REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nowe zasady odpowiedzialności za długi przedsiębiorstwa

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Magdalena Majkowska
Magdalena Majkowska
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Od 2009 roku nabywca składników majątku nie odpowie za długi przedsiębiorcy. Kupujący odpowie jednak za zaległości podatkowe sprzedawcy powstałe do końca 2008 roku. Ryzyko odpowiedzialności nadal będzie obciążać nabywców przedsiębiorstwa lub jego części.

Od 1 stycznia 2009 r. zostanie ograniczony krąg osób, które mogą zostać pociągnięte do odpowiedzialności za długi podatkowe przedsiębiorcy. Z tym dniem zostanie uchylony art. 112 par. 1 pkt 3 Ordynacji podatkowej. Oznacza to, że organy podatkowe nie będą mogły pociągnąć do odpowiedzialności nabywców składników majątku stanowiących aktywa trwałe o wartości przekraczającej kwotę podaną w obwieszczeniu ministra finansów. W 2008 roku kwota ta wynosiła 16,1 tys. zł (w przyszłym roku próg ten miał wynieść 16,7 tys. zł zgodnie z obwieszczeniem ministra finansów z 6 sierpnia 2008 r.).

REKLAMA

Słuszna zmiana

REKLAMA

Eksperci zgodnie uznają wprowadzoną zmianę za potrzebną i słuszną z punktu widzenia pewności obrotu gospodarczego. Dotychczasowe przepisy nakładały na nabywców składników majątku przedsiębiorcy ryzyko odpowiedzialności za jego zobowiązania podatkowe. Wprawdzie, jak wskazuje Piotr Liss, doradca podatkowy w KZWS Spółka Doradztwa Podatkowego, uzyskanie zaświadczenia o wysokości zaległości już istniejących w trybie art. 306g Ordynacji podatkowej zwalniało nabywcę z odpowiedzialności za długi inne niż stwierdzone w tym zaświadczeniu, jednak o istnieniu tej możliwości wiedziało niewiele osób.

- Dokumentu takiego nie żądali notariusze przy sprzedaży w formie aktu notarialnego, a często nawet o nim nie wspominali. Poza tym skomplikowana procedura jego uzyskiwania i okres ważności wynoszący faktycznie trzy dni powodowały konieczność dopasowania całej transakcji do tempa działania urzędów skarbowych - mówi Piotr Liss.

Wprowadzona zmiana uwzględnia praktykę związaną ze sprzedażą środków trwałych.

Grzegorz Maślanko, partner, radca prawny w Departamencie Doradztwa Podatkowego Grant Thornton Frąckowiak, zwraca uwagę, że mało który z nabywców cenniejszych rzeczy (np. samochodów) czy praw (np. autorskich, ochronnych na znaki towarowe) sprawdza, czy u sprzedającego było to aktywem trwałym, a jeśli tak, to uzyskując stosowne zaświadczenie od organów podatkowych, upewnia się, że zbywca nie zalega z zapłatą podatków.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- Niejeden z kupujących boleśnie odczuł skutki zakupu np. od zadłużonego dealera samochodowego pojazdu, który okazał się środkiem trwałym (tzw. samochód demonstracyjny) - mówi Grzegorz Maślanko.

Dodaje, że obecnie w przypadku choćby częściowego niepowodzenia egzekucji z majątku zbywcy fiskus może się zwrócić z żądaniem zapłaty zaległości do nabywcy.

Odpowiedzialność za cudzy dług

REKLAMA

Wykreślenie przepisu przewidującego odpowiedzialność nabywcy składników majątku przedsiębiorstwa za zobowiązania zbywcy, w ocenie Dariusza Malinowskiego, partnera w KPMG Doradztwo Podatkowe, jest uzasadnione słusznym zamiarem ograniczenia liczby sytuacji, kiedy jest możliwe egzekwowanie zaległości podatkowych od osób, które z powstaniem tych zaległości nie miały nic wspólnego. Zdaniem eksperta w przypadku większych transakcji dotyczących sprzedaży przedsiębiorstw lub ich zorganizowanych części można wymagać od nabywcy, aby upewnił się co do istnienia ewentualnych zaległości związanych z nabywanym majątkiem poprzez uzyskanie odpowiedniego zaświadczenia.

- Stawianie takiego wymogu nabywcom pojedynczych przedmiotów było dość nieracjonalne z punktu widzenia swobody obrotu gospodarczego, biorąc pod uwagę ustalony na kilkanaście tysięcy złotych próg wartości nabywanych składników - uważa Dariusz Malinowski.

