Skuteczna polityka fiskalna to m.in. jasne komunikowanie planowanych rozwiązań

Skuteczna polityka fiskalna to m.in. jasne komunikowanie planowanych rozwiązań
Podejmowane ad hoc działania fiskalne i brak jasnej strategii generują znaczną niepewność i nie sprzyjają wiarygodności finansów publicznych - uważa ekonomista Szkoły Głównej Handlowej Jarosław Janecki. Dla podmiotów sektora realnego i rynków finansowych ważne jest, aby rząd jasno określił skalę i górny pułap działań fiskalnych, a także zadbał o większą przejrzystość finansów publicznych.

"Podstawowy problem jaki pojawia się w zakresie finansów publicznych to sprawa dyskrecjonalnych działań podejmowanych ad hoc, nie ujmowanych w ramach spójnej strategii. Decydenci powinni się skupić na zarządzaniu sytuacją kryzysową w odniesieniu do całej gospodarki, a to oznacza, że należałoby poukładać pomysły w bardziej konkretny plan" - ocenił w rozmowie z PAP Biznes Jarosław Janecki. W jego ocenie, brak jasnej strategii i pojawiające się co chwilę nowe propozycje działań fiskalnych przedstawiane przez rząd generują znaczną niepewność.

Autopromocja

"Skuteczna polityka fiskalna polega między innymi na jasnym komunikowaniu planowanych rozwiązań, kiedy decydenci wychodzą do społeczeństwa, instytucji finansowych i innych odbiorców polityki fiskalnej z konkretnymi ustawami i rozwiązaniami nad którymi się następnie dyskutuje. Tymczasem w Polsce od dłuższego czasu mamy do czynienia z tym, że dyskutujemy o rozwiązaniach, które nie wiadomo, czy przełożą się na rozwiązania ustawowe. Można odnieść wrażenie, że ten schemat powtarza się w odniesieniu do różnych problemów" - ocenił Janecki.

"Jednym z ostatnich przykładów są proponowane przez rząd bony turystyczne. Decydenci co chwilę przedstawiają nowe pomysły - najpierw 1.000 zł dla wszystkich, później 1.000 zł, ale tylko dla pracowników na etacie, teraz bon w postaci 500 zł na dziecko. Jeśli założeniem bonu turystycznego była pomoc dla polskiej branży turystycznej, to problem można było rozwiązać w prostszy sposób. Wystarczyło ograniczyć czasowo stawkę VAT w tej branży, wówczas ceny i dostępność do produktów związanych z turystyką byłby łatwiejszy dla każdego" - dodał.

Zdaniem ekonomisty SGH, specyfika obecnego kryzysu wymaga stosowania niestandardowych narzędzi w polityce fiskalnej.

"Po kryzysie w 2008 r. banki centralne zaczęły działać inaczej niż dotychczas i do codziennego słownika weszło określenie +niestandardowa polityka pieniężna+. Jestem przekonany, że po tym kryzysie do naszego słownika na stałe wejdzie określenie +niestandardowa polityka fiskalna+. Otwartym pozostaje pytanie, czy polski rząd będzie w stanie stosować takie instrumenty" - powiedział Janecki.

"Przykładem niestandardowego działania w polityce fiskalnej są rozwiązania wprowadzane przez niemiecki rząd, który proponuje chyba największy w Europie program stymulacji fiskalnej o wartości ok. 130 mld euro. Głównym rozwiązaniem, które zostało zaproponowane, jest czasowe obniżenie podatku VAT od lipca do końca tego roku i zapowiedź powrotu do wyższych stawek w kolejnym roku. Niemieckie rozwiązanie wpłynie na przesunięcie konsumpcji w czasie, może okazać się realnym wsparciem dla konsumentów i przedsiębiorców, w konsekwencji przyspieszy wyjście gospodarki z recesji" - dodał.

Kluczowe określenie skali i górnego pułapu działań fiskalnych

W ocenie Janeckiego, zarówno z punktu widzenia podmiotów sektora realnego, jak i rynków finansowych, ważne jest, aby rząd jasno określił skalę i górny pułap wszystkich działań fiskalnych.

