Zakład karny to nie budynek mieszkalny
WSA rozstrzygnął spór dotyczący tego, czy budynki lub ich części znajdujące się na terenie zakładu karnego wykorzystywane na potrzeby zakwaterowania więźniów mogą być opodatkowane w sposób preferencyjny jako budynki mieszkalne. Zdaniem podatnika budynki, w których przebywają więźniowie, są budynkami zbiorowego zakwaterowania w rozumieniu klasyfikacji statystycznych, a zatem należy przyjąć, że są to budynki mieszkalne i powinny być opodatkowane niższą stawką podatku.
Organy podatkowe wskazywały, że ustawa o podatkach i opłatach lokalnych nie zawiera definicji budynku mieszkalnego ani jego części. Natomiast definicja lokalu mieszkalnego jest zawarta w ustawie o własności lokali. Zgodnie z nią lokalem mieszkalnym jest wydzielona trwałymi ścianami w obrębie budynku izba lub zespół izb przeznaczonych na stały pobyt ludzi, które wraz z pomieszczeniami pomocniczymi służą zaspokajaniu ich potrzeb mieszkaniowych.
Budynki, w których przebywają więźniowie, nie są budynkami mieszkalnymi, bo nie są przeznaczone do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych. Aby takie funkcje mogły pełnić części takich budynków, muszą one być wyodrębnione prawnie. Pojedyncze cele, w których przebywają więźniowie, nie mogą spełniać tego warunku. Co więcej, budynek, w którym wyodrębniono by lokale mieszkalne, musi sam być lokalem mieszkalnym. Dlatego dla budynków zakładu karnego, w których przebywają więźniowie, właściwa jest wyższa stawka podatku, przewidziana dla gruntów pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej działalności statutowej.
6,23 zł wynosi stawka podatku od nieruchomości od mkw. powierzchni użytkowej w przypadku zakładów karnych
KATARZYNA BEDNARCZYK
Zespół Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte

- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
Komentarze(0)
Pokaż: