REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Akcyza będzie zwracana

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Akcyza na samochody sprowadzane z zagranicy jest niezgodna z prawem Unii Europejskiej. Polska będzie musiała zwrócić nienależnie pobrany podatek od używanych aut. To od naszego rządu i parlamentu będzie zależeć, jak i kiedy oddać podatnikom akcyzę.

Rzecznik generalny Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości Eleanor Sharpston uznała wczoraj, że stosowana w Polsce wysoka akcyza na używane samochody sprowadzane z innych krajów UE jest niezgodna z prawem wspólnotowym (opinia w sprawie C-313/05).

Zdaniem rzecznik, polskie prawo dyskryminuje osoby sprowadzające używane samochody, bowiem wysokość akcyzy jest uzależniona od wieku auta i może sięgnąć 65 proc. w przypadku pojazdów siedmio- i ośmioletnich. Auta sprowadzane są wyżej opodatkowane i droższe od samochodów już zarejestrowanych w kraju. Eksperci przestrzegają jednak, że nie oznacza to jeszcze wygranej podatników w sporze z fiskusem.

– To jest dopiero opinia rzecznika generalnego. Nie należy od razu popadać w euforię, gdyż ta opinia nie jest wiążąca dla Trybunału. Choć w praktyce ETS najczęściej uwzględnia sugestie rzecznika. Jest to dobry krok w kierunku pozytywnego rozstrzygnięcia dla polskich podatników. To dobra wiadomość, że pani rzecznik podzieliła argumentację przedstawianą przez podatników i stronę skarżącą i potwierdziła naruszenie przez polskie przepisy art. 90 TWE – tłumaczy Jerzy Martini, doradca podatkowy Baker & Mckenzie.

Wątpliwe rozwiązania

Jeśli ETS wyda wyrok zgodny z opinią rzecznika, polski rząd będzie musiał zwracać pieniądze podatnikom.
Jerzy Martini wskazał, że skoro rząd decydował się na przyjęcie rozwiązań budzących wątpliwości co do ich zgodności z prawem wspólnotowym – a od początku te regulacje wzbudzały wątpliwości – to musiał również liczyć się ze wszystkimi tego konsekwencjami. Faktem jest, że podatnicy po pozytywnym rozstrzygnięciu Trybunału będą wnioskować o zwrot nienależnie pobranego podatku.

– Istnieją duże szanse, że Europejski Trybunał Sprawiedliwości w swoim wyroku uzna polską akcyzę nakładaną na sprowadzane z zagranicy używane samochody za niezgodną z przepisami Unii. Oczywiście wyrok ten będzie dotyczył tylko samochodów, które w momencie sprowadzenia miały powyżej dwóch lat i tych, których deklarowana wartość (cena nabycia) była na realnym poziomie – tylko w takich przypadkach dochodziło do dyskryminacji – tłumaczył nam Szymon Parulski, doradca podatkowy, ekspert do spraw akcyzy w Ernst&Young. Jednocześnie podkreślił, że adwokat generalny w swojej opinii nie odniósł się do samego zwrotu akcyzy ani procedur, które miałyby takie zwroty regulować. W tej sprawie nie ma ograniczenia czasowego, co oznacza, że wszyscy, którzy sprowadzili samochody po 1 maja i musieli zapłacić akcyzę, której poziom był dyskryminujący, będą mieli prawo do jej zwrotu.

– Opracowanie szczegółowych regulacji dotyczących zwrotu akcyzy będzie leżało w gestii polskiego rządu i parlamentu i to od tempa ich prac będzie zależał termin wprowadzenia mechanizmu dotyczącego zwrotu akcyzy – dodał nasz rozmówca.

Kosztowne konsekwencje

W opinii rzecznika nie ma powodów, by Trybunał ograniczył skutki przyszłego orzeczenia w czasie. Sędziowie powinni uznać, że polskie przepisy są sprzeczne z unijnymi od początku naszego członkostwa we wspólnocie, czyli 1 maja 2004 roku. Gdy ETS podzieli zdanie rzecznika, Polacy będą mogli żądać zwrotu podatku.

Mecenas Bernard Łukomski, radca prawny i doradca podatkowy z kancelarii White & Case stwierdził, że potwierdza ona to, co już wszyscy wiedzą i czego wszyscy się spodziewali.