"Ważne jest określenie warunków brzegowych do wszystkich działań fiskalnych, tego ile maksymalnie możemy wydać na działania pomocowe lub pozwolić na okresowy ubytek dochodów z tytułu podatków. Jest to szczególnie istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa finansów publicznych. Bez tych brzegowych warunków trudno jasno komunikować się zarówno z bezpośrednimi odbiorcami pomocy, jak i z uczestnikami rynku finansowego" - powiedział.

"Przykładowo, bazując na skali zgłoszeń ze strony przedsiębiorców, można oszacować jakiej wielkości kwotą rząd będzie musiał dysponować i z jakimi ubytkami po stronie budżetu państwa będzie musiał się liczyć. Taki szacunek już w czerwcu z pewnością mógłby być przeprowadzony w ramach prac nad nowelizacją tegorocznej i przygotowywaniem przyszłorocznej ustawy budżetowej. Konieczny jest jasny przekaz ze strony rządu, na temat wszystkich działań fiskalnych w najbliższych kwartałach. Określenie górnego pułapu jest bardzo istotne z uwagi na konieczność planowania ze strony podmiotów z sektora realnego i finansowego" - dodał.

Ekonomista SGH podkreśla, że wypychanie coraz większej liczby wydatków poza budżet centralny nie sprzyja przejrzystości i wiarygodności finansów publicznych.

"Drugą sprawą, na którą należy zwrócić uwagę, to przejrzystość finansów publicznych, czyli to w jaki sposób odbywa się finansowanie dodatkowych wydatków. Omijanie limitów zadłużenia, konstytucyjnego progu ostrożnościowego nie dotyczy tylko obecnej władzy. Poprzednie rządy – chcąc uniknąć konsekwencji przekroczenia podstawowych limitów – również podejmowały działania, które w pewnym stopniu zabezpieczyły finanse publiczne przed tego rodzaju problemami" - powiedział PAP Biznes Janecki.

"Dziś mamy do czynienia z wydatkami w ramach Funduszu Przeciwdziałania Covid-19 i Tarczy Finansowej PFR, które są wypychane poza budżet. Prowadzi to do coraz większych dysproporcji pomiędzy danymi, które prezentowane są wg. definicji polskiej i definicji unijnej, w odniesieniu do deficytu i zadłużenia. To powinno nas niepokoić. Z punktu widzenia finansów publicznych przejrzystość jest niezwykle ważna. Konieczna jest w tym względzie jasna i przejrzysta strategia" - dodał.

Powrót do stabilizującej reguły wydatkowej możliwie jak najszybszy

Zdaniem Jarosława Janeckiego, zmiana stabilizującej reguły wydatkowej przy obecnym kryzysie jest nieunikniona i nie jest niczym wyjątkowym. Ekonomista podkreśla jednak, że zawieszenie SRW nie powinno uprawniać do podejmowania decyzji o zwiększaniu wydatków bez szerszej, ekonomicznej kalkulacji.

"Już w lutym tego roku Komisja Europejska wskazywała, że funkcjonowanie reguły wydatkowej w Polsce zostało osłabione przez obejście zasad w niektórych programach wydatków budżetowych. Zmiana w zasadach stabilizującej reguły wydatkowej jest jednak konieczna w czasie obecnego kryzysu. Nie ma wątpliwości, że w obliczu pandemii koronawirusa wielu krajom nie uda się spełnić kryteriów. Komisja Europejska zdaje sobie z tego sprawę i umożliwia zawieszenie reguł fiskalny, tak aby rządy mogły w sposób elastyczny kształtować wydatki. W marcu tego roku ministrowie finansów państw UE zdecydowali o poluzowaniu unijnych ścisłych regulacji dotyczących limitów dla deficytów budżetowych krajów członkowskich" - powiedział PAP Biznes ekonomista.

"Warto jednak w tej wyjątkowej sytuacji pamiętać, że nie można bez namysłu podejmować decyzji o kolejnych wydatkach, bo reguła już nas nie ogranicza. Te wydatki muszą gospodarczo czemuś służyć. Nie możemy przeznaczać pieniędzy na wszystko bez jakiejkolwiek konstatacji, czy to działanie jest rzeczywiście potrzebne, czy ono rozwiązuje problem, czy z punktu widzenia kolejnych kwartałów realnie wpłynie np. na poprawę sytuacji przedsiębiorstw. Przy każdym działaniu powinniśmy mieć rachunek ekonomiczny, czy dane działanie ma sens" - dodał.

