Zarządzanie ryzykiem
REKLAMA
Jak wynika z informacji zebranych przez Ernst & Young, blisko 10 proc. wpływów budżetowych z podatków to efekt przeprowadzonych kontroli. Wynika z tego, że podatnicy nie zauważają co dziesiątej złotówki swoich zobowiązań. Gdyby dodatkowo możliwe było uwzględnienie błędów niewykrytych przez kontrole, odsetek ten byłby jeszcze większy. Pokazuje to faktyczną skalę ryzyka podatkowego w Polsce. – Zarządzanie ryzykiem obejmuje dwa obszary, zarówno ten świadomy (gdy wynika to z przyjętej polityki firmy), jak i ten nieświadomy, który wynika z niezauważonych problemów, a materializujący się w momencie kontroli – zaznaczył Krzysztof Sachs, partner w Ernst & Young. Świadome zarządzanie ryzykiem, na które składa się przede wszystkim efektywna polityka szkoleniowa, wewnętrzne procedury kontrolne i organizacyjne oraz odpowiednio dostosowany do warunków podatkowych ewidencyjny system informatyczny powodują, że zarządzanie może stać się skutecznym orężem w późniejszej walce z organami podatkowymi. Lepiej jest zapobiegać ryzyku, prowadząc odpowiednią politykę w tym zakresie, niż później ponosić jego konsekwencje. Z kolei Grażyna Młynarczyk, starszy menedżer z działu podatkowego Ernst & Young, zwracała uwagę na kwestie odpowiednich działań mających na celu opracowanie i wdrożenie wewnętrznych procedur zapewniających zarządzanie ryzykiem podatkowym. Jednak o przyjętym modelu decyzyjnym, czyli bardziej konserwatywnym (ostrożnym) lub liberalnym (agresywnym) podejściu do zarządzania ryzykiem podatkowym, firma powinna decydować zawsze w swoich procedurach wewnętrznych.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat