Ulga podatkowa dla krwiodawców
REKLAMA
Odliczenie związane z krwiodawstwem zlikwidowano w 2004 r., gdy z katalogu zwolnień podatkowych w PIT wykreślono darowizny na cele ochrony zdrowia. Na początku tego roku pomysł przywrócenia ulgi na krew narodził się ponownie w Senacie. Organizacje zrzeszające honorowych krwiodawców wskazują, że zlikwidowane odliczenie było jednym z głównych instrumentów promocji krwiodawstwa w Polsce, a jego zniesienie prowadzi do załamania systemu krwiodawstwa.
REKLAMA
Senacki projekt powrotu do ulgi dla krwiodawców zakłada zmianę art. 26 ust. 1 pkt 9 ustawy o PIT. Przepis ten umożliwia odliczenie od dochodu darowizn na cele kultu religijnego lub na cele pożytku publicznego. W tym roku odliczyć można do 6 proc. dochodu. Senatorowie chcą, by ulga obejmowała też darowizny na cele krwiodawstwa – także te przekazane w tym roku. Odliczyć od podstawy podatku można by kwoty ekwiwalentu za oddaną krew. Zgodnie z rozporządzeniem z grudnia ubiegłego roku litr krwi wycenia się dziś na 130 zł, a litr osocza na 170 zł.
Zdaniem Ministerstwa Finansów skutki finansowe wprowadzenia odliczenia zależeć będą od liczby honorowych dawców krwi, którzy z niego skorzystają. Zgodnie z obliczeniami resortu przy założeniu, iż rocznie krew oddaje 280 tys. osób, maksymalna kwota odliczenia osiągnie 780 zł, a średnia stawka podatkowa osób korzystających z ulgi wyniesie 24 proc., budżet straci:
■ 52,4 mln zł, jeżeli z ulgi skorzystają wszyscy krwiodawcy,
■ 26,2 mln zł, jeżeli z ulgi skorzysta połowa dawców,
■ 5,2 mln zł, jeżeli z ulgi skorzysta 10 proc. krwiodawców.
Projekt wprowadzenia ulgi na krew popiera rząd.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat