REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nowa kategoria „oszustów podatkowych” - ukarani za błędne poglądy prawne

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Nowa kategoria „oszustów podatkowych” - ukarani za błędne poglądy prawne
Nowa kategoria „oszustów podatkowych” - ukarani za błędne poglądy prawne
fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Na początek podzielę się dość ogólną refleksją: nie straszmy wszystkich podatników kontrolami i represjami. W powszechnym przekonaniu działania te będą głównie adresowane do uczciwych firm, nad którymi będzie się znęcać władza.

Dlaczego? Bo prawdziwi oszuści podatkowi byli z reguły poza jej zasięgiem, gdyż:

REKLAMA

Autopromocja
  • umieli szybko zniknąć z pola widzenia,
  • mieli swoje centrale w tych krajach w stosunku do których musimy być ulegli,
  • prowadzeni byli przez biznes podatkowy mający „doskonałe relacje” z odpowiednimi funkcjonariuszami publicznymi.

Wszyscy również wiedzą, że gdyby władza zajęła się wreszcie „nietykalnymi”, to rzeczywisty skutek fiskalny tych działań byłby na poziomie błędu statystycznego, bo wyłudzone pieniądze natychmiast są transferowane za granicę. Cynicznie mówiąc prawdziwe pieniądze są „do wzięcia” tylko w tych podmiotach, które nie zajmują się ucieczką od opodatkowania, lecz miały to nieszczęście, że stosują w praktyce inne poglądy prawne niż te, które przychodzą do głowy urzędnikom (i sądom).

Trzeba sobie wreszcie uświadomić i nazwać najważniejszy i zarazem najbardziej spatologizowany problem funkcjonowania naszego prawa podatkowego: istotna część (większość?) orzeczonych przez organy skarbowe zaległości podatkowych oraz zastosowanych kar nie jest skutkiem udowodnienia naruszania przepisów prawa, lecz różnicy w poglądach prawnych na temat ich treści, przy czym poglądy te nie są sprzeczne z treścią tych przepisów, bowiem zezwalają one na różne interpretacje. Nikt nie szanuje poglądów prawnych obywateli dotyczących treści prawa podatkowego: niektórzy nawet twierdzą, że podatnicy „nie stosują prawa”: robią to (jakoby) wyłącznie organy administracji rządowej i samorządowej oraz sądy.

Jednocześnie efektywność fiskalna prawa stosowanego bezpośrednio przez władzę publiczną jest śmiesznie niska: według publikowanych danych udział dochodów budżetowych uzyskanych w wyniku działań egzekucyjnych organów skarbowych wynosi… 1% tych dochodów, czyli 99% tych dochodów uzyskujemy w wyniku w istocie dobrowolnych wpłat podatników i płatników.

Jaki jest z tego wniosek? Aby zwiększyć dochody budżetowe należy:

Dalszy ciąg materiału pod wideo
  1. skłonić większą liczbę podatników do dobrowolnego ujawienia podstaw opodatkowania, deklarowania zobowiązań podatkowych i dokonywania ich wpłat,
  2. przestraszyć nietykalnych, którzy powinni przestać się czuć bezkarni w ucieczce od opodatkowania.

Odrębnym problemem jest radykalne zmniejszenie zwrotów podatku od towarów i usług poprzez redukcję tytułów prawnych zezwalających na żądanie tych zwrotów.

Przypomnę, że od 2011 r. wydłuża się lista towarów i usług, których dostawa na terytorium kraju uprawnia do zwrotu podatku naliczonego. Jest to tzw. odwrócony VAT, czyli inaczej nazywana stawka zerowa. Lobbing podmiotów korzystających z tego przywileju jest prawdopodobnie aż tak skuteczny, że planowana już w 2015 r. likwidacja tej patologii przez nową większość parlamentarną została wyrzucona do kosza. Gdyby udało się zlikwidować ów odwrócony VAT, zwroty tego podatku zmniejszyłyby się w skali roku około 11-13 mld zł, a dochody budżetowe (saldo wpływów i zwrotów) zbliży się do 200 mld zł, co załatwiłoby źródła finansowania dla wszystkich nowych zapowiedzianych programów socjalnych i podwyżek płac nauczycieli i sfery budżetowej. Na razie wciąż jesteśmy „dojną krową”, która od 8 lat finansuje beneficjentów odwróconego VAT-u.