W ocenie ekonomisty, powrót do reguły powinien nastąpić możliwie jak najszybciej.

"W kontekście reguły wydatkowej, istotne jest określenie czasu jej zawieszenia. Powrót do reguły powinien być jak najszybszy, ponieważ z każdym kwartałem i każdym rokiem, kiedy reguła jest zawieszona, pogarsza się sytuacja w finansach publicznych, a to oznacza wzrost podatków w przyszłości. I z tym trzeba się liczyć" - powiedział.

"Bez wątpienia wszystkie wydatki i działania pomocowe, które są w ostatnim czasie podejmowane, w tym m.in. wydatki państwowych funduszy celowych, powinny być uwzględniane w regule wydatkowej, tak aby oczyścić całą sytuację w finansach publicznych i pokazać rzeczywistą skalę wydatków. Konieczne jest uszczelnienie reguły wydatkowej, bowiem poza budżetem centralnym mamy już około 200 mld nowych wydatków. Dobrze byłoby, aby rachunkowość wydatków była coraz bardziej zbieżna z metodologią unijną. Przejrzystość przede wszystkim" - dodał.

Obecne prognozy obarczone dużym prawdopodobieństwem błędu

W rozmowie z PAP Biznes Janecki zwrócił uwagę, że sporządzane obecnie prognozy dotyczące np. spadku PKB, czy deficytu sektora finansów publicznych, są obarczone dużym prawdopodobieństwem błędu.

"Ekonomiści starający się stawiać teraz prognozy są niejako zakładnikami dwóch sfer – tego, co będzie działo się w kwestii zdrowia i rozwoju epidemii oraz tego, w jaki sposób decydenci będą reagowali na bieżącą i oczekiwaną sytuację w gospodarce. Stąd dzisiaj przerzucanie się jakimiś liczbami, czy to jeśli chodzi o spadek PKB, czy deficyt sektora finansów publicznych jest obarczone dużym błędem" - powiedział ekonomista.

"Jeśli chodzi o deficyt, to podstawowym punktem odniesienia jest Aktualizacja Programu Konwergencji (APK), która wskazywała deficyt sektora finansów publicznych w tym roku na poziomie 8,4 proc. Tym niemniej, od momentu przygotowania APK pojawiły się dodatkowe działania rządu i z całą pewnością jest to tylko punkt wyjścia. Sytuacja będzie prawdopodobnie gorsza" - dodał.

Ekonomista SGH podkreśla jednak, że recesja w Polsce w 2020 r. będzie prawdopodobnie mniejsza niż np. w Niemczech.

"Warto jednak pamiętać, że w 2019 r. polska gospodarki należała do tych, w których wzrost gospodarczy był jednym z najsilniejszych. Jeśli założymy, że w tym roku skala spowolnienia w Polsce będzie podoba do obserwowanej w innych, europejskich krajach – pomijając oczywiście strukturę poszczególnych gospodarek – to wejdziemy jednak w mniejszą recesję niż taki kraj jak np. Niemcy" - powiedział.

"Z problemem ujemnej dynamiki PKB będziemy mieli do czynienia zapewne aż do I kw. 2021 r. Od II kw. statystyczny efekt bazy zadziała i można oczekiwać wzrostu aktywności gospodarczej. W średnim terminie dużą niepewność stanowi jednak to, jak trwała i znacząca będzie zmiana nawyków konsumenckich. To może w znacznym stopniu zmienić obraz naszej gospodarki w przyszłości" - dodał.

Patrycja Sikora (PAP Biznes)

pat/ asa/

Księgowość
Podatek od kryptowalut 2024. Jak rozliczyć?
26 kwi 2024

Kiedy należy zapłacić podatek, a kiedy kryptowaluty pozostają neutralne podatkowo? Co podlega opodatkowaniu? Jaki PIT trzeba złożyć?

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników
26 kwi 2024

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

KSeF z dużym poślizgiem. Przedsiębiorcy i cała branża księgowa to odczują. Jak?
26 kwi 2024

Decyzja ministerstwa o przesunięciu KSeF o prawie 2 lata jest niekorzystna z punktu widzenia polskich firm. Znacznie opóźni rewolucję cyfrową i wzrost konkurencyjności krajowych przedsiębiorców. Wymagać będzie także poniesienia dodatkowych kosztów przez firmy, które już zainwestowały w odpowiednie technologie i przeszkolenie personelu. Wielu dostawców oprogramowania do fakturowania i prowadzenia księgowości może zostać zmuszonych do ponownej integracji systemów. Taką opinię wyraził Rafał Strzelecki, CEO CashDirector S.A.

