Credit Agricole: koniunktura w przetwórstwie najsłabsza od pierwszej fali pandemii
REKLAMA
REKLAMA
- Koniunktura w polskim przetwórstwie najsłabsza od pierwszej fali pandemii COVID-19
- Negatywny czynnik - słaby popyt krajowy
- Recesja w budownictwie oddziałuje na inne sektory krajowej gospodarki
- Prognozowane spowolnienie wzrostu przemysłu i PKB
- Jedna z prognoz wskazuje na nieznaczne spowolnienie wzrostu PKB
Koniunktura w polskim przetwórstwie najsłabsza od pierwszej fali pandemii COVID-19
Jak napisano w analizie, indeks ukształtował się poniżej granicy 50 pkt., oddzielającej wzrost od spadku aktywności, po raz pierwszy od czerwca 2020 r. "Zgodnie z wynikami badania PMI, koniunktura w polskim przetwórstwie była najsłabsza od czasów pierwszej fali pandemii COVID-19" - zaznaczono.
REKLAMA
Wskazano, że zmniejszenie wartości indeksu wynikało przede wszystkim z niższych wartości składowych dla nowych zamówień i bieżącej produkcji, co łącznie obniżyło wskaźnik PMI o 3,2 pkt. pomiędzy kwietniem i majem. Dodano, że spadek zamówień był już notowany w marcu i kwietniu, lecz w maju przybrał zdecydowanie na sile.
Negatywny czynnik - słaby popyt krajowy
Zgodnie z raportem PMI - jak napisano - mniejszy napływ zamówień był związany z niestabilnością rynku wynikającą z wojny w Ukrainie oraz wysoką inflacją. Zaznaczono też, że struktura danych wskazuje, że w maju osłabieniu uległ przede wszystkim popyt krajowy, podczas gdy spadek zamówień zza granicy nieznacznie spowolnił; ankietowane firmy sygnalizowały, że spadek popytu zagranicznego dotyczył kluczowych unijnych gospodarek.
Recesja w budownictwie oddziałuje na inne sektory krajowej gospodarki
"Uważamy, że osłabienie popytu krajowego mogło być związane ze zmniejszeniem aktywności w budownictwie. Bieżąca produkcja była ograniczana nie tylko przez słabszy popyt, ale również przez utrzymujące się trudności podażowe i logistyczne w dostawach surowców. W rezultacie zmniejszyła się ona w maju w największym stopniu od maja 2020 r." - wskazano.
Prognozowane spowolnienie wzrostu przemysłu i PKB
Analitycy Credit Agricole zwrócili uwagę, że poziom zapasów pozycji zakupionych (materiałów) zwiększył się w maju już 14. miesiąc z rzędu. Dodali, że zakupy materiałów znacząco wyhamowały, co było odwróceniem tendencji obserwowanych w ostatnich kilkunastu miesiącach. Ponadto, w maju odnotowano przyspieszenie spadku zapasów wyrobów gotowych. "Prognozujemy, że wysoki wkład przyrostu zapasów do dynamiki PKB odnotowany w I kw. nie utrzyma się w kolejnych kwartałach, co będzie oddziaływać w kierunku wyraźnego spowolnienia wzrostu produkcji sprzedanej przemysłu i PKB" - napisano.
Jedna z prognoz wskazuje na nieznaczne spowolnienie wzrostu PKB
Wskazano, że w maju br. doszło do spadku indeksu dla oczekiwanej produkcji w horyzoncie 12 miesięcy i kształtuje się on blisko poziomów obserwowanych w 2020 r., a więc okresu, w którym silne zaburzenia w globalnych łańcuchach dostaw spowodowane pandemią miały negatywny wpływ na aktywność w przetwórstwie. "Indeks ten nadal jednak kształtuje się znacząco powyżej 50 pkt. Tym samym stanowi on wsparcie dla naszego scenariusza, zgodnie z którym w kolejnych kwartałach zaobserwujemy tzw. miękkie lądowanie polskiej gospodarki, czyli spowolnienie wzrostu PKB w 2022 r. nie będzie znaczące" - czytamy.
Według analityków dane o PMI są lekko negatywne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji. (PAP)
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat