REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Klęski żywiołowe takie jak powódź, śnieżyce, nawalne opady deszczu, zamknięcie granicy, strajki, zamieszki i inne tego typu nadzwyczajne zdarzenia mogą spowodować problemy z transportem towarów, w tym z dostarczeniem ich na czas bądź utratą lub uszkodzeniem. Przewoźnik nie ma wpływu na ich wystąpienie i nie jest w stanie zapobiec ich konsekwencjom. Czy takie okoliczności dają podstawy do powołania się na siłę wyższą?
Odpowiedzialność przewoźnika w tranzycie to przede wszystkim znajomość procedur i wymaganych dokumentów , zwłaszcza dokumentu celnego T1 – pisze Joanna Porath, właścicielka agencji celnej AC Porath.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA