REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ratusz chce pobierać podatek od deszczu

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

O wysokości opłaty zdecyduje powierzchnia dachu lub średnia roczna opadów.


Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie w bydgoskim ratuszu oraz Miejskich Wodociągach i Kanalizacji, trwają intensywne prace nad wprowadzeniem nowego, miejskiego podatku - opłaty za deszcz i śnieg. Informacje potwierdził podczas poniedziałkowego spotkania ze studentami i uczniami prezydent Konstanty Dombrowicz. - Może to brzmi śmiesznie, ale wkrótce będziemy musieli płacić za deszczówkę - zapowiedział.

Za co dokładnie mielibyśmy płacić? Za tę wodę, która spłynie z dachu po opadach do kanalizacji. Ile? Na razie nie wiadomo. Z naszych informacji wynika, że rozważane są dwie propozycje pobierania opłat od mieszkańców miasta. Pierwsza: wysokość nowego podatku będzie zależała od powierzchni dachu budynku i liczby mieszkańców, którzy pod nim mieszkają. Druga: w każdym roku mierzona będzie ilość opadów, które spadły na miasto i dzielona przez liczbę lokatorów danego obiektu.

- To wstępne koncepcje - mówiła nam wczoraj rzecznik ratusza Beata Kokoszczyńska. - Za wcześnie, żeby mówić o szczegółach.

Tymczasem Miejskie Wodociągi i Kanalizacja wiedzą już, co zrobią z pieniędzmi uzyskanymi z nowego podatku - będą przeznaczone na rozbudowę kanalizacji deszczowej w mieście. - Rada miasta trzy lata temu podjęła decyzję, że tę kanalizację trzeba rozwijać - mówi rzecznik Wodociągów Magdalena Marszałek. - Pozyskaliśmy 100 mln euro dofinansowania z Unii Europejskiej na unowocześnienie naszej sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. To nieco ponad 70 proc. potrzebnych na renowację pieniędzy. Trzeba dołożyć resztę. Skąd? To sprawa Urzędu Miasta.

Marszałek wyjaśnia też, że nowy podatek objąłby zajmujących budynki podłączone do kanalizacji deszczowej. - Ci, którzy jej nie posiadają, nie będą obciążeni opłatą - mówi.

- Ilu bydgoszczan będzie musiało zapłacić?

- Dopiero to obliczamy, ale zakładamy, że będzie to bardziej dotykało firmy, zakłady przemysłowe i hipermarkety niż indywidualnych bydgoszczan - wyjaśnia Marszałek.

Prekursorem w dziedzinie podatku deszczowego jest Nysa na Opolszczyźnie. Choć na razie jeszcze nie pobiera się tu opłat, to mieszkańcy i przedsiębiorcy mierzą swoje dachy i wypełniają ankiety, które wysłała spółka Akwa, zajmująca się wodociągami i kanalizacją w tym mieście. Kto nie odeśle ankiety, zapłaci 10 tys. zł kary.

- Spokojnie czekamy na dane dotyczące powierzchni dachów i gruntów. Ankiety spływają do nas bardzo powoli. Nie mamy jeszcze planu co do wysokości opłat, które będzie trzeba regulować - informuje Władysław Markiewicz, wiceprezes firmy. - Przecież my coś musimy zrobić z deszczówką i wodami roztopowymi. Nasze kanały są eksploatowane, a to kosztuje. Brudną wodę, nim wpłynie do rzeki, też trzeba oczyścić.

Wprowadzenie nowego podatku umożliwia ustawa o zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków - jeśli deszczówka trafia studzienkami do oczyszczalni ścieków, to firma zarządzająca oczyszczalnią może żądać zwrotu kosztów. Ostateczną decyzję co do wprowadzenia opłat podejmą bydgoscy radni.

Małgorzata Czajkowska, Krzysztof Aładowicz

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja
Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazeta.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
KSeF 2026 - Jeszcze można uniknąć katastrofy. Prof. Modzelewski polemizuje z Ministerstwem Finansów

Niniejsza publikacja jest polemiką prof. Witolda Modzelewskiego z tezami i argumentacją resortu finansów zaprezentowanymi w artykule: „Wystawianie faktur w KSeF w 2026 roku. Wyjaśnienia Ministerstwa Finansów”. Śródtytuły pochodzą od redakcji portalu infor.pl.

Rolnicy i rybacy muszą szykować się na zmiany – nowe przepisy o pomocy de minimis już w drodze!

Rolnicy i rybacy w całej Polsce powinni przygotować się na nadchodzące zmiany w systemie wsparcia publicznego. Rządowy projekt rozporządzenia wprowadza nowe obowiązki dotyczące informacji, które trzeba będzie składać, ubiegając się o pomoc de minimis. Nowe przepisy mają ujednolicić formularze, zwiększyć przejrzystość oraz zapewnić pełną kontrolę nad dotychczas otrzymanym wsparciem.

