Można odstąpić od wymierzenia kary wobec dyrektora ZOZ, który, co prawda, naruszył ustawę o zamówieniach publicznych, ale prowadzone przez niego zakupy były celowe i racjonalne - uznała Główna Komisja Orzekająca (GKO) przy ministrze finansów.
GKO rozpatrywała odwołanie Henryka M., dyrektora jednego ze śląskich Zakładów Opieki Zdrowotnej, od orzeczenia Komisji Orzekającej w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Katowicach. Po doniesieniu inspektora kontroli skarbowej organ ten uznał, że Henryk M. jest winny nieumyślnego naruszenia dyscypliny finansów publicznych określonego w art. 138 ust. 1 pkt 12 ustawy o finansach publicznych, dotyczącego złamania zasad dotyczących zamówień publicznych. W 2002 r. dyrektor dokonał w trybie z wolnej ręki kilkudziesięciu zakupów: leków, materiałów opatrunkowych oraz materiałów stomatologicznych i środków dezynfekcyjnych dla ZOZ o łącznej wartości ponad 51 tys. zł. Zdaniem komisji nie było podstaw do udzielenia zamówień z wolnej ręki.
Za przypisany czyn komisja wymierzyła karę upomnienia.
Dyrektor ZOZ odwołał się od orzeczenia, tłumacząc, że nie mógł podpisać jednej umowy na dostawę, gdyż nie znał zużycia leków. Zakupy w mniejszych partiach – głównie leków ratujących życie – były więc bardziej racjonalne. Poza tym próbował rozpisać przetarg, ale nikt nie zgłosił swoich ofert, ponieważ z powodu trudnej sytuacji finansowej ZOZ zalegał z zapłatą za poprzednie dostawy.
GKO uchyliła orzeczenie w części dotyczącej upomnienia. Stwierdziła (w orzeczeniu DF/GKO/Odw.-20/27/2005/202), że nie można uznać, iż wydatki na leki czynione przez dyrektora ZOZ były nieracjonalne lub niecelowe. Były bowiem związane z działalnością statutową jednostki. Ponieważ jednak doszło do wykroczenia, GKO jedynie odstąpiła od wymierzenia kary.
Marcin Musiał