– Nie sądzę, aby wyrok ETS mógł być odmienny od stanowiska zaprezentowanego przez rzecznika. Między innymi dzięki tej opinii możemy przekonać się, że przystąpienie do UE było korzystne. Prawodawca (mówiąc prościej – parlamentarzyści) ma kolejny powód, aby staranniej formułować przepisy i głębiej zastanawiać się nad zasadnością ich wprowadzenia. Okazuje się, że prawem nie zawsze można manipulować w imię doraźnych (fiskalnych) interesów. Szkoda tylko, że za te błędy zapłaci budżet, czyli my – podatnicy – zauważył mec. Bernard Łukomski.

Na razie znamy opinię rzecznika, a nie wyrok Trybunału. Opinia rzecznika generalnego nie wiąże ETS. Zadanie rzeczników generalnych polega na przedkładaniu Trybunałowi, przy zachowaniu całkowitej niezależności, propozycji rozstrzygnięć prawnych w sprawach, które rozpatrują. Sędziowie Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich rozpoczynają właśnie rozpoznanie tej sprawy. Wyrok ETS powinniśmy poznać w najbliższych miesiącach.

Ministerstwo jest spokojne

Według Ministerstwa Finansów opinia rzecznika jest w przeważającej części korzystna dla strony polskiej.
– Polska akcyza nakładana na używane samochody sprowadzane z zagranicy jest zgodna z prawem unijmym. Jest tylko wątpliwość w zakresie wysokości podatku w niektórych przypadkach. Problem może pojawić się u tych podatników, którzy zapłacili akcyzę od używanego auta zgodnie z jego rzeczywistą wartością – wyjaśnił GP Jarosław Neneman, wiceminister finansów. Jego zdaniem, z punktu widzenia budżetu państwa, opinia rzecznika i ewentualnie zgodny z opinią wyrok ETS, nie jest zła dla Polski.

W komunikacie MF podreślono, że jedyne zastrzeżenia rzecznika odnoszą się do niezgodności polskich przepisów w zakresie, w jakim stawka podatku od samochodów przywożonych z innych państw UE przewyższa ułamek odpowiadający krajowemu podatkowi zawartemu w wartości porównywalnych samochodów używanych, na które podatek ten został nałożony w Polsce, przed ich pierwszą rejestracją. A zatem, zdaniem rzecznika, do zwrotu kwalifikuje się część przewyż- szająca akcyzę zawartą w war- tości takiego samego samocho-du, zarejestrowanego wcześniej w Polsce.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.


Ewa Matyszewska
Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kapitał zakładowy spółki z o.o. w 2025 r. okiem adwokata - praktyka. Wymogi prawne, pułapki, podatki, księgowość, odpowiedzialność zarządu i wspólników

Wyobraź sobie, że chcesz wystartować z nową firmą albo przekształcić jednoosobową działalność w spółkę z o.o. Formalności nie brakuje, ale jedna kwestia wraca jak bumerang: kapitał zakładowy. To pierwszy, obowiązkowy „wkład własny”, bez którego sąd nie zarejestruje spółki. Jego ustawowe minimum – 5 000 zł – może wydawać się symboliczne, jednak od sposobu, w jaki je wnosisz i później „pilnujesz”, zależy wiarygodność Twojej firmy, a czasem nawet osobista odpowiedzialność zarządu. Poniżej znajdziesz najświeższe przepisy, praktyczne podpowiedzi i pułapki, na które trzeba uważać od pierwszego przelewu aż po ewentualne obniżenie kapitału lata później.

Najniższa krajowa w 2026 r. i minimalna stawka godzinowa - jest oficjalna propozycja rządu

W dniu 12 czerwca 2025 r. Rada Ministrów przyjęła propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej w 2026 r.

Sejm przyjął ważną zmianę dla przedsiębiorców – korekta deklaracji podatkowej po kontroli celno-skarbowej coraz bliżej

W środę, 11 czerwca 2025 roku, Sejm zdecydował o skierowaniu do trzeciego czytania projektu nowelizacji ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej oraz ustawy o VAT. To istotna zmiana dla przedsiębiorców – umożliwia bowiem korektę deklaracji podatkowej po zakończeniu kontroli celno-skarbowej.

Nowelizacja ustawy o VAT: możliwe podniesienie limitu zwolnienia z 200 tys. zł do nawet 300 tys. zł

Trwają prace nad ustawą, która może przynieść realne ulgi podatkowe najmniejszym przedsiębiorcom. Ostateczna decyzja – czy limit zwolnienia z VAT wyniesie 240 tys. zł, czy aż 300 tys. zł – zależy od dalszych prac sejmowych komisji.