Przepis przejściowy

Ekspert podkreśla, że nowa regulacja nie obejmie zaległości podatkowych powstałych do końca 2008 roku. Zatem nabywcy składników majątku wciąż będą mogli ponieść odpowiedzialność za podatki, których termin płatności upłynął przed wejściem w życie nowelizacji.

- Tak będzie aż do czasu przedawnienia tych zaległości, zatem praktyczny skutek zmiany przepisów będzie w początkowym okresie dość ograniczony - zauważa Dariusz Malinowski.

Także Andrzej Ossowski, radca prawny z Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych P.J. Sowislo z Poznania, zwraca uwagę, że organy podatkowe zachowały kompetencje do pociągnięcia do odpowiedzialności nabywców składników majątku w przypadku zaległości podatkowych powstałych przed 1 stycznia 2009 r. Wynika to z art. 8 ustawy nowelizującej, zgodnie z którym do odpowiedzialności podatkowej osób trzecich za zaległości podatkowe powstałe przed dniem wejścia w życie nowelizacji stosuje się art. 112 w brzmieniu dotychczasowym.

- W tym zakresie może pojawić się jednak praktyczny kłopot z określeniem, jaką wartość składnika należy brać pod uwagę przy określaniu odpowiedzialności, skoro przepis przejściowy ustawy nowelizującej nie odsyła w tym zakresie do stosowania dotychczasowej treści art. 119 Ordynacji podatkowej - mówi Andrzej Ossowski.

Przepis ten upoważniał ministra finansów do określenia m.in. wysokości progu, którego przekroczenie wiązało się z odpowiedzialnością podatkową nabywcy składników majątku.

Zmiana odpowiedzialności

Po zmianie przepisów odpowiedzialność za długi podatkowe przedsiębiorcy będzie ograniczona do transakcji zakupu przedsiębiorstwa lub jego zorganizowanej części.

- Oczywiście w tym przypadku nabywca nadal powinien posiadać zaświadczenie wydane w trybie art. 306g Ordynacji podatkowej - mówi Piotr Liss.

Zwraca uwagę, że istotne jest jednak to, że od przyszłego roku o dokument taki nie będzie już musiał występować samodzielnie. Będzie go mógł otrzymać również od zbywcy, co wynika z nowelizacji art. 306g. Możliwości takiej nie było przed 1 stycznia 2009 r.

Również Grzegorz Maślanko podkreśla, że ryzyko odpowiedzialności za długi podatkowe przedsiębiorcy w dalszym ciągu ciąży na nabywcach przedsiębiorstwa czy jego zorganizowanej części.

- Tu pozyskanie zaświadczenia o poziomie zadłużenia sprzedającego wobec fiskusa należy uznać za przejaw należytej staranności - przypomina ekspert.

Odpowiedzialność za długi podatkowe przedsiębiorcy

MAGDALENA MAJKOWSKA

magdalena.majkowska@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Odpowiedzialność osobista członków zarządu za długi i podatki spółki. Co zrobić, by jej uniknąć?

Odpowiedzialność osobista członków zarządu bywa często bagatelizowana. Tymczasem kwestia ta może urosnąć do rangi rzeczywistego problemu na skutek zaniechania. Wystarczy zbyt długo zwlekać z oceną sytuacji finansowej spółki albo błędnie zinterpretować oznaki niewypłacalności, by otworzyć sobie drogę do realnej odpowiedzialności majątkiem prywatnym.

Czym jest faktura ustrukturyzowana? Czy jej papierowa wersja jest fakturą w rozumieniu ustawy o VAT?

Sejm już uchwalił nowelizację ustawy o VAT wprowadzającą obowiązek wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pomocą KSeF. To dla podatników jest bardzo ważna informacja: gdy zostaną wydane bardzo szczegółowe akty wykonawcze (są już opublikowane kolejne wersje projektów) oraz pojawi się zgodnie z tymi rozporządzeniami urzędowe oprogramowanie interfejsowe (dostęp na stronach resortu finansów) można będzie zacząć interesować się tym przedsięwzięciem.

Czy wadliwa forma faktury zakupu pozbawi prawa do odliczenia podatku naliczonego w 2026 roku?