Wystawienie faktury VAT (ustrukturyzowanej) w KSeF może naruszać tajemnicę handlową lub zawodową

Czy wystawienie faktury ustrukturyzowanej może naruszać tajemnicę handlową lub zawodową? Na to pytanie odpowiada na prof. dr hab. Witold Modzelewski.

TSUE: Sąd ma ocenić, czy klauzula WIBOR szkodzi konsumentowi ale nie może oceniać samego wskaźnika

Sąd krajowy ma obowiązek dokonania oceny, czy warunek umowny dotyczący zmiennej stopy oprocentowania opartej o WIBOR, powoduje znaczącą nierównowagę ze szkodą dla konsumenta - oceniła Rzeczniczka Generalna TSUE w opinii opublikowanej 11 września 2025 r. (sprawa C‑471/24 - J.J. przeciwko PKO BP S.A.) Dodała, że ocena ta nie może jednak odnosić się do wskaźnika WIBOR jako takiego ani do metody jego ustalania.

REKLAMA

Kiedy ZUS może przejąć wypłatę świadczeń od przedsiębiorcy? Konieczny wniosek od płatnika lub ubezpieczonego

Brak płynności finansowej płatnika składek, zatrudniającego powyżej 20 osób, może utrudniać mu regulowanie świadczeń na rzecz pracowników, takich jak zasiłek chorobowy, zasiłek macierzyński czy świadczenie rehabilitacyjne. ZUS może pomóc w takiej sytuacji i przejąć wypłatę świadczeń. Potrzebny jest jednak wniosek płatnika lub ubezpieczonego.

W 2026 roku 2,8 mln firm musi zmienić sposób fakturowania. Im szybciej się przygotują, tym większą przewagę zyskają nad konkurencją

W 2026 roku ponad 2,8 mln przedsiębiorstw w Polsce zostanie objętych obowiązkiem korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF). Dla wielu z nich będzie to największa zmiana technologiczna od czasu cyfryzacji JPK. Choć Ministerstwo Finansów zapowiada tę transformację jako krok ku nowoczesności, dla MŚP może oznaczać konieczność głębokiej reorganizacji sposobu działania. Eksperci radzą przedsiębiorcom: czas wdrożenia KSeF potraktujcie jako inwestycję.

Środowisko testowe KSeF 2.0 (dot. API) od 30 września, Moduł Certyfikatów i Uprawnień do KSeF 2.0 od 1 listopada 2025 r. MF: API KSeF 1.0 nie jest kompatybilne z API KSeF 2.0

Ministerstwo Finansów poinformowało w komunikacie z 10 września 2025 r., że wprowadzone zostały nowe funkcjonalności wcześniej niedostępne w API KSeF1.0 (m.in. FA(3) z węzłem Zalacznik, tryby offline24 czy certyfikaty KSeF). W związku z wprowadzonymi zmianami konieczna jest integracja ze środowiskiem testowym KSeF 2.0., które zostanie udostępnione 30 września.

KSeF 2.0 już nadchodzi: Wszystko, co musisz wiedzieć o rewolucji w e-fakturowaniu

Już od 1 lutego 2026 r. w Polsce zacznie obowiązywać nowy, obligatoryjny KSeF 2.0. Ministerstwo Finansów ogłosiło, że wersja produkcyjna KSeF 1.0 zostaje „zamrożona” i nie będzie dalej rozwijana, a przedsiębiorcy muszą przygotować się do pełnej migracji. Ważne terminy nadchodzą szybko – środowisko testowe wystartuje 30 września 2025 r., a od 1 listopada ruszy Moduł Certyfikatów i Uprawnień. To oznacza prawdziwą rewolucję w e-fakturowaniu, której nie można przespać.

REKLAMA

Te czynności w księgowości można wykonać automatycznie. Czy księgowi powinni się bać utraty pracy?

Automatyzacja procesów księgowych to kolejny krok w rozwoju tej branży. Dzięki możliwościom systemów, księgowi mogą pracować szybciej i wydajniej. Era ręcznego wprowadzania danych dobiega końca, a digitalizacja pracy biur rachunkowych i konieczność dostosowania oferty do potrzeb XXI wieku to konsekwencje cyfrowej rewolucji, której jesteśmy świadkami. Czy zmiany te niosą wyłącznie korzyści, czy również pewne zagrożenia?

4 mln zł zaległego podatku. Skarbówka wykryła nieprawidłowości: spółka zawyżyła koszty uzyskania przychodów o 186 mln zł

Firma musi zapłacić aż 4 mln zł zaległego podatku CIT. Funkcjonariusze podlaskiej skarbówki wykryli nieprawidłowości w stosowaniu cen transferowych przez jedną ze spółek.

REKLAMA