PiS będzie musiał kupić poparcie
REKLAMA
Twierdzili, że dopiero po przeanalizowaniu takich skutków w sferze finansów publicznych podejmą ostateczną decyzję, jak głosować. Nie wykluczali poparcia dla PiS po spełnieniu określonych warunków. To może oznaczać, że w wyniku przyszłych porozumień ostateczne zmiany będą znacznie odbiegać od obecnie proponowanych.
Trudne dylematy
Co na temat losów proponowanych zmian sądzą eksperci? – Uważam, że Platformie Obywatelskiej byłoby niezręcznie głosować przeciw projektom PiS zmierzającym do obniżenia podatków. Gdyby PO nie poparła tych propozycji, to niewykluczone, że mogłaby tym zrazić niektórych swoich wyborców. Wiele wskazuje na to, że inne ugrupowania, w tym głoszące hasła populistyczne, nie opowiedzą się za propozycjami PiS, chyba że doszłoby do porozumień na zasadzie „coś za coś” – przewiduje dr Mieczysław Bąk, prezes Instytutu Badań nad Demokracją i Przedsiębiorstwem Prywatnym Krajowej Izby Gospodarczej.
Natomiast Tomasz Uchman, dyrektor Instytutu Lobbingu Business Centre Club, zwraca uwagę, że ewentualne poparcie dla projektów podatkowych PiS to kwestia polityczna i dlatego trudna do przewidzenia już obecnie. – W tej chwili wygląda na to, że PiS mógłby liczyć na poparcie Samoobrony, LPR i PSL. Ze wstępnych zapowiedzi przedstawicieli PO można wyciągnąć wniosek, że Platforma będzie przeciw proponowanym przez PiS zmianom. Trudno natomiast prognozować, jakie stanowisko zajmie SLD – uważa Tomasz Uchman.
Sporna progresja
Z kolei Jeremi Mordasewicz, ekspert Polskiej Konfederacji Przedsiębiorców Prywatnych Lewiatan, zakłada, że Platforma Obywatelska mogłaby poprzeć proponowane przez PiS wprowadzenie dwóch stawek w PIT w wysokości 18 i 32 proc., gdyż rozwiązanie to ma na celu obniżenie podatków. Natomiast Samoobrona, LPR i SLD mogą głosować przeciwko takim zmianom, ponieważ opowiadają się za zdecydowaną progresją w podatku dochodowym od osób fizycznych. – Z kolei Platforma Obywatelska raczej nie poprze proponowanej przez Prawo i Sprawiedliwość ulgi w CIT na tworzenie nowych miejsc pracy, gdyż doprowadziłaby ona do skomplikowania systemu podatkowego. Ulgę mogą natomiast poprzeć LPR, PSL i Samoobrona – przewiduje Jeremi Mordasewicz. Zaznacza jednocześnie, że decyzję na temat poparcia lub odrzucenia proponowanych zmian w podatkach partie powinny podjąć dopiero po tym, jak już będzie wiadomo, jakie skutki finansowe przyniosłyby proponowane zmiany. Istotne jest również to, w jaki sposób miałyby zostać zrekompensowane zwiększone wydatki.
Jednak niższy PIT
Jak natomiast eksperci oceniają zapowiadane zmiany podatkowe? – Projekty PiS mające na celu wprowadzenie dwóch stawek w PIT w wysokości 18 i 32 proc. nie są aż tak korzystne dla podatników, jak propozycje podatku liniowego w wysokości 15, czy nawet 16 proc. Tym niemniej dwie stawki PIT wynoszące 18 i 32 proc. oznaczałyby obniżenie podatków w porównaniu z obecnie obowiązującymi. Dlatego byłby to krok we właściwym kierunku – uważa dr Mieczysław Bąk.
Także Tomasz Uchman podkreśla, że obniżenie podatków, do którego doszłoby w przypadku wprowadzenia zmian, byłoby korzystne dla podatników. – Obniżanie podatków pobudza konsumpcję, a to z kolei wpływa pozytywnie na wzrost gospodarczy.
Z ostatnich zapowiedzi wynika, że stawka 32 proc. objęłaby osoby o dochodach powyżej 80 tys. zł.
– To też byłoby korzystne dla podatników, ponieważ obecnie 30 proc. stawka dotyczy osób mających dochody nieco przekraczające 37 tys. zł, a 40 proc. podatek obejmuje dochody niewiele przewyższające 74 tys. zł. Należy mieć nadzieję, że propozycje dwóch stawek w PIT 18 i 32 proc. to początek zmian korzystnych dla podatników – mówi dr Mieczysław Bąk. Jego zdaniem, trudno obecnie ocenić, jak skuteczne będą preferencje dla przedsiębiorców na tworzenie nowych miejsc pracy, czyli ulgi w CIT oraz przyspieszona amortyzacja w PIT. – Na ocenę jest zbyt wcześnie – uważa dr Mieczysław Bąk.
Pogląd ten podziela Tomasz Uchman. – Zapowiedź preferencji na nowe miejsca pracy z pewnością brzmi zachęcająco. Na razie jednak nie znamy szczegółów. W każdym razie środowiska przedsiębiorców postulowały wprowadzenie przyspieszonej amortyzacji. Z pewnością więc przyjmą te zapowiedzi pozytywnie – twierdzi Tomasz Uchman.
Ulga na dzieci
Nie ma natomiast jednoznacznych ocen proponowanych w PIT ulg na dzieci. – Ulgi te byłyby kolejnym dodatkiem socjalnym dla rodzin wielodzietnych. Mam wątpliwości, czy tego rodzaju zachęty spowodują wyższy przyrost naturalny – ocenia dr Mieczysław Bąk.
Z kolei Tomasz Uchman podkreśla, że tego rodzaju propozycje zmian trzeba rozpatrywać w szerszym kontekście, biorąc pod uwagę również inne projekty. – Nie wiadomo np., z jakich wydatków w budżecie zrezygnowano by, aby sfinansować nowe ulgi – powiedział Tomasz Uchman.
– Wprowadzenie proponowanych przez PiS zmian pociągnie za sobą zwiększone wydatki z budżetu. Tymczasem zakłada się, że nie nastąpiłoby zwiększenie deficytu. Nie wiadomo więc, jakie oszczędności musiałyby zostać wprowadzone, aby zrównoważyć te zwiększone przyszłe wydatki. Zapowiadane oszczędności na administracji z pewnością nie wystarczą – podkreśla Jeremi Mordasewicz.
Krzysztof Tomaszewski, Ewa Matyszewska
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat