby dni wolnych w roku kalendarzowym i konsekwencji, jakie niesie to dla polskiej gospodarki. Jak wskazuje w konkluzji swojego wystąpienia, „decyzja co do ewentualnego ustanowieni dnia 24 grudnia dniem wolnym od pracy nie powinna być podejmowana pochopnie, gdyż wymaga zebrania odpowiednich danych, poddania ich pogłębionej analizie oraz przeprowadzenia bez zbędnego pośpiechu rzetelnych konsultacji z zainteresowanymi grupami społecznymi, w tym także z przedsiębiorcami”.
Projekt w sprawie wolnej Wigilii jest rozpatrywany przez sejmowe komisje
We wtorek 26 listopada połączone komisje gospodarki i rozwoju oraz polityki społecznej i rodziny zajmują się projektem Lewicy dotyczącym ustanowienia Wigilii dniem wolnym od pracy. Pomysł budzi szerokie zainteresowanie zarówno wśród związków zawodowych, jak i pracodawców, którzy wyrażają swoje opinie na temat potencjalnych skutków tego rozwiązania. Obecnie, zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta, Wigilia jest dniem roboczym dla pracowników handlu do godziny 14.
Projekt Lewicy popierają związki zawodowe, takie jak Solidarność, OPZZ i Forum Związków Zawodowych, podkreślając znaczenie Wigilii dla rodzin i tradycji. Przewodniczący Solidarności Piotr Duda przypomniał, że od lat organizacja postuluje, by Wigilia była dniem wolnym od pracy. Pracodawcy z kolei zwracają uwagę na negatywne konsekwencje gospodarcze oraz brak wcześniejszych konsultacji. Według ministra finansów Andrzeja Domańskiego, wprowadzenie takiego rozwiązania mogłoby kosztować gospodarkę nawet 4 miliardy złotych, a budżet państwa – 2,3 miliarda złotych.
Pomysł wolnej Wigilii broni ministra rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, wskazując, że oczekują tego Polacy, a Wigilia nie może być traktowana jak każdy inny dzień pracy. Projektodawcy zwracają uwagę, że wielu pracodawców już teraz skraca czas pracy w tym dniu, by umożliwić pracownikom wcześniejszy powrót do domu. Jeśli parlament przyspieszy prace nad ustawą, Wigilia mogłaby być dniem wolnym już w tym roku. Propozycję tę poparł również prezydent Andrzej Duda.