REKLAMA

Nowe ułatwienia dla przedsiębiorców: dane z wykazu VAT dostępne na biznes.gov.pl od 1 października 2025 r.

Jest projekt ustawy, który zakłada wprowadzenie nowych regulacji umożliwiających przedsiębiorcom łatwiejszy dostęp do wykazu podatników VAT za pośrednictwem portalu biznes.gov.pl. Zmiany mają uprościć weryfikację kontrahentów, zwiększyć bezpieczeństwo obrotu gospodarczego i ograniczyć formalności papierowe.

Kupujesz rzeczy przez internet? Za te towary musisz zapłacić podatek w ciągu 14 dni

Polacy chętnie kupują różne rzeczy przez internet, ale nie wiedzą, że niektóre transakcje rządzą się swoimi prawami. Fiskus ma coraz więcej możliwości, żeby sprawdzić, kto nie zapłacił podatku PCC. Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl i fillup.pl, wyjaśnia, kiedy zachować szczególną czujność i jak uniknąć ewentualnych problemów ze skarbówką.

Można znaleźć 50 mld zł na podwyżkę kwoty wolnej w PIT do 60 tys. zł. Prof. Modzelewski podpowiada rządowi D. Tuska, gdzie szukać pieniędzy

Można domyślać się, że politycznym „być albo nie być” obecnego rządu jest „dowiezienie” (jak to się mówi) swoich obietnic z 2023 roku. Wśród nich najważniejszą (obiektywnie) jest podwyższenie do 60 tys. kwoty wolnej od podatku dochodowego od osób fizycznych. Jest to dziś nierealne, bo w tym roku w budżecie państwa z tego podatku pojawiła się kwota minus 22 mld złotych (tak, po raz pierwszy w historii mamy ujemne dochody budżetowe), a miało być za cały rok 31 mld zł (czyli o 60 mld zł mniej niż w roku 2024).

Obowiązkowy KSeF - podatnicy zagraniczni z większymi przywilejami niż polscy. Sprostowanie i wyjaśnienia Ministerstwa Finansów

W wyjaśnieniach przesłanych 9 czerwca 2025 r.do naszej redakcji, Ministerstwo Finansów wyjaśnia, że w decyzji derogacyjnej dot. obowiązkowego modelu KSeF, Polska została upoważniona – w przypadku podatników mających siedzibę na jej terytorium – do akceptowania wyłącznie tych faktur, które zostały wystawione w postaci dokumentów lub not w formie elektronicznej. Ponadto została upoważniona do wprowadzenia przepisów zakładających, że stosowanie faktur elektronicznych wystawianych na terytorium Polski nie jest uzależnione od akceptacji odbiorcy. Jak wskazuje Ministerstwo, Komisja Europejska zastrzegła (co zostało potwierdzone przez Radę UE), że przyznane Polsce upoważnienie dotyczące wprowadzenia obowiązkowego fakturowania elektronicznego nie powinno naruszać prawa klientów do otrzymywania faktur papierowych w przypadku transakcji wewnątrzwspólnotowych.

REKLAMA

Efektywny controlling w biznesie – czyli jaki? Jakie procesy w firmie można zauważalnie usprawnić dzięki wdrożeniu controllingu?

Controlling to znacznie więcej niż tylko kontrola kosztów czy tworzenie raportów. To kompleksowe podejście do zarządzania przedsiębiorstwem, które dostarcza informacji niezbędnych do podejmowania trafnych decyzji. Efektywny controlling staje się dziś jednym z kluczowych elementów przewagi konkurencyjnej, szczególnie w czasach dynamicznych zmian, rosnącej złożoności i presji na efektywność. Ale które obszary działalności firmy najbardziej zyskują na wdrożeniu nowoczesnego controllingu?

Firmy chcą zatrudniać księgowych, ale… nie mają kogo! Brakuje ekspertów z doświadczeniem

Mimo stabilnej sytuacji kadrowej i rosnących wynagrodzeń, aż 84% księgowych przyznaje: znalezienie doświadczonego specjalisty to dziś prawdziwe wyzwanie. Barometr nastrojów 2025 pokazuje, że firmy częściej planują rekrutację niż redukcje – ale idealny kandydat musi dziś mieć znacznie więcej niż tylko znajomość Excela.

REKLAMA