Polecamy: Biuletyn VAT

Polecamy: Monitor Księgowego – prenumerata

REKLAMA

A jak skłonić wszystkich uczciwych podatników do działań, o których mowa w pkt 1)? Na pewno nie poprzez powszechną inwigilację oraz straszenie wysokimi karami. Wręcz odwrotnie: należy zmienić zasadniczo obowiązujący paradygmat: jeśli chcemy aby podatnicy zaufali władzy, a przede wszystkim szanowali stanowione przez nią prawo podatkowe, to władza musi zaufać tym podatnikom, którzy nie chcą unikać opodatkowania, a przede wszystkim szanować ich poglądy prawne sformułowane w dobrej wierze. Jest wiele dróg budowy tego zaufania.

Dam tylko dwa przykłady. Pierwszy, oczywisty: podatnik, który chce być obdarzony kredytem zaufania, powinien trzymać się z daleka od podmiotów zajmujących się zawodowo zapewnieniem ucieczki od opodatkowania zwłaszcza w skali międzynarodowej. W spatologizowanym państwie jest dokładnie odwrotnie: „nietykalnymi” podatnikami, którzy umieją nie płacić podatków i uzyskiwać zwroty podatków, są klientami tych firm, gdyż mają one „wyśmienite relacje” z władzą, która nawet zapewnia tym firmom kryptoreklamę np. poprzez cytowanie ich raportów.

Po drugie, władza powinna maksymalnie ograniczyć wydawanie interpretacji urzędowych, a zwłaszcza ogólnych objaśnień, i zadeklarować, że będzie (bo powinna) szanować wszystkie poglądy prawne podatników, jeśli nie są w sposób oczywisty sprzeczne z treścią przepisów i nie stanowią nadużycia prawa. Gwarantuję, że doprowadzi to do szybkiego wzrostu dochodów budżetowych.

Przestraszenie nietykalnych (ad 2) też nie wymaga od polityków zbyt dużej odwagi. Wystarczy przeciąć wszystkie (bez wyjątku) relacje między urzędnikami a biznesem podatkowym, który zajmuje się międzynarodową ucieczką od opodatkowania, a zwłaszcza wyeliminować ich udział w procesie legislacyjnym. Na temat ich stosunków z władzą krążą nieprawdopodobne wręcz legendy: np., że większość tzw. instrumentów informatycznych, które (jakoby) uszczelniają podatek od towarów i usług, podrzucone zostało przez ów biznes na zlecenie firm informatycznych. Jedno jest pewne: ten parasol powinien być jak najszybciej zwinięty, a to już da wymierne skutki fiskalne.

Jeśli władza chce sfinansować swój program wyborczy z dochodów budżetowych, powinna pójść tą drogą. Czy pójdzie? Zobaczymy. Ciekawe, czy na to pozwolą nasi „strategiczni partnerzy”?

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
„Puste faktury” będące fałszerstwem nie mogą być skutecznie anulowane przez wystawcę

Ilość głupstw, które napisano na temat tzw. pustych faktur, zapewne należy do tzw. trwałego dorobku doktryny unijnego VAT-u – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski. I wyjaśnia kiedy można takie faktury anulować, skorygować, a kiedy z mocy prawa powstaje obowiązek zapłaty podatku w tych fakturach wykazanego.

Import wysokoemisyjnych towarów na nowych zasadach. CBAM – mechanizm, raporty

Od października 2023 roku importerzy są zobowiązani do raportowania emisji związanych z produkcją towarów, które importują. Obowiązek ten wynika z przepisów wprowadzających w Unii Europejskiej mechanizm CBAM (Carbon Border Adjustment Mechanism).

Więcej dzieci to większe oszczędności: Odliczenia w PIT rosną wraz z rodziną!

Ulga na dzieci oraz ulga dla rodzin 4+ to nie tylko wsparcie finansowe, ale także sposób na realne zwiększenie domowego budżetu. KAS przypomina, że dzięki tym preferencjom podatkowym w PIT rodzice mogą znacząco obniżyć swoje rozliczenia – sprawdź, czy należą Ci się dodatkowe oszczędności i dowiedz się, jak z nich korzystać!

Czy trzeba rozliczyć PIT za osobę zmarłą? Kto płaci podatek za zmarłego?

30 kwietnia 2025 roku mija termin rozliczenia PIT za rok 2024. Co w przypadku, gdy podatnik zmarł? Czy trzeba rozliczyć PIT za osobę zmarłą? Co z podatkami po śmierci podatnika? Czy rodzina zmarłego musi zapłacić podatek? Sprawdź!

