Jak rozliczyć dostawę towarów dokonywaną pomiędzy podmiotami powiązanymi rodzinnie
REKLAMA
REKLAMA
RADA
Mimo że sprzedaż towarów po cenie nieobejmującej marży, czyli zysku sprzedawcy, jest przedmiotem zainteresowania organów podatkowych, to nie musi być przesłanką oszacowania dochodu przez te organy. Wszystko bowiem zależy od konkretnych warunków, w jakich dokonywane są pojedyncze transakcje.
UZASADNIENIE
Więzi o charakterze kapitałowym, gospodarczym lub personalnym, łączące podmioty funkcjonujące w obrocie gospodarczym, mogą zachęcać do podejmowania niezgodnych z prawem przedsięwzięć w celu maksymalizacji zysku i minimalizacji obciążeń fiskalnych. Dla zapobieżenia podobnym praktykom ustawodawca wprowadził zapisy uniemożliwiające czerpanie niezasadnych korzyści ze współpracy z przedsiębiorcą powiązanym. Niemal identyczne regulacje służące przeciwdziałaniu transferowi dochodu i zniekształcaniu wielkości należności podatkowej znajdziemy na gruncie obydwu ustaw o podatkach dochodowych.
Definicję powiązań rodzinnych zawiera art. 25 ust. 6 updof i art. 11 ust. 6 updop. Stosownie do treści wymienionych przepisów ten rodzaj więzi występuje wówczas, gdy współpracujący ze sobą przedsiębiorcy są małżonkami, krewnymi lub powinowatymi do drugiego stopnia. Przedstawiona reguła ma odpowiednie zastosowanie do spółek handlowych, jeśli wymienione osoby sprawują w nich funkcje zarządzające lub kontrolne albo nadzorcze.
Bliskie pokrewieństwo łączące indywidualnego przedsiębiorcę oraz prezesa zarządu spółki z o.o. predestynuje te podmioty gospodarcze do przypisania im związku o charakterze rodzinnym.
Z podatkowymi konsekwencjami takich powiązań należy się liczyć tylko wtedy, gdy podmioty posiadające omawianą kwalifikację dokonywać będą między sobą operacji gospodarczych na warunkach różniących się od warunków, które ustaliliby między sobą przedsiębiorcy niezależni, w wyniku czego jedna ze stron transakcji nie wykaże dochodów albo wykaże dochody niższe od tych, jakich należałoby oczekiwać, gdyby więzi nie istniały.
Wystąpienie powyższej przesłanki uprawnia organ podatkowy do określenia dochodów danego podmiotu oraz należnego podatku bez uwzględnienia warunków wynikających z powiązań. W ten sposób wyeliminowane zostaną skutki sztucznej - oderwanej od realiów rynkowych - wyceny świadczeń pomiędzy partnerami (zaniżonej lub zawyżonej).
Występujące w treści art. 25 ust. 1 updof oraz w art. 11 ust. 1 updop pojęcie „warunki” należy rozumieć możliwie szeroko. Desygnatem tej nazwy, obok ceny rozumianej jako pieniężne wyrażenie wartości towaru lub usługi, będą również inne elementy składające się na całokształt stosunków pomiędzy podmiotami powiązanymi, takie jak:
l termin zapłaty,
l sposób zapłaty,
l forma zapłaty,
l zabezpieczenie płatności,
l okres w jakim realizowana jest transakcja,
l terminowość jej realizacji,
l bonifikaty, rabaty, upusty, skonta itp.
Trzeba też dodać, iż pomimo użycia przez ustawodawcę liczby mnogiej, do zastosowania przez organ podatkowy instytucji oszacowania podstawy opodatkowania wystarczy, że przynajmniej jeden aspekt w relacjach gospodarczych podmiotów powiązanych wykazywać będzie odstępstwo od warunków ogólnie stosowanych.
