O nieludzkich przepisach podatkowych i bezduszności fiskusa zaalarmowali samorządowcy z Choszczna. W 2004 roku podjęto tam uchwałę określającą zasady i tryb umarzania należności jednostek organizacyjnych gminy. Na jej podstawie umorzono zaległe czynsze mieszkańcom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji materialnej.
W interpretacji wydanej na wniosek TBS miejscowy
urząd skarbowy stwierdził, że wysokość umarzanych należności jest dla lokatora przysporzeniem majątkowym w postaci bezpłatnego korzystania z lokalu mieszkalnego, czyli przychodem do opodatkowania.
Wirtualny dochód
Burmistrz Choszczna Ryszard Boratyński twierdzi, że to przychód czysto teoretyczny.
– Gdzie jest jego źródło? Ci ludzie nigdy nie widzieli tych pieniędzy, ani ich nie zobaczą. Tymczasem umorzenie czynszu to dla niektórych jak uratowanie życia. Choć to absurdalne osobom, którym umorzono zaległości, musieliśmy wystawić PIT-y. Byłem w Ministerstwie Finansów. Usłyszałem, że w podobnej sytuacji jest więcej gmin w Polsce – mówi burmistrz.
W sprawie interweniował też w Ministerstwie Finansów poseł Stanisław Gawłowski. W odpowiedzi na jego interpelację resort potwierdził, że wartość czynszu umorzona przez gminę lokatorom stanowi dla tych ostatnich przychód. Najemcy, którzy nie mają na czynsz, mogą go więc nie płacić, muszą jednak zapłacić podatek.
Powinien płacić każdy
– Może dojść do sytuacji kuriozalnej. Gmina próbuje pomóc najbiedniejszym, wyprowadzając ich z zadłużenia, tymczasem w ten sposób może im wyrządzić krzywdę. Stanowisko Ministerstwa Finansów nie przystaje do rzeczywistości polskiej prowincji. To nie wina tych ludzi, że znaleźli się w sytuacji, w której nie stać ich na zapłacenie czynszu. Tak samo nie będzie ich stać na zapłacenie podatku – mówi poseł Gawłowski.
Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Miejskim w Choszcznie, w ubiegłym roku z umorzenia zaległości w opłacaniu czynszów skorzystało 29 osób. Wniosków było prawie dwa razy więcej, ale warunki postawione przez
samorząd są restrykcyjne. Na przykład miesięczny dochód brutto na jedną osobę nie może przekraczać 60 proc. najniższej emerytury.
Samorządowcy twierdzą, że osoba, która żyje z 350 zł miesięcznej emerytury lub renty, i tak nie będzie miała z czego zapłacić podatku. W przypadku umorzenia 5 tys. zł powinna oddać fiskusowi prawie 1000 zł.
Ministerstwo Finansów przypomina jednak, że podstawową zasadą w PIT jest powszechność opodatkowania. To oznacza, że podatek trzeba zapłacić od wszystkich dochodów. Przychodami są otrzymane lub pozostawione do dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym
pieniądze i wartości pieniężne oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń. Katalog zwolnień, który znajduje się w art. 21 ustawy o PIT, nie zawiera zwolnienia z podatku kwoty umorzonego czynszu. Nie zostało też wydane rozporządzenie o zaniechaniu poboru podatku dochodowego od osób fizycznych w odniesieniu do umorzonych czynszów.
POSTULUJEMY
W ustawie o PIT należałoby wprowadzić zmianę, która wyłączałaby z przychodów podlegających opodatkowaniu wartość czynszów, które gminy umarzają najuboższym mieszkańcom. Można by też wydać rozporządzenie o zaniechaniu poboru podatku w takich sytuacjach.
Jest dochód, nie ma pomocy
Dla części zadłużonych najemców umorzenie czynszu może się okazać prawdziwie niedźwiedzią przysługą. Skoro uzyskali przychód ich zamożność znacznie wzrosła. Nie dość, że będą musieli zapłacić podatek, mogą także stracić prawo do pomocy socjalnej.
Tomasz Sowiński, kierownik działu dodatków mieszkaniowych Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach, mówi, że ustawa o dodatkach mieszkaniowych zawiera definicję dochodów, które bierze się pod uwagę przy przyznaniu dodatku mieszkaniowego, ale nie wyjaśnia ona, czy umorzone czynsze należy uznać za dochód czy nie. Zgodnie z art. 3 ust. 3 ustawy o dodatkach mieszkaniowych, za dochód uważa się wszelkie przychody po odliczeniu kosztów ich uzyskania oraz po odliczeniu składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe oraz na ubezpieczenie chorobowe, określonych w przepisach o systemie ubezpieczeń społecznych, chyba że zostały już zaliczone do kosztów uzyskania przychodu.
– Wątpliwości pozostają. Ja jednak byłbym skłonny uznać, że umorzonego czynszu nie należy wliczać do dochodu – mówi Tomasz Sowiński.
Co można zrobić? Zmienić ustawę o PIT? Resort finansów twierdzi, że wprowadzenie w przepisach podatkowych zwolnienia z podatku umorzonych czynszów mogłoby zachęcić do niewywiązywania się najemców z ich obowiązków i byłoby niesprawiedliwe wobec tych, którzy kosztem ogromnych wyrzeczeń starają się regulować należności. Minister przypomina jednak, że w przypadku złej sytuacji materialnej podatnika może on zwrócić się do fiskusa z wnioskiem o umorzenie zaległości podatkowej.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.Marcin Musiał