Kto nie poniesie kary za brak złożenia PIT-a do 30 kwietnia?
26 kwi 2024

Ministerstwo Finansów informuje, że do 30 kwietnia 2024 r. podatnicy mogą zweryfikować i zmodyfikować lub zatwierdzić swoje rozliczenia w usłudze Twój e-PIT. Jeżeli podatnik nie złoży samodzielnie zeznania PIT-37 i PIT-38 za 2023 r., to z upływem 30 kwietnia zostanie ono automatycznie zaakceptowane przez system. Dzięki temu PIT będzie złożony w terminie nawet jeżeli podatnik nie podejmie żadnych działań. Ale dotyczy to tylko tych dwóch zeznań. Pozostałe PIT-y trzeba złożyć samodzielnie najpóźniej we wtorek 30 kwietnia 2024 r. Tego dnia urzędy skarbowe będą czynne do godz. 18:00.

Ekonomiczne „odkrycia” na temat WIBOR-u [polemika]
26 kwi 2024

Z uwagą zapoznaliśmy się z artykułem Pana K. Szymańskiego „Kwestionowanie kredytów opartych o WIBOR, jakie argumenty można podnieść przed sądem?”, opublikowanym 16 kwietnia 2024 r. na portalu Infor.pl. Autor, jako analityk rynków finansowych, dokonuje przełomowego „odkrycia” – stwierdza niereprezentatywność WIBOR-u oraz jego spekulacyjny charakter. Jest to jeden z całej serii artykułów ekonomistów (zarówno K. Szymańskiego, jak i innych), którzy działając ramię w ramię z kancelariami prawnymi starają się stworzyć iluzję, że działający od 30 lat wskaźnik referencyjny nie działa prawidłowo, a jego stosowanie w umowach to efekt zmowy banków, której celem jest osiągnięcie nieuzasadnionych zysków kosztem konsumentów. Do tego spisku, jak rozumiemy, dołączyli KNF, UOKiK i sądy, które to instytucje jednoznacznie potwierdzają prawidłowość WIBOR-u.

Przedsiębiorca uiści podatek tylko gdy klient mu zapłaci. Tak będzie działał kasowy PIT. Od kiedy? Pod jakimi warunkami?
26 kwi 2024

Resort finansów przygotował właśnie projekt nowelizacji ustawy o PIT oraz ustawy o ryczałcie ewidencjonowanym. Celem tej zmiany jest wprowadzenie od 2025 roku kasowej metody rozliczania podatku dochodowego, polegającej na tym, że przychód- podatkowy będzie powstawał w dacie zapłaty za fakturę. Z metody kasowej będą mogli korzystać przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność oraz ci, których przychody z działalności gospodarczej w roku poprzednim nie przekraczały 250 tys. euro.

Minister Domański o przyszłości KSeF. Nowe daty uruchomienia zostały wyznaczone
26 kwi 2024

Minister finansów Andrzej Domański wypowiedział się dziś o audycie Krajowego Systemu e-Faktur i przyszłości KSeF. Zmiany legislacyjne w KSeF to będzie proces podzielony na dwa etapy.

Panele fotowoltaiczne - obowiązek podatkowy w akcyzie [część 2]
26 kwi 2024

W katalogu czynności podlegających opodatkowaniu akcyzą znajduje się również przypadek konsumpcji. Chodzi tutaj o zużycie energii elektrycznej przez podmiot posiadający koncesję jak i przez podmiot, który koncesji nie posiada, ale zużywa wytworzoną przez siebie energię elektryczną.

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników
26 kwi 2024

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

Globalny podatek minimalny - zasady GloBE również w Polsce. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury rachunkowe i podatkowe
26 kwi 2024

System globalnego podatku minimalnego (zasad GloBE) zawita do Polski. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury wewnętrzne, w szczególności dotyczące gromadzenia informacji rachunkowych i podatkowych.

pokaż więcej
Proszę czekać...