W opisanej w pytaniu sytuacji istotne wątpliwości wzbudzać może niska marża lub jej całkowity brak. Trudno jednak, opierając się tylko na tej przesłance, wyrokować o zaniżeniu przez spółkę ceny sprzedaży. Powszechna dostępność towarów produkcji chińskiej i duża konkurencja wśród importerów może, przynajmniej przejściowo, prowadzić do stanu, w którym dostawca zrezygnuje z marży w celu utrzymania kontrahentów. Cena towarów zostaje też zazwyczaj obniżona w związku z tym, że wyszły one z mody czy zakończył się na nie sezon. Przyczyn uzasadniających rezygnację z zysku przez sprzedawcę może być z pewnością więcej.
Sądownictwo nie jest jednomyślne w ocenie podatkowych skutków sprzedaży bez marży handlowej. Opinię przychylną podatnikom wyraził NSA w wyroku z 19 maja 1999 r., sygn. akt SA/Sz 1045/98, w którym czytamy, że:
sprzedaż towarów po cenie ich zakupu, a więc bez jakiegokolwiek zysku, niekoniecznie musi oznaczać ani warunków rażąco korzystniejszych od ogólnie stosowanych, ani też prowadzić do przerzucenia dochodu na kontrahenta. Celem każdej działalności gospodarczej jest dążenie do osiągnięcia zysku, który w przypadku działalności handlowej uzyskuje się poprzez zastosowanie marży handlowej, jednak nie sposób z tego wyprowadzić prostego wniosku, że zysk taki musi wynikać zawsze z każdej indywidualnej operacji gospodarczej, niezależnie od czasu i warunków, w jakich jest prowadzona.
Warte zacytowania jest także zdanie zawarte w wyroku NSA z 25 stycznia 2001 r., sygn. akt I SA/Kr 2312/99, zgodnie z którym:
nieprawdziwe jest już założenie, jakoby każda działalność musiała być dochodowa.
Zagrożenie w postaci oszacowania dochodu przez organ skarbowy, powinno zmotywować podatników do szczególnie starannego dokumentowania omawianych transakcji. Do wykazania, że rezygnacja z marży uwarunkowana była wyłącznie czynnikami ekonomicznym i służyć może np. korespondencja z kontrahentami lub kalkulacja finansowa. Natomiast przed zarzutem „przerzucania dochodu” na podmiot powiązany chronić może fakt stosowania równie niskich cen w relacjach handlowych z pozostałymi kontrahentami.
Powodem do niepokoju z pewnością nie powinny być niepobrane odsetki za zwłokę i tolerowanie opóźnień w zapłacie należności.
Za przychód z działalności gospodarczej wierzyciela (spółki) uznaje się - zgodnie z treścią art. 12 ust. 3 updop - przychody należne, choćby nie zostały faktycznie uzyskane. Z kolei, w myśl art. 12 ust. 4 pkt 2 tej ustawy, do przychodów nie zalicza się kwot naliczonych, lecz nieotrzymanych odsetek od należności. Odsetki mogą więc stanowić przychód dopiero w dacie faktycznego wpływu.
Również dla Pana jako dłużnika wartość niedochodzonych odsetek nie będzie miała negatywnych skutków podatkowych, tzn. nie będzie stanowiła nieodpłatnego przysporzenia majątkowego. Dłużnik nadal jest zobowiązany uiścić wierzycielowi umówioną cenę w pełnej wysokości. Z istoty zawartych pomiędzy Państwem umów wynika bowiem pełna ekwiwalentność wzajemnych świadczeń: wierzyciel dostarcza towar, a dłużnik zobowiązuje się uiścić umówioną cenę. Przesunięcie w czasie terminu zapłaty jest tu tylko warunkiem dodatkowym wynikającym z realiów życia gospodarczego
l art. 25 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych - j.t. Dz.U. z 2000 r. Nr 14, poz. 176; ost.zm. Dz.U. z 2007 r. Nr 99, poz. 658
l art. 11, art. 12 ust. 3, ust. 4 pkt 2 ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych - j.t. Dz.U. z 2000 r. Nr 54, poz. 654; ost.zm. Dz.U. z 2006 r. Nr 251, poz. 1847
Wioletta Bukowska
ekspert w zakresie podatków dochodowych
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat