Nie będzie rewolucji
REKLAMA
Zmiany w ustawie o rachunkowości wynikają ze zmian w IV, VII i najnowszej VIII Dyrektywie oraz w Międzynarodowych Standardach Rachunkowości i Międzynarodowych Standardach Sprawozdawczości Finansowej. Polska, jako członek Unii Europejskiej, będzie więc musiała dostosować swoje prawo do wspólnotowego. Potwierdzają to nasi rozmówcy.
REKLAMA
– Zmiany są niezbędne, jeśli chodzi o unifikację naszych standardów z wymogami MSR czy MSSF. Te standardy ciągle się zmieniają. Unia wydaje kolejne rozporządzenia, które mają bezpośredni wpływ na nasze prawo. Za tym muszą podążać lokalne przepisy, które niestety są gdzieś w tle wydarzeń polityczno-gospodarczych – powiedział Andrzej Dac, księgowy.
Jest czas na zmiany...
Na dostosowanie naszych przepisów do unijnych zwrócił uwagę również prof. Zbigniew Messner, prezes Stowarzyszenia Księgowych w Polsce (SKwP). – Nie ma jednak spraw pilnych – podkreślił. Na dostosowanie przepisów np. do VIII Dyrektywy będziemy mieć dwa lata, bo tyle wynosi vacatio legis. Które przepisy trzeba będzie zmienić?
– Przede wszystkim przepisy dotyczące sprawozdania finansowego i nadzoru publicznego – powiedział prezes SKwP. Dodał, że trzeba będzie również uwzględnić zmiany, których polska ustawa nie przewiduje.
Oprócz zmian wynikających z prawa unijnego do ustawy o rachunkowości trzeba wprowadzić pewne rozwiązania. Profesor Messner przyznaje, że są problemy, które należałoby rozwiązać już teraz.
– Postulujemy, żeby wprowadzić certyfikat zawodu księgowego. Chodzi o wprowadzenie odpowiedzialności księgowego za sprawozdanie finansowe. – Ustawa powinna odpowiadać segmentacji rynku, czyli inne przepisy dla małych i średnich przedsiębiorstw, inne dla dużych spółek, a jeszcze inne dla banków. To wymaga zmiany koncepcji tej ustawy – uważa A. Dac. Opinię tę podziela Przemysław Karwowski, biegły rewident z Perfectum Audit.
Księgowi i biegli rewidenci pracują rzetelnie i kompetentnie i dlatego nie obawiają się zmian.
– Ustawa o rachunkowości wymaga dostosowania do standardów międzynarodowych dla dużych jednostek, natomiast wyraźnego oddzielenia rachunkowości dla mniejszych firm, żeby nie musiały brnąć w te skomplikowane zasady. Potrzebna jest więc segmentacja w ustawie – przyznał. Biegły rewident proponuje również przywrócenie badań we wszystkich firmach. – Te jednostki, które są poza audytem, same przyznają, że co jakiś czas powinny być badane – powiedział. Andrzej Dec zwraca uwagę na jeszcze jedną sprawę.
REKLAMA
Chodzi o bezpieczeństwo gospodarcze spółek. – Do tej pory nie ma jednolitych wzorów sprawozdań finansowych. W związku z tym nie można porównywać sprawozdań np. spółek giełdowych. Przy braku takich rozwiązań zasada porównywalności gdzieś się nam rozmywa.
...i na refleksję
Nasi rozmówcy przyznają, że jeśli chodzi o ustawę o rachunkowości, to sytuacja nie jest jeszcze taka zła. – Trzeba obiektywnie powiedzieć, że Polska systematycznie od 1990 r. dostosowuje swoje prawo do dyrektyw, częściowo do MSR-ów, a więc nadchodzące zmiany nie będą miały charakteru rewolucyjnego, tylko porządkujący. Chodzi o to, żeby była pełna zgodność prawa polskiego i unijnego – powiedział prof. Messner.
Z naszej sondy wynika, że środowisko nie obawia się tak bardzo zmian. – Nasi księgowi i biegli są na tyle przygotowani, że to nie będzie dla nich zmiana rewolucyjna – dodaje prezes SKwP. – Przepisy się zmienią, ale jak ktoś pracuje rzetelnie i kompetentnie, to się ich nie obawia – podsumowuje P. Karwowski.
Łukasz Zalewski
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat