Akcyza bez zmian
REKLAMA
– Decyzja premiera o niepodwyższaniu akcyzy na paliwa nie oznacza, że przez cały rok będzie ona na tym samym poziomie. Podejrzewam, że akcyza nie zmieni się do wyborów samorządowych, a po nich może wzrosnąć – mówi Łukasz Tarnawa, główny ekonomista PKO BP.
Jego zdaniem trudno oczekiwać, aby szybsza absorpcja środków strukturalnych czy przyspieszenie budowy dróg i autostrad przyniosło dodatkowe wpływy do budżetu. Bo tego rodzaju przedsięwzięcia wymagałyby wsparcia z budżetu państwa – w rezultacie efekt finansowy mógłby być neutralny.
– Ale być może premier rzeczywiście ma coś w zanadrzu, co pozwoli zrekompensować mniejsze niż planowano wpływy do budżetu z powodu zamrożenia akcyzy – zaznacza Łukasz Tarnawa.
– Trudno powiedzieć, czy niepodwyższanie akcyzy na paliwa zmniejszy dochody budżetu o 1,2 mld zł czy o 2 mld zł. Niezależnie jednak od wysokości tej dziury, nie widać wiarygodnych przedsięwzięć, aby można było ją załatać – podkreśla Marcin Mrowiec, analityk banku BPH.
Twierdzi także, że redukcja przyszłorocznego deficytu do 30 mld zł wobec 32,6 mld zł założonych przez rząd Marka Belki będzie trudna, tym bardziej że prawdopodobnie wpływy z VAT zostały przeszacowane o 5 mld zł – co wytknęła Rada Polityki Pieniężnej. Oprócz tego należałoby jeszcze obciąć wydatki o 2,5 mld zł, aby w kasie państwa zabrakło nie więcej niż 30 mld zł.
Odpowiedź na te dylematy może dać dopiero autopoprawka do budżetu państwa, która ma być wkrótce ujawniona.
Janusz K. Kowalski
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
REKLAMA