26 proc. badanych deklaruje chęć wprowadzenia podatku liniowego. Jest to dużo, jeśli wziąć pod uwagę stosunek Polaków do jednej stawki PIT pięć lat temu.
Jest to dużo w porównaniu nawet z wynikiem ostatnich wyborów parlamentarnych, gdzie głosowanie na PO czy PiS dla wielu było głosowaniem za podatkiem liniowym lub przeciw niemu. Wtedy wygrali przeciwnicy, jednakże z przeprowadzonego badania wynika, że „lodówkowa” socjotechnika miała krótkie nogi.
Potwierdzeniem, iż Polacy zaakceptują odważne reformy podatkowe, jest również wysoki poziom poparcia dla dwustawkowego systemu (18 proc. i 32 proc.). Wydaje się, że wielu z tej grupy respondentów mogłoby się skłonić także do jednej stawki PIT. Najwyraźniej Polacy mają dość systemu podatkowego, który jest niesprawiedliwy, bo zbyt skomplikowany. W mętnej wodzie rozliczeń z fiskusem zarabia wielu cwaniaków, a wielu uczciwych podatników traci. Polacy wyrażają tęskonotę za systemem, w którym będą mogli sami wypełnić formularz podatkowy. Wielu z nich gotowych jest nawet zrezygnować z nieodpłatnego charakteru części usług publicznych, aby wprowadzenie podatku liniowego było możliwe.