REKLAMA

Kara za odstąpienie od umowy bez VAT

Kara za odstąpienie od umowy przyrzeczonej nie podlega opodatkowaniu VAT, ponieważ nie stanowi sama w sobie usługi, taki wniosek płynie z wyroku z 24 lutego 2021 r. WSA w Warszawie (sygn. III SA/Wa 1107/20), którego stanowisko zostało podtrzymane w wyroku NSA z 30 stycznia 2025 r. (sygn. I FSK 1377/21).

Jak rozliczyć VAT w transakcjach łańcuchowych. Przypadek, gdy towar jest wywożony z Polski

Osoba prowadząca spółkę A z siedzibą w Holandii, będąca czynnym podatnikiem VAT UE w Holandii, ale zarejestrowana też do VAT UE w Polsce, zleca polskiej firmie B (produkcyjnej) wykonanie mebli. Polski kontrahent B, aby ograniczyć koszty transportu, dokonuje dostawy za pośrednictwem firm transportowych bezpośrednio do C (trzeciego podmiotu) w Unii, ale też do C1 – poza Unię. Firma B wystawi fakturę dla firmy A z 23% VAT za dostawę mebli (i doliczy też koszt usługi transportu), z jej polskim numerem VAT. Firma A rozliczy transakcję netto w Holandii z uwzględnieniem odpowiedniej stawki VAT, a VAT naliczony odlicza w Polsce. Czy tak powinna wyglądać taka transakcja?

MiCA a podatki od kryptowalut w Polsce – czy czekają nas zmiany?

Rozporządzenie MiCA (Markets in Crypto-Assets) to jeden z najważniejszych aktów prawnych dotyczących rynku kryptowalut w Unii Europejskiej. Od lat było uważnie obserwowane zarówno przez inwestorów, jak i dostawców usług związanych z walutami wirtualnymi (CASP – Crypto-Asset Service Providers). Obie grupy zastanawiały się, jak nowe regulacje wpłyną na ich działalność. MiCA wprowadza kompleksowe zasady dotyczące emisji, obrotu i nadzoru nad kryptoaktywami, zmieniając sposób funkcjonowania branży. Choć rozporządzenie koncentruje się głównie na aspektach prawnych i organizacyjnych, to warto zastanowić się, czy jego wejście w życie może mieć także istotne konsekwencje podatkowe. Czy nowa regulacja wpłynie pośrednio lub bezpośrednio na polskie przepisy? Czy MiCA wpłynie na opodatkowanie w Polsce? Dowiedz się więcej na ten temat właśnie w tym artykule.

Ulga na internet 2025. Komu przysługuje ulga na internet 2025? Ile można odliczyć za internet?

Ulga na internet to jedno z odliczeń, które pozwala zmniejszyć podstawę opodatkowania i tym samym obniżyć należny podatek. Choć jest to świadczenie znane od lat, nie każdy podatnik może z niego skorzystać. Komu przysługuje ulga na internet? Ile można zaoszczędzić i czy można skorzystać z ulgi więcej niż raz? Sprawdź, co warto wiedzieć przed rozliczeniem PIT za 2024 rok.

REKLAMA

Outsourcing pojedynczych procesów biznesowych. Każda firma może skorzystać. Jak?

Outsourcing pojedynczych procesów to rozwiązanie biznesowe polegające na przekazaniu wybranych elementów operacyjnych zewnętrznemu partnerowi, przy jednoczesnym zachowaniu kontroli nad całością działań. "Nowoczesne podejście do outsourcingu to przede wszystkim precyzja i elastyczność. Firmy nie muszą już wybierać między pełną kontrolą a efektywnością – mogą osiągnąć oba cele, przekazując zewnętrznym partnerom dokładnie te procesy, które przyniosą największą wartość." – tłumaczy Maciej Paraszczak, Prezes Meritoros SA.

Podatek od wartości nieruchomości (katastralny) w Polsce: na razie nie ma co się bać. Nie ma katastru ani powszechnej taksacji. Ministerstwo Finansów nawet nie analizuje

W tak zwanej przestrzeni medialnej od lat pojawiają się - najczęściej w alarmistycznym, czy wręcz tabloidowym tonie - informacje o możliwym wprowadzeniu w Polsce podatku katastralnego, czyli podatku liczonego od wartości nieruchomości. Czy mamy się czego obawiać? W dniu 26 lutego 2025 r. Ministerstwo Finansów odpowiedziało na pytania naszej redakcji dot. planów wprowadzenia tego podatku w naszym kraju. Wyjaśniamy też co jest konieczne do wprowadzenia tego podatku i dlaczego nie będzie podatku katastralnego w Polsce, przynajmniej przez najbliższych kilka (może nawet 10) lat.

REKLAMA