To pytanie zadają sobie dziś podatnicy VAT czynni biorąc pod uwagę perspektywę przyszłego roku: jest bowiem rzeczą pewną, że miliony faktur będą na co dzień wystawiane w dotychczasowych formach (papierowej i elektronicznej), mimo że powinny być wystawione w formie ustrukturyzowanej – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

KSeF 2026. Jak dokumentować transakcje od 1 lutego? Prof. Modzelewski: Podstawą rozliczeń będzie dokument handlowy (nota obciążeniowa, faktura handlowa)

Jak od lutego 2026 roku będzie wyglądała rewolucja fakturowa w Polsce? Profesor Witold Modzelewski wskazuje dwa możliwe warianty dokumentowania i fakturowania transakcji. W obu tych wariantach – jak przewiduje prof. Modzelewski - podatnicy zrezygnują z kodowania faktur ustrukturyzowanych, a podstawą rozliczeń będzie dokument handlowy i on będzie dowodem rzeczywistości ekonomicznej. A jeśli treść faktury ustrukturyzowanej będzie inna, to jej wystawca będzie mieć problem, bo potwierdził nieprawdę na dokumencie i musi go poprawić.

REKLAMA

Fakturowanie od 1 lutego 2026 r. Prof. Modzelewski: Nie da się przerobić faktury ustrukturyzowanej na dokument handlowy

Faktura ustrukturyzowana kompletnie nie nadaje się do roli dokumentu handlowego, bo jest wysyłana do KSeF a nie do kontrahenta, czyli nie występuje tu kluczowy dla stosunków handlowych moment świadomego dla obu stron umowy doręczenia i akceptacji (albo braku akceptacji) tego dokumentu - pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Firma w Szwajcarii - przewidywalne, korzystne podatki i dobry klimat ... do prowadzenia biznesu

Kiedy myślimy o Szwajcarii w kontekście prowadzenia firmy, często pojawiają się utarte skojarzenia: kraj zarezerwowany dla globalnych korporacji, potentatów finansowych, wielkich struktur holdingowych. Tymczasem rzeczywistość wygląda inaczej. Szwajcaria jest przede wszystkim przestrzenią dla tych, którzy potrafią działać mądrze, przejrzyście i z wizją. To kraj, który działa w oparciu o pragmatyzm, dzięki czemu potrafi stworzyć szanse również dla debiutantów na arenie międzynarodowej.

Fundacje rodzinne w Polsce: Rewolucja w sukcesji czy podatkowa pułapka? 2500 zarejestrowanych, ale grozi im wielka zmiana!

Fundacji rodzinnych w Polsce już ponad 2500! To narzędzie chroni majątek i ułatwia przekazanie firm kolejnym pokoleniom. Ale uwaga — nadciągają rządowe zmiany, które mogą zakończyć okres ulg podatkowych i wywołać prawdziwą burzę w środowisku przedsiębiorców. Czy warto się jeszcze spieszyć? Sprawdź, co może oznaczać nowelizacja i jak uniknąć pułapek!

Cypryjskie spółki znikają z rejestru. Polscy przedsiębiorcy tracą milionowe aktywa

Cypr przez lata były synonimem niskich podatków i minimum formalności. Dziś staje się prawną bombą zegarową. Właściciele cypryjskich spółek – często nieświadomie – tracą nieruchomości, udziały i pieniądze. Wystarczy 350 euro zaległości, by stracić majątek wart miliony.

REKLAMA

Zwolnienie SD-Z2 przy darowiźnie. Czy zawsze trzeba składać formularz?

Zwolnienie z obowiązku składania formularza SD-Z2 przy darowiźnie budzi wiele pytań. Czy zawsze trzeba zgłaszać darowiznę urzędowi skarbowemu? Wyjaśniamy, kiedy zgłoszenie jest wymagane, a kiedy obowiązek ten jest wyłączony, zwłaszcza w przypadku najbliższej rodziny i darowizny w formie aktu notarialnego.

KSeF od 1 lutego 2026: firmy bez przygotowania czeka paraliż. Ekspertka ostrzega przed pułapką „dwóch obiegów”

Już od 1 lutego 2026 wszystkie duże firmy w Polsce będą musiały wystawiać faktury w KSeF, a każdy ich kontrahent – także z sektora MŚP – odbierać je przez system. To oznacza, że nawet najmniejsze przedsiębiorstwa mają tylko pół roku, by przygotować się do cyfrowej rewolucji. Brak planu grozi chaosem, błędami i kosztownymi opóźnieniami.

REKLAMA