Z dużej chmury mały deszcz – system do obsługi zgłoszeń celnych wywozowych AES działa
Sądny dzień
Czwartek 31 października 2024 był dniem, którego wszyscy się obawiali tj zarówno przedsiębiorcy, jak i funkcjonariusze celno skarbowi, ponieważ po kilkukrotnym przesuwaniu terminu nastał dzień, kiedy to o 8 rano przełączono systemy do obsługi zgłoszeń celnych wywozowych (tranzytowych również).
Wszyscy obawiali się niekończących się kolejek pod urzędem celnym i rewizji na każdej przesyłce, gdyż nikt nie wiedział jak zachowa się nowo uruchomiony system AES Plus.
Założenia były następujące że każda przesyłka musi zostać przedstawiona w Urzędzie celno skarbowym do wywozu towaru a automatycznie będą odprawiane tylko przesyłki gdzie eksporter posiada AEO F.
Rzeczywistość
W obawie o szybkie załatwianie spraw, w dniu 31 października włączono automat na wszystkich przesyłkach obsługujący zgłoszenia celne do 75 minut. Funkcjonariusze celno skarbowi i tak starali się zwalniać szybciej przesyłki niż włączony automat.
Nie zwracano uwagi na pozwolenia na miejsca uznane, sposób nakładania zamknięć celnych na wszystkich przesyłkach, a to tylko po to, aby nie było niepotrzebnego „buntu” przedsiębiorców i agencji celnych oraz stojących i czekających przewoźników.
Jak być powinno
Prawda jest taka, że odprawa towaru w automacie w żaden sposób nie zabezpiecza ryzyk wynikających ograniczeń taryfowych i pozataryfowych w wywozie. Przedsiębiorcy nie mają czasu na bieżąco śledzić zmian w przepisach i dostosowywać się do nich, najczęściej w krótkim czasie. Agenci celni za te ryzyka nie odpowiadają z wyjątkiem tych, gdzie występują sankcje nałożone na Białoruś i Rosję w wywozie, a tak naprawdę obejmują też wysyłki do innych krajów również, gdyż uprawiany jest na dużą skalę reeksport tych towarów na zakazane terytoria.
Przesyłki miały być odprawiane „ręcznie” przez funkcjonariuszy celno skarbowych i w wielu przypadkach z weryfikacją dokumentów i towaru. Ponadto wszystkie przesyłki (z wyjątkiem identyfikowalnych) zarówno w miejscach uznanych, jak i tych pod urzędem celno skarbowym miały być plombowane.
Podsumowanie
W obawie o szybkość odpraw celnych nie zastosowano w urzędach celno skarbowych procedury standardowej (ręcznej) do obsługi zgłoszeń celnych. MF zabezpieczając się przed uzasadnionymi pretensjami szeroko rozumianych przedsiębiorców (eksporterów, spedytorów, przewoźników, agencje celne), nie zważając na ryzyka w wywozie uruchomiło automatyczną obsługę zgłoszeń celnych i tym sposobem wszystkie przesyłki do wywozu są zwalnianie maksymalnie w czasie 75 minut.
Pytanie – ciekawe, jak długo będzie działał automat na procedurze wywozu? To pytanie pozostaje na tą chwilę bez odpowiedzi, ale szybko dowiemy się wszyscy wówczas, kiedy zostanie wyłączony.
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat