Polacy nie spieszą się ze składaniem swoich PIT-ów. Do tej pory do urzędów skarbowych w całej Polsce wpłynęło 20-25 proc. zeznań rocznych. Przeważają deklaracje, w których wykazana jest nadpłata.
Takie zeznania stanowią od 85 do 95 proc. Na PIT-y podatników, którzy muszą dopłacić, trzeba jeszcze poczekać. Trafią one do urzędów skarbowych dopiero w kwietniu, czyli tuż przed upływem terminu.
Nadpłaty w PIT to efekt korzystania z ulg. Największą popularnością cieszy się ulga remontowa i internetowa. Z dużym zainteresowaniem spotkały się też ulga rehabilitacyjna oraz możliwość odliczenia darowizn.
Niestety, podobnie jak w latach ubiegłych, również w tym roku w zeznaniach zdarzają się błędy. Brak podpisu, nieprawidłowy NIP, czy pomyłki rachunkowe, to najczęściej popełniane.
